Tajemnicze ślady na drewnianej podłodze klasztoru zostawił mnich Hua Chi w pobliżu chińskiego miasta Tongren. Mężczyzna od dwudziestu lat modli się w tym samym miejscu, perfekcyjnie stawiając stopy na drewnianej podłodze dokładnie w ten sam sposób.
źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz