0statnio była tydz. temu, od maja 2015 zdobyła 1 429 punktów, a jej profil odwiedzono 109 681 razy.
1."Największą zaletą pisania jest możliwość obdarzania własnymi grzechami (i marzeniami) stworzonych postaci."
2."Pisanie to proces, który trwa bez względu na to, jaka odległość dzieli cię od komputera."
Cierpię na niemoc twórczą. :( już pięć razy próbowałam napisać początek, ale za każdym razem wychodził gorzej od poprzedniego. Co najlepsze w głowie mam już wszystko ułożone z najdrobniejszymi szczegółami, (nawet oczyma wyobraźni, nakręciłam sobie swój mały, własny filmik wyobrażeń ) ale niestety nie mogę tego wszystkiego przelać na papier. Więc postanowiłam odpocząć chwilę, odejść od tego, odetchnąć, przemyśleć i spróbowałam szósty raz, ale zaczęłam od.... środka. I poszło! napisałam fragment dokładnie taki jaki chciałam, wprost idealne odzwierciedlenie mojej wyobraźni! więc korzystając z tego przypływu weny, pisze dalej. pozdrawiam Sensi.
@marchewka dobra przepraszam, teraz zauważyłam, że faktycznie zrobiłam błąd za pierwszym razem a kolejne wynikły z tego, że pisałam na telefonie i nie patrzyłam uważnie co wstawia mi słownik, to nieśmiertelne da się to poprawić. a to, że kilka razy używałam tego samego wyrażenia? to co, to tym bardziej nie koniec świata, czasami po prosu inaczej się nie da..
@Laurka jutro będzie kolejna cześć, mam już ją napisaną ale niestety nie mogę dodać bo nie mam przy sobie laptopa ani sprawnego telefonu (mój się popsuł a ten co mam, nie ma takiej opcji aby wkleic cały tekst :( )a wiecie że ja pisze długie rozdziały, a w tym telefonie mam ograniczenie tylko do 5 tys znaków a to jest bardzo malutko w porównaniu do całego rozdziału, i tak się zastanawiam czy dodać taki długi rozdział czy rozbić go na dwa, muszę to przemyśleć jeszcze.. wiem że cały czas czekaćie ale naprawdę nic na to nie poradzę, jutro jak wrócę do domu to dodam nową część. Dziękuję i pozdrawiam.
Witam, wiem, że czekacie z niecierpliwością na ciąg dalszy tego opowiadania a ja ciągle nic nie dodaje, przepraszam za to i zapewniam, że nadal będę pisać a jedynym powodem ciszy z mojej strony jest brak czasu. Niestety, tak jak niejednokrotnie mówiłam mam inne obowiązki, które muszę wypełniać. Więc możecie być spokojni będę kontynuowała, podejrzewam, że paradoksalnie zacznie się szkoła i ja będę miała więcej czasu. Więc prosze o cierpliwość. Pozdrawiam.
To na Ciebie czekałem cz.26
@Pina ale mówisz o Grześku czy Michale?
To na Ciebie czekałem cz.26
@supernatalcia) z każdą kolejną częścią staram się zaciekawić Was jeszcze bardziej niż wcześniej.
To na Ciebie czekałem cz.26
@szalona123 miło czytać takie słowa, zwłaszcza, że teraz już nie mam tyle czasu na pisanie co kiedyś. a mimo to Wy nadal czekacie. jesteście kochani.
To na Ciebie czekałem cz.26
@Wiktor nie mam powodu aby się na Ciebie obrażać.
To na Ciebie czekałem cz.26
@Nick_bez_spacji oo jejku dziękuję jestem mega szczęśliwa jeśli naprawdę tak myślisz, dziękuję
To na Ciebie czekałem cz.26
@myszowata dziękuję, kolejne będą jeszcze lepsze, ciekawsze i bardziej wciągające.
To na Ciebie czekałem cz.26
@nacpanapowietrzem dziękuję bardzo
To na Ciebie czekałem cz.26
@Nieznana55 Dziękuję już zaczynam pisać nowy rozdział
To na Ciebie czekałem cz.25
Przepraszam ale dziś niestety nie zdążę już dodać nowej części.
To na Ciebie czekałem cz.25
@KontoUsuniętelka889 juz mam połowę wiec postaram sie w weekend opublikować całość.
To na Ciebie czekałem cz.25
Cierpię na niemoc twórczą. :( już pięć razy próbowałam napisać początek, ale za każdym razem wychodził gorzej od poprzedniego. Co najlepsze w głowie mam już wszystko ułożone z najdrobniejszymi szczegółami, (nawet oczyma wyobraźni, nakręciłam sobie swój mały, własny filmik wyobrażeń ) ale niestety nie mogę tego wszystkiego przelać na papier. Więc postanowiłam odpocząć chwilę, odejść od tego, odetchnąć, przemyśleć i spróbowałam szósty raz, ale zaczęłam od.... środka. I poszło! napisałam fragment dokładnie taki jaki chciałam, wprost idealne odzwierciedlenie mojej wyobraźni! więc korzystając z tego przypływu weny, pisze dalej. pozdrawiam Sensi.
To na Ciebie czekałem cz.25
@Lidka22 powiem tylko tyle, że szykuje nam sie długie opowiadanie...
To na Ciebie czekałem cz.25
Dziękuję pisząc ten rozdział doszłam do wniosku, że całkiem nieźle wyszedł bo chociaż raz jest poświęcony tylko Nikoli i Grześkowi
To na Ciebie czekałem cz.24
Jestem w trakcie pisania więc nie podam konkretnego dnia publikacji. Dziękuję za komentarze.
To na Ciebie czekałem cz.24
Dziękuję za komentarze
To na Ciebie czekałem cz.24
@marchewka dobra przepraszam, teraz zauważyłam, że faktycznie zrobiłam błąd za pierwszym razem a kolejne wynikły z tego, że pisałam na telefonie i nie patrzyłam uważnie co wstawia mi słownik, to nieśmiertelne da się to poprawić. a to, że kilka razy używałam tego samego wyrażenia? to co, to tym bardziej nie koniec świata, czasami po prosu inaczej się nie da..
To na Ciebie czekałem cz.23
@Laurka jutro będzie kolejna cześć, mam już ją napisaną ale niestety nie mogę dodać bo nie mam przy sobie laptopa ani sprawnego telefonu (mój się popsuł a ten co mam, nie ma takiej opcji aby wkleic cały tekst :( )a wiecie że ja pisze długie rozdziały, a w tym telefonie mam ograniczenie tylko do 5 tys znaków a to jest bardzo malutko w porównaniu do całego rozdziału, i tak się zastanawiam czy dodać taki długi rozdział czy rozbić go na dwa, muszę to przemyśleć jeszcze.. wiem że cały czas czekaćie ale naprawdę nic na to nie poradzę, jutro jak wrócę do domu to dodam nową część. Dziękuję i pozdrawiam.
To na Ciebie czekałem cz.23
@mysza niestety nie mogę się go pozbyć o tak o, bo on będzie miał jeszcze spory udział w tej historii. a przepraszam kto do kogo nie pasuje?
To na Ciebie czekałem cz.22
@Marlens ooo i to jak namiesza...
To na Ciebie czekałem cz.21
Witam, wiem, że czekacie z niecierpliwością na ciąg dalszy tego opowiadania a ja ciągle nic nie dodaje, przepraszam za to i zapewniam, że nadal będę pisać a jedynym powodem ciszy z mojej strony jest brak czasu. Niestety, tak jak niejednokrotnie mówiłam mam inne obowiązki, które muszę wypełniać. Więc możecie być spokojni będę kontynuowała, podejrzewam, że paradoksalnie zacznie się szkoła i ja będę miała więcej czasu. Więc prosze o cierpliwość. Pozdrawiam.