Świetne, wręcz doskonałe opowiadanie. I w treści i w zamyśle. Bądź za nie pochwalona! Ja swojego prawie nie pamiętam, ale mniejsza o to. Pamiętam jednak, jak kiedyś kumpel się zbijał z jednej sceny miłosnej w American Pie. Nie przytoczę dokładnie, ale z nieporadności bohaterów. Na szczęście reszta naszej czwórki, mimo cielęcego wieku, wykazała się wyobraźnią i stwierdziła, no zobaczymy jaki ty będziesz kozak. Wierzcie albo nie, ale we wrześniu zeszłego roku byłem u niego na weselu. Podchodzę do drugiego kumpla: "Ty, co on taki jakiś struty". "Wiesz co, wydaje mi się, że on jeszcze nie miał dziewuchy i ma stresa". Nie czułem satysfakcji, było mi go raczej szkoda. Dlatego jeszcze raz, bądź za ta opowiastkę pochwalona!
Domowy występ
Fantastyczne. Uwielbiam takie "występy". Miałem poczytać w przerwie w pracy, a nie mogłem się oderwać...
Istota dominacji
BDSM to nie do końca moja bajka, ale opisy naprawdę zmysłowe
ASYSTENTKA Jola
Przyjemne, choć ogólnie zgadzam się z Palmerem. Przydałoby się to rozbić na 3 części i opisać bardziej szczegółowo
Fantazja z NIM...
Super, fajne opisy doznań szkoda, że takie krótkie...
Kobieta w potrzebie 7.
Świetny klimat i bardzo dobra fabuła. Coś bym do charakteru tego Michała domieszał, choć nie wiem co
. Poza tym, świetna lektura.
Niechciana miłość
Ok... Początek niestandardowy, ale może wykluć się coś fajnego...
Urodzinowa fantazja
Bardzo fajny pomysł na rozgrzanie profesora
. Tak trzymać 
O moim pierwszym razie słów kilka.
@nienasycona no i właśnie American Pie jest taką lekką polewką z pozujących na nie wiadomo kogo nastolatków:-)
Władcy nocy
Fantastyczne opowiadanie. Miałem poczytać chwilkę w przerwie w pracy, ale nie mogłem się oderwać. Pełne namiętności i... mroku. Ekstra.
O moim pierwszym razie słów kilka.
Świetne, wręcz doskonałe opowiadanie. I w treści i w zamyśle. Bądź za nie pochwalona! Ja swojego prawie nie pamiętam, ale mniejsza o to. Pamiętam jednak, jak kiedyś kumpel się zbijał z jednej sceny miłosnej w American Pie. Nie przytoczę dokładnie, ale z nieporadności bohaterów. Na szczęście reszta naszej czwórki, mimo cielęcego wieku, wykazała się wyobraźnią i stwierdziła, no zobaczymy jaki ty będziesz kozak. Wierzcie albo nie, ale we wrześniu zeszłego roku byłem u niego na weselu. Podchodzę do drugiego kumpla: "Ty, co on taki jakiś struty". "Wiesz co, wydaje mi się, że on jeszcze nie miał dziewuchy i ma stresa". Nie czułem satysfakcji, było mi go raczej szkoda. Dlatego jeszcze raz, bądź za ta opowiastkę pochwalona!
Ostatnio w kinie
O matko jedyna. To było naprawdę dobre, zwłaszcza początek z instrukcjami. Reszta też bardzo, bardzo sugestywna. Scena prawie stanęła mi przed oczami.
Spełniona fantazja cz.2.
Dobre opowiadanko, prawie czuć wszystko o czym piszesz. Co za tym idzie bardzo podniecające.