Historyczka

Historyczka z Lubelskie
O CZYM CHCĘ PISAĆ? Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta. BOHATEROWIE FANTAZJI Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:   2 918 37
  • Użytkownik Historyczka

    @Kotek3  

    Ach, jak wspaniale... liczę na solidne szorowanie... :)

    29 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Drżącymi rękoma chwytam za cieniusie ramiączka sukienki... po czym zsuwam ją powoli, ale to bardzo powoli w dół...

    29 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    - Czy ktoś ma ochotę podziwiać moj naszyjniczek? Kunszt damasceńskich złotników?

    29 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Zaciskam dłonie, ale nie mogę pozbyć się natrętnej łapy, która trzyma mnie za szparkę... Czuję, jak środkowy palec świdruje moją pochwę, żeby sprawdzić to, jak jestem wilgotna...

    - Nie myśl... achh... aaaa... nie myśl sąsiedzie, że jestem jakąś łatwą...

    29 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    - Aaaaa... aaaa... aaaaaaa...

    Wiem, że jedyne co mogę, to przyjmować w sobie potężne pchnięcia... oraz właśnie jęczeć. Jęczeć dokładnie w rytm tych bezlitosnych szturmów.
    Czuję, jak ten potwór okrutnie wbija się, jako pal. Jak niedawno taran uderzał w bramę kijowską... Złotą Bramę...
    Teraz to moje łono jest łomotane, jako tamte dźwierze...
    Czuję to tak mocno... tak bezpardonowo rozpycha ścianki mej piczki...

    29 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @wram  

    No ciągle jest jakaś potrzebna... na przykład, żeby mi umyc plecki...

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    - Ach... jak pan może... - Protestuję, ale cicho i zupełnie bez przekonania.

    "Włożył rękę mi w majtki, więc szybko odkrył, że mam już wilgotną cipkę... że jestem już gotowa do dawania...
    Rzeczywiście, myślę o tym, żeby mnie posiadł... nie pytając o moją zgodę..."

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Na to pytanie mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób... pozytywnie...

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    - Ach... tak się boję... chyba nie mam innego wyjścia...

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Zamurowało mnie. Zupełnie nie wiem co powiedzieć. Rzeczywiście przecież tego właśnie chcę... tego, żeby pochwycił mnie stanowczo... bezpardonowo zmacał mi cycki... ściągnął ze mnie majtki i obnażył moją cipę... Jak ja tego chcę!

    Ale, z drugiej strony, uwielbiam zgrywać porządną panią profesor... cnotliwą damulkę...

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @artur2794  

    - Mateusz... co teraz?

    Historyczka jakby przyzwyczaiła się do tego, że jej ulubiony uczeń ogląda ją nagą.

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Przygniotlo tam mocno, że nie mogłam się ruszyć... jedyne co mogłam... to właśnie wierzgać nózkami... ale co to dało...?

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Marta uśmiechała się do sąsiada i poprawiała włosy, powolnymi pociągnięciami dłoni.  
    Mimowolnie kusiła mężczyznę.

    - Czym zajmuje się pan, sąsiedzie... ach, przepraszam... czym zajmujesz się... w życiu?

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @artur2794  

    - No dobrze, zatem skaczemy.

    Okazało się , że w futrynie był gwóźdź, o który Marta zaczepiła i przez to bluza została w oknie.

    Kobieta znalazla się znów naga.

    28 kwi 2024

  • Użytkownik Historyczka

    @Bobywolf  

    Obleśny... brzydki... i tłusty... poczułam go najpierw na sobie... a zaraz potem...

    28 kwi 2024