0statnio była tydz. temu, od maja 2015 zdobyła 1 429 punktów, a jej profil odwiedzono 109 683 razy.
1."Największą zaletą pisania jest możliwość obdarzania własnymi grzechami (i marzeniami) stworzonych postaci."
2."Pisanie to proces, który trwa bez względu na to, jaka odległość dzieli cię od komputera."
następna część jest w trakcie tworzenia i w zasadzie brakuje mi tylko zakonczenia, ale dzis raczej nie dam rady, tak naprawdę ten weekend też będe miała zajęty ale postaram się to zrobić w miarę szybko.
@zupaogórkowa no niestety nie da się napisać wszystkiego na raz. ja nie jestem 'zawodową' pisarką, że mogę brzydko mówiąc olać wszystko i całymi dniami ślęczeć nad komputerem. nie wiem dokładnie ile czasu ale napisanie jednej takiej części jakie pisze ja zajmuje mi kilka dobrych godzin. Więc wszystko mówi za siebie..
Witam wiem, tym razem pojechałam po bandzie. No cóż, nie samym pisaniem człowiek żyje (a szkoda) tak na poważnie, wiem że mam wakacje ale i tak mi czasu brak :/ wiem, że się niecierpliwicie i mam nadzieję, że nie stracę przez to Waszego zainteresowania. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie bo mogłabym to napisać 'na kolanie' ale nie byłoby tak dobre, jakby chciała i jak na to zasługujecie. Lubię pisać ale to nie zmienia faktu, że dobrze pisać jet ciężko. A ja chcę stawić temu czoła i mam nadzieję, że mi się uda. Ale mam też dla Was dobrą wiadomość o ile dobrą można ją nazwać, we wtorek wieczorem będzie nowa część. tak w ten wtorek :P Dziękuję za wszystkie komentarze, za cierpliwość i za zainteresowanie. A więc.. do wtorku pozdrawiam Sensi
@Wiktor ok, skoro twierdzisz, że to mogę / powinnam usunąć to tyle mogę bo na reszcie tak jak mówiłam, nie znam się. spokojnie oczywiście, że się nie obraziłam, wręcz jest mi miło, że tak uważnie czytacie moje opowiadania.
@Wiktor Jasne nie. Chciałam zapytać o to samo co Jaga. heh Jeśli mam być szczera, orientuję się w wielu tematach więc myślcie sobie co chcecie ale z tego co mi napisałeś nic nie rozumiem. Dobra może i popełniłam jakiś błąd w opowiadaniu ale to jest czysta fikcja, nigdy i tak tego nie wydam a nawet jakby to myślę, że ktoś pomógłby mi to zredagować. Także bez urazy dla reszty ale myślę, że gdybyś Ty nie napisał mi tu całej rozprawki to nikt innego też by tego nie zrobił. Dzięki za uwagę ale i tak tego nie poprawię, bo najnormalniej w świcie nie wiem jak, a gdy zacznę kombinować to zaraz zgubię wątek w całym opowiadaniu i po co to komu..Pozdrawiam
@DziecieChaosu O jej dziękuję A co do mojego stylu pisania to czasem jak coś napiszę i przeczytam to mi się wydaje, że to jest źle napisane, że takim prostackim językiem itd ale jak widać Wy chyba tak nie myslicie, co mnie bardzo cieszy
@Wiktor Dziękuję. spokojnie nie uraziłeś mnie w żaden sposób. tak jak mówiłam cieszę się, że komentujecie i że tak bardzo się tym interesujecie. a Twój wiek naprawdę nie jest żadną przeszkodą aby czytać różne opowiadania i historie. Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie komentarze i chciałam coś od razu wyjaśnić. Albo ja się teraz nie spisałam i nie przekazałam w dość jasny sposób tego co chciałam Wam -czytelnikom przekazać albo po prostu Wy się nie wczytaliście i nie zrozumieliście tych kilku fragmentów opowiadania. Zauważyłam, że kilka osób wypowiada się negatywnie w stosunku co do Michała, mówią, że zmarnował okazję, że ten pocałunek zrzuca na chwilową słabość, że za dużo myśli a za mało robi. Jestem zaskoczona takimi wnioskami, bo pisząc to naprawdę nie sądziłam, że Wy spojrzycie na to z tej strony. Tak, wiem z reguły to się faceta ocenia, że to facet, że on ma być stanowczy, ma wiedzieć czego chce, ma być silny i zdecydowany. Owszem wszystko się zgadza, ale nie idźmy w takie stereotypy, chciałam zwrócić Waszą uwagę na to, że w tej sytuacji to Kinga jest tą, która wszystkim trzęsie, że tak to ujmę. Przecież to ona go pocałowała na tej wierzy a nie on ją. owszem on później odwzajemnił pocałunek ale pierwszy krok był jej. to ona zaczęła i ona to skończyła, to ona się od niego odsunęła, nie mogąc uwierzyć w to, ze to zrobiła. wiem, że to już 20 część a tutaj tak naprawdę jeszcze nic konkretnego się nie wydarzyło ale mogę was zapewnić, że będzie się działo i to sporo. (szczerze to sama jestem zaskoczona tym, że wychodzą mi takie długie części ) co do Kingi i Michała - w tym przypadku on jest zdecydowany i wie co czuje tylko moze brak mu odwagi aby wykrzyczeć to światu, w końcu to siostra najlepszego przyjaciela. uchylę Wam rąbek tajemnicy, że Kindze trzeba będzie sporo czasu aby zrozumiała co jest dla niej ważne, a po drodze niestety zdąży narobić kilka głupstw. .. Żeby była jasność, ja do nikogo nie mam pretensji, że ktoś zrozumiał to inaczej niż ja bym chciała, nie nic z tych rzeczy. po prostu chciałam to wyjaśnic i przy okazji wyrazić swoje zdanie, bardzo się ciesze, ze Wy także mówicie co myślicie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za komentarze i zapraszam do dalszego komentowania pozdrawiam Sensi
Spokojnie. wiem, że nie dodałam nic od ponad tygodnia. trochę brakowało mi czasu trochę weny, ale zapewniam Was, że nie przestałam pisać, dziś już kończę choć nie gwarantuję, że to właśnie dziś będzie nowa część najprawdopodobniej jutro. Nie potrafię dokładnie tego określić więc musicie uzbroić się w cierpliwość.
@Jasmin A ja chyba jeszcze nigdy nie dostałam tak długiego komentarza ale cieszy mnie to bo naprawdę uwielbiam czytać Wasze wypowiedzi i opinie. Dziękuję bardzo. Owszem staram się pisząc to ale nadal jestem w szoku, że zrobiło to na Was aż takie wrażenie, po prostu myślałam, że przeczytacie sobie i za dwa dni zapomnicie przechodząc nad tym do codzienności. Naprawdę jest mi niezmiernie miło, że moja twórczość spotkałam się z takim odzewem, jeszcze raz dziekuję za wszystkie Wasze komentarze z całego serducha a co do kolejnego rozdziału, to dziś na pewno go nie będzie bo jeszcze nie skończyłam ale na dniach postaram się to zrobić. Pozdrawiam Sensi
@PKS ooo jej dziękuję, z całego serducha dziękuję tak, ta część jest najdłuższa jak na chwilę obecną... szczerze to chwilowo wena mnie opuściła gdy pisałam tą część a na koniec przed samą publikacją stwierdziłam, ze nie jest ona tak dobra jakbym chciała ale widze ze jednak podoba się Wam
To na Ciebie czekałem cz.21
@nelka o jej jak miło, dziękuję
To na Ciebie czekałem cz.20
następna część jest w trakcie tworzenia i w zasadzie brakuje mi tylko zakonczenia, ale dzis raczej nie dam rady, tak naprawdę ten weekend też będe miała zajęty ale postaram się to zrobić w miarę szybko.
To na Ciebie czekałem cz.19
@zupaogórkowa no niestety nie da się napisać wszystkiego na raz. ja nie jestem 'zawodową' pisarką, że mogę brzydko mówiąc olać wszystko i całymi dniami ślęczeć nad komputerem. nie wiem dokładnie ile czasu ale napisanie jednej takiej części jakie pisze ja zajmuje mi kilka dobrych godzin. Więc wszystko mówi za siebie..
To na Ciebie czekałem cz.19
Witam wiem, tym razem pojechałam po bandzie. No cóż, nie samym pisaniem człowiek żyje (a szkoda) tak na poważnie, wiem że mam wakacje ale i tak mi czasu brak :/ wiem, że się niecierpliwicie i mam nadzieję, że nie stracę przez to Waszego zainteresowania. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie bo mogłabym to napisać 'na kolanie' ale nie byłoby tak dobre, jakby chciała i jak na to zasługujecie. Lubię pisać ale to nie zmienia faktu, że dobrze pisać jet ciężko. A ja chcę stawić temu czoła i mam nadzieję, że mi się uda. Ale mam też dla Was dobrą wiadomość o ile dobrą można ją nazwać, we wtorek wieczorem będzie nowa część. tak w ten wtorek :P Dziękuję za wszystkie komentarze, za cierpliwość i za zainteresowanie. A więc.. do wtorku pozdrawiam Sensi
To na Ciebie czekałem cz.19
@Marlens nie tylko Ty
To na Ciebie czekałem cz.19
@Luśka Dzięki wiem, że wszyscy czekacie i się niecierpliwicie ale w chwili obecnej nie mogę nic na to poradzić.
To na Ciebie czekałem cz.19
@hillow Dzięki Ci za wiarę we mnie :P oczywiście, że Was nie zostawię po prostu ostatnio brakuje mi czasu :/
To na Ciebie czekałem cz.19
@Marlens nie wierze jak się czyta z zainteresowaniem to nie można tak po prostu zapomnieć mimo tego, że nie dodałam nic od ponad tygodnia :P
To na Ciebie czekałem cz.19
@Nick_jest_już_zajęty. też bym chciałam to wiedzieć :P
To na Ciebie czekałem cz.19
@Wiktor ok, skoro twierdzisz, że to mogę / powinnam usunąć to tyle mogę bo na reszcie tak jak mówiłam, nie znam się. spokojnie oczywiście, że się nie obraziłam, wręcz jest mi miło, że tak uważnie czytacie moje opowiadania.
To na Ciebie czekałem cz.19
@Wiktor Jasne nie. Chciałam zapytać o to samo co Jaga. heh Jeśli mam być szczera, orientuję się w wielu tematach więc myślcie sobie co chcecie ale z tego co mi napisałeś nic nie rozumiem. Dobra może i popełniłam jakiś błąd w opowiadaniu ale to jest czysta fikcja, nigdy i tak tego nie wydam a nawet jakby to myślę, że ktoś pomógłby mi to zredagować. Także bez urazy dla reszty ale myślę, że gdybyś Ty nie napisał mi tu całej rozprawki to nikt innego też by tego nie zrobił. Dzięki za uwagę ale i tak tego nie poprawię, bo najnormalniej w świcie nie wiem jak, a gdy zacznę kombinować to zaraz zgubię wątek w całym opowiadaniu i po co to komu..Pozdrawiam
To na Ciebie czekałem cz.19
@DziecieChaosu O jej dziękuję A co do mojego stylu pisania to czasem jak coś napiszę i przeczytam to mi się wydaje, że to jest źle napisane, że takim prostackim językiem itd ale jak widać Wy chyba tak nie myslicie, co mnie bardzo cieszy
To na Ciebie czekałem cz.19
@Wiktor Dziękuję. spokojnie nie uraziłeś mnie w żaden sposób. tak jak mówiłam cieszę się, że komentujecie i że tak bardzo się tym interesujecie. a Twój wiek naprawdę nie jest żadną przeszkodą aby czytać różne opowiadania i historie. Pozdrawiam
To na Ciebie czekałem cz.19
Dziękuję za wszystkie komentarze i chciałam coś od razu wyjaśnić. Albo ja się teraz nie spisałam i nie przekazałam w dość jasny sposób tego co chciałam Wam -czytelnikom przekazać albo po prostu Wy się nie wczytaliście i nie zrozumieliście tych kilku fragmentów opowiadania. Zauważyłam, że kilka osób wypowiada się negatywnie w stosunku co do Michała, mówią, że zmarnował okazję, że ten pocałunek zrzuca na chwilową słabość, że za dużo myśli a za mało robi. Jestem zaskoczona takimi wnioskami, bo pisząc to naprawdę nie sądziłam, że Wy spojrzycie na to z tej strony. Tak, wiem z reguły to się faceta ocenia, że to facet, że on ma być stanowczy, ma wiedzieć czego chce, ma być silny i zdecydowany. Owszem wszystko się zgadza, ale nie idźmy w takie stereotypy, chciałam zwrócić Waszą uwagę na to, że w tej sytuacji to Kinga jest tą, która wszystkim trzęsie, że tak to ujmę. Przecież to ona go pocałowała na tej wierzy a nie on ją. owszem on później odwzajemnił pocałunek ale pierwszy krok był jej. to ona zaczęła i ona to skończyła, to ona się od niego odsunęła, nie mogąc uwierzyć w to, ze to zrobiła. wiem, że to już 20 część a tutaj tak naprawdę jeszcze nic konkretnego się nie wydarzyło ale mogę was zapewnić, że będzie się działo i to sporo. (szczerze to sama jestem zaskoczona tym, że wychodzą mi takie długie części ) co do Kingi i Michała - w tym przypadku on jest zdecydowany i wie co czuje tylko moze brak mu odwagi aby wykrzyczeć to światu, w końcu to siostra najlepszego przyjaciela. uchylę Wam rąbek tajemnicy, że Kindze trzeba będzie sporo czasu aby zrozumiała co jest dla niej ważne, a po drodze niestety zdąży narobić kilka głupstw. ..
Żeby była jasność, ja do nikogo nie mam pretensji, że ktoś zrozumiał to inaczej niż ja bym chciała, nie nic z tych rzeczy. po prostu chciałam to wyjaśnic i przy okazji wyrazić swoje zdanie, bardzo się ciesze, ze Wy także mówicie co myślicie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za komentarze i zapraszam do dalszego komentowania
pozdrawiam Sensi
To na Ciebie czekałem cz.18
Spokojnie. wiem, że nie dodałam nic od ponad tygodnia. trochę brakowało mi czasu trochę weny, ale zapewniam Was, że nie przestałam pisać, dziś już kończę choć nie gwarantuję, że to właśnie dziś będzie nowa część najprawdopodobniej jutro. Nie potrafię dokładnie tego określić więc musicie uzbroić się w cierpliwość.
To na Ciebie czekałem cz.18
@Wiktor Dziękuję cieszę się, że mężczyźni też czytają moje opowiadania
To na Ciebie czekałem cz.18
@Jasmin A ja chyba jeszcze nigdy nie dostałam tak długiego komentarza ale cieszy mnie to bo naprawdę uwielbiam czytać Wasze wypowiedzi i opinie. Dziękuję bardzo. Owszem staram się pisząc to ale nadal jestem w szoku, że zrobiło to na Was aż takie wrażenie, po prostu myślałam, że przeczytacie sobie i za dwa dni zapomnicie przechodząc nad tym do codzienności. Naprawdę jest mi niezmiernie miło, że moja twórczość spotkałam się z takim odzewem, jeszcze raz dziekuję za wszystkie Wasze komentarze z całego serducha
a co do kolejnego rozdziału, to dziś na pewno go nie będzie bo jeszcze nie skończyłam ale na dniach postaram się to zrobić. Pozdrawiam Sensi
To na Ciebie czekałem cz.18
Mam dopiero kawałek nowego rozdziału więc na chwilę obecną nie potrafię podać wam dokładnego dnia kolejnej publikacji
To na Ciebie czekałem cz.18
@Efkaaa dziękuję, też jestem z siebie zadowolona
To na Ciebie czekałem cz.18
@PKS ooo jej dziękuję, z całego serducha dziękuję tak, ta część jest najdłuższa jak na chwilę obecną... szczerze to chwilowo wena mnie opuściła gdy pisałam tą część a na koniec przed samą publikacją stwierdziłam, ze nie jest ona tak dobra jakbym chciała ale widze ze jednak podoba się Wam