
O CZYM CHCĘ PISAĆ?
Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta.
BOHATEROWIE FANTAZJI
Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana) cz. 29
No właśnie panowie, jak wy lubicie - delikatnego obchodzenia się, jak z jajkiem?
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana) cz. 28
No tak... pozycja klęcząca kobiety... - dlaczego właśnie wy ją tak panowie lubicie?
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana) cz. 27
A jak na was panowie działają postękiwania kobiety???
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana) cz. 26
Ech.... dwie głowy pod spódnicą... czy to nie za wiele???
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana) cz. 25
- Ach nie... Antosiu... cóżże czynisz... - jak na Was panowie działają takowe protesty?
Wielkanoc. Marta i strażacy. (Wersja ilustrowana cz. 24)
Jak panowie zareagowalibyście, słysząc wyznanie: – Nie! Przestańcie… już jestem tam mokra…
Ciemna bielizna
- Pyta pan sąsiedzie o ten drobiazg... ach to nic... taka ozdoba...dlaczego pan to wącha?
Mary Poppins
- Ojej! Nigdzie chyba nie uda mi się skryć przed tymi nachalnymi mężczyznami...
Czy dobrze wytłumaczyłam?
- Ależ nie ma problemu proszę pana, żeby się pan solidniej pochylił nad tym dokumentem...
Halo, co pan mówi?
- Ależ panie dyrektorze... dlaczego mam przychodzić do pracy w tej krótkiej spódnicy???
Poranny spacer
- Och... jakie to miłe panie sąsiedzie, że zechciał mi pan towarzyszyć w tym spacerze... Ale dlaczego mamy teraz skręcić w te krzaki???
Czy z wózeczkiem mi do twarzy?
-- Co panowie mówicie? Że co takiego drugiego mi zamierzacie zmajstrować?
Kreacja,
- Panie listonoszu... proszę tu położyć listy... już się po nie schylam...
Prześwitujące kreacje
- Ach.... panowie... w jakim celu wrzuciliście mnie do tej wody... i dlaczego tak się na mnie patrzycie... czyżby podobała wam się moja suknia?
Prześwitujące kreacje 2
- Panie kurierze... czy wniesie pan to do mojej kuchni... gdyż widzę, że jest pan taki silny... Słaba kobieta, może tylko pana podziwiać... i pańską męskość...
Prześwitujące kreacje 5
- Panie ratowniku... czy przytrzyma mnie pan mocniej, bo chciałabym się nauczyć pływać...
W sypialni koronkowo
- Panie sąsiedzie, dobrze, że pan przyszedł... to łóżko w sypialni, zdaje się zbyt mocno skrzypi... chce pan sprawdzić?
Prześwitujące kreacje 4
- Ojej... panie hydrauliku... ależ pan to tryska.... muszę teraz chyba się rozebrać...
Prześwitujące kreacje 3
- Zjedz mnie... proszę. Aha... więc gdzie ma trysnąć bita śmietanka?
Długa czarna
Wyznam, że w podobnej sukni byłam na pewnym przyjęciu... nie powiem wam, co usłyszałam na ucho od pewnego mało wytwornego dżentelmena...