@agnes1709 Ja tam nie jestem psychiatrą, żeby stawiać diagnozy czy ty jesteś psychopatką czy nie. Czy pojebaną to też nie wiem, ale jak by co chętnie sprawdzę. No chyba że ktoś z szacownego grona już to zrobił przede mną i może potwierdzić?
No muszę przyznać że pięknie opanowałaś technikę pisania tak żeby nic nie wyjaśnić No wysłów się wreszcie do choroby. Musisz tak po kawałku cykać? Weź napisz od razu z 10 stron. Po tylu miesiącach posuchy to już chyba masz tam w brudnopisie już kilka rozdziałów? Chcemy więcej!
Sytuacja coraz bardziej zagmatwana. Aż mi czasem szkoda tej dziewczyny. Niby chce dobrze, a zawsze źle wychodzi Trzymam kciuki za autorkę, żeby nie traciła weny i dodawała kolejne części codziennie. Naprawiłaś łapka, czy dalej na smartfonie się męczysz?
@Gaba Nie zgodzę się z tobą. Większość rodziców ma zdrowe podejście. To co opisała Agnes to margines. Patologia. Promil z całości. Większość chce jak najlepszej przyszłości dla potomstwa, ale nie przegina z wymaganiami.
Niestety, czasem dorośli przenoszą swoje niespełnione ambicje na dzieci. Może chcą w ten sposób mieć się czym pochwalić? A może ma to zamaskować fakt, że sami są nieudacznikami? I ten odwieczny, mało miasteczkowy, prowincjonalny tekst. Co ludzie powiedzą. A kogo obchodzi opinia jakichś zakompleksionych, wścibskich buraków? Nie mają widocznie nic ciekawego w swoim życiu, skoro zajmują się życiem innych. No ale dla niektórych to cel najświętszy. Pokazać że ma się lepiej/jest się lepszym niż sąsiad. I stąd się właśnie biorą takie typy co wrzucają do neta przerobione zdjęcia, że niby na wakacjach są. Żałosne. A opowiadanie oczywiście bardzo dobre. Jak zwykle celnie uchwycona patologię codziennego życia. I po twojemu ponure
To co się teraz dzieje w Europie, przypomina mi sytuację w starożytnym Rzymie, tuż przed upadkiem imperium. Dekadencja, rozpad więzi rodzinnych, upadek wszelkich ideałów i obyczajów, negowanie tradycji z jednej strony. A z drugiej coraz większy napływ obcych kulturowo i prymitywnych obcych. To się skończy jedną, wielką katastrofą.
Cóż ci takiego biedny lapek uczynił, że spotkał go los tak okrutny? Żeby zapobiec czynom desperackim z twojej strony gotów jestem pożyczyć Ci jakiś mój stary laptopik. Jednak obiecać musisz że będziesz go traktować o wiele łagodniej
Przeczytałem wszystkie części i pod każdą zostawiłem łapkę. Dobra robota. Ciekawi mnie dalszy rozwój wypadków. Do jakich granic posuną się Twoi bohaterowie (a w szczególności bohaterki). Do tej części mam drobna uwagę. Chyba nefer jej nie korygował bo kilka błędów i zgubionych wyrazów wyłapałem. Ale całość jak najbardziej na duży plus. Brawa dla ciebie.
Coś ten zając słaby kondycyjnie, że tak szybko wyzionął ducha. No chyba że umarł z odwodnienia Dobre, uśmiałem się. PS. W jednym zdaniu brakuje "nie". Mój przyszły mąż jest...
Niepokorna cz. 52
Fajne. Chcę więcej!
Zniewolona cz.14
Ach te ćpunki i ich nałogi
I niech ktoś mi powie teraz że papieros to nie narkotyk.
Niepokorna cz. 51
@agnes1709 Ja tam nie jestem psychiatrą, żeby stawiać diagnozy czy ty jesteś psychopatką czy nie. Czy pojebaną to też nie wiem, ale jak by co chętnie sprawdzę.
No chyba że ktoś z szacownego grona już to zrobił przede mną i może potwierdzić?
Niepokorna cz. 51
@Iga21 Biorąc pod uwagę mocno pokręcone ścieżki umysłu autorki, to obawiam się że jak jej zacznie Daria pomagać, to się obie wpakują w szambo po uszy
Niepokorna cz. 51
No muszę przyznać że pięknie opanowałaś technikę pisania tak żeby nic nie wyjaśnić
No wysłów się wreszcie do choroby. Musisz tak po kawałku cykać? Weź napisz od razu z 10 stron. Po tylu miesiącach posuchy to już chyba masz tam w brudnopisie już kilka rozdziałów?
Chcemy więcej!
Niepokorna cz. 50
Sytuacja coraz bardziej zagmatwana. Aż mi czasem szkoda tej dziewczyny. Niby chce dobrze, a zawsze źle wychodzi
Trzymam kciuki za autorkę, żeby nie traciła weny i dodawała kolejne części codziennie.
Naprawiłaś łapka, czy dalej na smartfonie się męczysz?
Z cyklu "głupotki poranne" – 5. Gdy licha łycha świdruje po kichach
Osobiście to wolę piwo. Tylko takie dobre. Kraftowe. Jedyny alkohol który więcej daje niż zabiera.
A rymowanka fajna. Łapka w górę.
Marionetka
@Gaba Nie zgodzę się z tobą. Większość rodziców ma zdrowe podejście. To co opisała Agnes to margines. Patologia. Promil z całości. Większość chce jak najlepszej przyszłości dla potomstwa, ale nie przegina z wymaganiami.
Marionetka
Niestety, czasem dorośli przenoszą swoje niespełnione ambicje na dzieci. Może chcą w ten sposób mieć się czym pochwalić? A może ma to zamaskować fakt, że sami są nieudacznikami?
I ten odwieczny, mało miasteczkowy, prowincjonalny tekst. Co ludzie powiedzą. A kogo obchodzi opinia jakichś zakompleksionych, wścibskich buraków?
Nie mają widocznie nic ciekawego w swoim życiu, skoro zajmują się życiem innych.
No ale dla niektórych to cel najświętszy. Pokazać że ma się lepiej/jest się lepszym niż sąsiad.
I stąd się właśnie biorą takie typy co wrzucają do neta przerobione zdjęcia, że niby na wakacjach są.
Żałosne.
A opowiadanie oczywiście bardzo dobre. Jak zwykle celnie uchwycona patologię codziennego życia. I po twojemu ponure
Jestem ciekaw Waszych opinii
To co się teraz dzieje w Europie, przypomina mi sytuację w starożytnym Rzymie, tuż przed upadkiem imperium. Dekadencja, rozpad więzi rodzinnych, upadek wszelkich ideałów i obyczajów, negowanie tradycji z jednej strony. A z drugiej coraz większy napływ obcych kulturowo i prymitywnych obcych. To się skończy jedną, wielką katastrofą.
Co w Lolowie piszczy cz. 13
edit
Jak możesz się tak znęcać nad biednym Babolkiem. Normalnie wredna jędza z ciebie
Co w Lolowie piszczy cz. 12
@Pani123 widocznie jej nie dokończył. Dlatego tylko po- a nie wy-
Co w Lolowie piszczy cz. 12
Biedny Babolek. Oj, będzie piekło.
A ta cała Tysiąc coś tam to przez kogo pojebana? Przez Cyca?
Babole – Mega załamka
Cóż ci takiego biedny lapek uczynił, że spotkał go los tak okrutny?
Żeby zapobiec czynom desperackim z twojej strony gotów jestem pożyczyć Ci jakiś mój stary laptopik. Jednak obiecać musisz że będziesz go traktować o wiele łagodniej
Kiła
Stanowczo protestuje przeciwko "wyjebywaniu śmieci do lasu" 😁😁
A poza tym łapka w górę. Dobrze znów cię tu widzieć.
Szałas
Bardzo dobra opowieść. Będą kolejne części?
BASZA część 18
Przeczytałem wszystkie części i pod każdą zostawiłem łapkę. Dobra robota. Ciekawi mnie dalszy rozwój wypadków. Do jakich granic posuną się Twoi bohaterowie (a w szczególności bohaterki).
Do tej części mam drobna uwagę. Chyba nefer jej nie korygował bo kilka błędów i zgubionych wyrazów wyłapałem.
Ale całość jak najbardziej na duży plus. Brawa dla ciebie.
Niedźwiedzia przysługa - bajka dla dorosłych [03]
Robi się coraz ciekawiej. Akcja się komplikuje. Ciekawe kto pierwszy ten świat opuści. Stawiam na niedźwiedzia.
Zaradna wdówka - bajka dla dorosłych [01]
Coś ten zając słaby kondycyjnie, że tak szybko wyzionął ducha. No chyba że umarł z odwodnienia
Dobre, uśmiałem się.
PS. W jednym zdaniu brakuje "nie". Mój przyszły mąż jest...
Niepokorna cz. 48
@agnes1709 Tylko żadnej babki do łużka nie bierz, bo nie dość że nic nie wymyślisz, to jeszcze niewyspana będziesz w robocie.