Co dwunasty Brytyjczyk próbował samodzielnie rozwiązać problem związany z zębami. Materiałami, cieszącymi się największym powodzeniem, a wykorzystywanymi do naprawiania ubytków są wszelkiego rodzaju kleje, szpilki, pinezki i guma do żucia. W zaciszu domowym mieszkańcy Wysp wyrywają zęby za pomocą żyłki przywiązanej do klamki lub wybierają bardziej drastyczne narzędzie: kombinerki.
Co trzeci domowy specjalista próbował wybielić sobie zęby, stosując środki chemiczne do wybielania plam.
Brytyjskie Stowarzyszenie Dentystów ostrzega przed leczeniem zębów domowymi sposobami i zachęca do wizyt w gabinetach dentystycznych.
Brytyjczycy, którzy nie mają wyjścia, są skazani na talent rodzimych lekarzy lub własne metody. Polscy emigranci leczą się w kraju podczas urlopu. A Ty jakie masz doświadczenia związane z brytyjską służbą zdrowia? Czekamy na Wasze komentarze.
źródło: interia.pl
Dodaj komentarz