Japończyk zdradzający żonę
Jak nazywa się Japończyk który zdradza żonę? 
- SePuKaNaBoKu 😂

Jak nazywa się Japończyk który zdradza żonę? 
- SePuKaNaBoKu 😂
Co to za zagadka: "Mały ptaszek, duża klatka?"  
. 
. 
. 
Kulturysta
Leżą dwie blondynki na plaży nad morzem, nagle jedna do drugiej 
- Ty jak myślisz, bliżej jest Radom czy Słońce? 
Na to druga 
- A widać stąd Radom?
Przyjechał Chruszczow do kołchozu i wpadł do dołu z kiszonką. 
 - Nie mów nikomu - prosi pomagającego mu kołchoźnika - że tu wpadłem. 
 - A wy nie mówcie, Nikito Sergiejewiczu - prosi kołchoźnik - że to ja was wyciągnęłem!
Pytanie do radia Erewań: 
 - Drogie radio, dlaczego nie cytujecie kawałów politycznych? 
 - Drogi słuchaczu, bo nam jest bardzo dobrze, że jemy biały chleb nad Morzem Czarnym, a nie odwrotnie...
Kapral szkoli szeregowców: 
 - Woda wrze w temperaturze 90 stopni. 
 - A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni! 
 - Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając cos w swoim notesie. 
 - Tak, macie racje. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!
Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim? 
 - Normy europejskie...
Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black White w dwóch oddzielnych szklankach.
Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.  
 - Sowa - pomyślał Stirlitz.  
 - Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.
Jasio wbiega do apteki. Tu jak zwykle duża kolejka. Jasio staje na końcu i zaczyna mruczeć pod nosem: 
 - A ona tam leży i czeka... 
 Powtarza to coraz głośniej, aż ludzie się zirytowali i przepuścili go. 
 Jasio przepycha sie do okienka i prosi o paczkę... prezerwatyw.
Chwali się jeden biznesmen drugiemu: 
 - Wiesz, jaka sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony! 
 Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi: 
 - Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc. 
 - No problem, mówi tamten. 
 Po miesiącu spotykają się. 
 - I jak ? 
 - Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś:  
 - W łóżku nie jest lepsza od twojej żony.
Facet chciał wypożyczyć wielbłąda. Wlaściciel powiedział mu, że gdy zwierzę nie będzie chciało iść, to trzeba mu dogodzić. W czasie drogi wielbłąd stanął. Facet mu dogodził i zobaczył że mu się od tego zrobiły pęcherze na ręce. Po godzinie drogi wielbłąd znów się  
 zatrzymał. Facet zrobił swoje i teraz ujrzał pęcherze na drugiej ręce. Po godzinie wielbłąd znowu stanął. Facet się wkurzył i powiedział: 
 - Wiesz stary, przestań, ja już nie mogę, mam pęcherze na dwóch rękach. No jak miałbym to zrobić? 
 Na to wielbłąd się roześmiał i odpowiedział: 
 - Cmok cmok cmok.