No cóż... nadal zaintrygowany, czy aby objawiająca się póki co okazyjnie praca szanownego narratora nie wpakuje mu się po raz kolejny (nie licząc parapetówki) w życie, będę czytał dalej :P
Wiesz... jednym z najfajniejszych motywów w tym opowiadaniu jest to, że główny bohater, choć mógłby zapraszać do siebie pół osiedla, choćby po to, żeby sprawdzić czy bożek to nie jest czasem tylko firmowa wymówka, a sąsiadka nie nawinęła się przypadkiem, rozkoszuje się w jednej kobiecie. No jest dużo fajnych zagadek póki co
O widzisz! O ile w poprzedniej części chyba nie wydarzyło się nic szczególnego, to ta była już znacznie bardziej wciągająca. Jak by nie było poprawiasz mi ten mało udany dzień
Szarik, ty zbóju! Przez długi czas braku kontaktu z Twoją literaturą zapomniałem jaki jesteś dobry. Naprawdę świetne opowiadanie. Tak bardzo intrygujący mnie motyw bożka, jest, rzadko używam tego słowa, ale zajebisty. Autentycznie! Dobrze ze mam sporo zapas kolejnych części
No i proszę, wreszcie bohaterka ma okazję usiąść i na spokojnie wszystko przemyśleć, zamiast się miotać. I co zaskakujące, to ważne wydarzenie następuje za sprawą chłopaka o wdzięcznym, biblijnym imieniu . Coraz więcej intrygujących bohaterów.
Bożek cz. 5
No cóż... nadal zaintrygowany, czy aby objawiająca się póki co okazyjnie praca szanownego narratora nie wpakuje mu się po raz kolejny (nie licząc parapetówki) w życie, będę czytał dalej :P
Bożek cz. 4
@Szarik Miło, nie czuję się już taki samotny
Bożek cz. 4
@Szarik Gorzej z robotą :P. Nie masz czasem bożka od chciejstwa? :P
Bożek cz. 4
Wiesz... jednym z najfajniejszych motywów w tym opowiadaniu jest to, że główny bohater, choć mógłby zapraszać do siebie pół osiedla, choćby po to, żeby sprawdzić czy bożek to nie jest czasem tylko firmowa wymówka, a sąsiadka nie nawinęła się przypadkiem, rozkoszuje się w jednej kobiecie. No jest dużo fajnych zagadek póki co
Bożek cz. 3
O widzisz! O ile w poprzedniej części chyba nie wydarzyło się nic szczególnego, to ta była już znacznie bardziej wciągająca. Jak by nie było poprawiasz mi ten mało udany dzień
Bożek
Szarik, ty zbóju! Przez długi czas braku kontaktu z Twoją literaturą zapomniałem jaki jesteś dobry. Naprawdę świetne opowiadanie. Tak bardzo intrygujący mnie motyw bożka, jest, rzadko używam tego słowa, ale zajebisty. Autentycznie! Dobrze ze mam sporo zapas kolejnych części
Ucieczka cz.IV
No i proszę, wreszcie bohaterka ma okazję usiąść i na spokojnie wszystko przemyśleć, zamiast się miotać. I co zaskakujące, to ważne wydarzenie następuje za sprawą chłopaka o wdzięcznym, biblijnym imieniu
. Coraz więcej intrygujących bohaterów.
Ucieczka cz.III
Dałem rade na dwa razy. Mam nadzieję, że planujesz kontynuację, bo inaczej będe miał temat do rozmyślań na całe lata
Ucieczka cz.II
Świetne opowiadanie. Aż żałuję że nie mam czasu ani siły żeby przeczytać je w całości
Spragniona nieświadoma cz. 5
Dokończyłem. Mnóstwo zwrotów akcji, przyjemnie się czytało. Pociągnij to jeszcze
MAŁA DZIWKA
Striptiz w ramach gry wstępnej... super
MAŁOLATA
A podobno to ja nadużywałem zdrobnień w pierwszych opowiadaniach. Ale pasuje do konwencji. Przyjemnie i podniecająco się czytało
Najemnik cz. 16
@Szarik Śpiesz się Szariku, bo urlop mam tylko do jutra
Najemnik cz. 16
@Szarik Hehe, no to pokarmię jeszcze bardziej... jesteś tu jedynym facetem, którego czytam
Najemnik cz. 16
@Szarik Ech, mówię, mam listę rzeczy, które czytam tu bezwzględnie. Kwestia czasu
Najemnik cz. 16
Wreszcie zebrałem do kupy na tyle czasu, żeby przeczytać tę cześć. Bardzo potrzebny happy end poprzedniej
Uczennica...
Szkoda że takie krótkie. Przebieranki to kolejna rzecz, którą uwielbiam. Oby tak dalej.
Król księżyc
Krótkie opowiadanie a pojawiają się w nim trzy moje fetysze. To dobrze rokuje. Pisz dalej
!!!!
Najemnik cz. 15
@Szarik A ja też, bez porównania. Ale grunt że pozostajemy aktywni
Najemnik cz. 15
@Szarik Nie nie, żałuję że nie mam czasu pociągnąć pozostałe. Ostatnio ledwo mam czas nawet na luźne pogaduchy :/