Historyczka

Historyczka Marta z Lubelskie
O CZYM CHCĘ PISAĆ? Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta. BOHATEROWIE FANTAZJI Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:   3 068 39
  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Ale cóż takiego chcą mi zrobić ci mężczyźni???

    17 maj 2024

  • Użytkownik Historyczka

    A czy to nie tak, że ja uciekam razem z misiem przed tymi niecnymi mysliwymi? Na kogo oni właściwie polują?

    17 maj 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    "Ach, czy to nie jest tak, że ci dwaj także mają ogromną ochotę mnie wychędożyć?
    Czy w ich głowach nie lęgną się niecne myśli... nie kołaczą się mniemania, że za ciężki znój i trud wojaczki, daleko od ich domostw, należy im się należyte, wręcz sowite zadośćuczynienie...?"

    17 maj 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Mając uwolnione usta, znowu jęczę wniebogłosy, czując jak pastwi się nad moją dziurką tęgi woj...

    - Aaaaa.... aaaaaa... aaachh...

    "Boże! Rozciągnie mi ją do granic... czy ja na drugi dzień w ogóle będę mogła siedzieć...?"

    15 maj 2024

  • Użytkownik Historyczka

    No cóż... trzeba czasem płacić za swoje błędy... :)

    15 maj 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    "O Boże! Cóż za przywitanie!"

    Biuro sołtysa to podła nora bardziej przypominające melinę. Zwłaszcza, że cuchnie tam bimbrem, podobnie jak z ust sołtysa, który się nade mną pochyla.

    Przerażona nie potrafię wydobyć z siebie nawet słowa.

    15 maj 2024