WIARA w BOGA lub jej brak. Zapraszam wszystkich do dyskusji. - str 6/3

Dodano na Hydepark przez AnonimS, 56 postów, ostatni post 22 lip 2019

  • AnonimS
    · 24 cze 2019

    Wstęp.
    Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską a społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult, rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).
    Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości – chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego.

    Na świecie żyje około 7.6  miliardów ludzi . Z tego szacunkowo około   59% ludzi uważa się za osoby religijne, 23% nie, a 13% deklaruje ateizm , 5 % nie ma zdania.. Według różnych szacunków na świecie istnieje od 4200 do 10 00 religii.    

    Typologie religii:
    religie Wschodu (kosmocentryczne)
    religie Zachodu (teocentryczne)
    Religie dzieli się:
    ze względu na pochodzenie: naturalne, objawione i dharmiczne.
    ze względu na to, jak pojmują istotę boską: monoteizm, politeizm, henoteizm, deizm, panteizm, panenteizm, nonteizm.
    ze względu na zasięg oddziaływania religii: religie uniwersalistyczne, narodowe, plemienne.
    ze względu na punkt wyjścia: religie teocentryczne, religie kosmocentryczne.
    ze względu na wyznawanie: religie żywe i religie martwe.
    Największe religie świata     
    Na podstawie danych z 2010 r. procentowy udział kształtuje się następująco
    Chrześcijaństwo 33,43%
    Islam 24,35%
    Hinduizm 13,78%
    Buddyzm 7,13%
    Sikhizm 0,36%
    Judaizm 0,21%
    Bahaizm 0,11%
    bezwyznaniowi 9,42%

    Badaniem religii zajmują się:
    - religioznawstwo
    - teologia
    - filozofia religii
    - socjologia religii
    - psychologia religii
    Po tym przydługim wstępie chciałbym Was zaprosić do wyrażenia swojej opinii czy wierzycie czy nie . I co spowodowało Wasz taki wybór. Pozdrawiam  

  • AnonimS
    · 6 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Nie znam   Na metodystę natknąłem się studiując Wikipedię - listę sławnych hibakusha. Buddystów w Japonii żyło i żyje od groma, i świątyń jest bez liku, więc i wśród ocalałych musi się paru znaleźć. O ateistach nic nie wiem. Chociaż pewien sławny pan - Karol Wojtyła, wówczas już Jan Paweł II, a obecnie święty - publicznie nazwał buddyzm religią ateistyczną. Więc ateistów wśród ocalałach, jeśli stosować kryteria teologii katolickiej, było z pewnością więcej niż wyznawców Marii.    

    Rodzimą religią w Japonii był szintoizm. "Shintō (jap. 神道 shintō, kami-no michi) lub kannagara-no-michi (jap. 神ながらの道 droga bogów lub droga bóstw, pol. także shintoizm, sintoizm) – tradycyjna religia Japonii oparta na mitologii japońskiej, charakteryzująca się politeizmem oraz różnorodnością przejawów i kultów. Wierzenia shintō nie mają wspólnego kanonu, organizacji ani świętych ksiąg.
    Zwrot kannagara-no-michi lub kannagara-no-ōmichi jest słownikowo przedstawiany jako synonim shintō i „drogi bogów”, ale według wydawnictw specjalistycznych oznacza „w zgodzie z wolą bogów”. Był używany m.in. w celu odróżnienia ortodoksyjnego shintō świątynnego od sekciarskiego i wierzeń popularnych[. Sama zaś nazwa shintō jako określenie grupy religijnej została wprowadzona dopiero w VI wieku n.e., kiedy do Japonii przybył buddyzm. Centralnym dla shintō pojęciem są bóstwa kami." Niestety "Religia w Japonii – według badań Pew Research Center w 2010 roku tworzona była głównie przez buddyzm (36,2%), chrześcijaństwo (1,6%), tradycyjne religie plemienne (0,4%) i islam (0,2%). Inne religie wyznawało 4,7%, a 57% ludności nie utożsamiało się z żadną religią."

  • AnonimS
    · 8 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Teraz przeczytałem ze to byli Jezuici.Ciekawe bo Jezuici to gorzej niż katolicy.Kto ich zatem uratował?  Franciszek jest Jezuita i widzę co robi.Bardzo interesujące co ich chroniło. Nie chce oceniać bo nie powinienem.

    W jednym mieście jezuici w drugim franciszkanie.

  • AnonimS
    · 8 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Ciekawe. Maryjni katolicy takie cuda głoszą i co? Tylko 1,6% i to tylko razem z niemaryjnymi protestantami? Ależ niedowiarki ci Japończycy.  

    . W Japonii chrześcjanie ( nie tylko katolicy ) byli okrutnie tępieni i zabijani. Wynikało to z feudalnych wierzeń które    do.niedawna przypisywały boskość cesarzowi. Stało to w rażącej sprzeczności z dogmatem chrześcjanstwa. Nie wiem.czy wiesz ale Japonia ma jeden z najwyższych wskaźników samobójstw. Widać to kultura materialna szczęścia nie daje.

  • AnonimS
    · 8 lip 2019

    Duskusja jest moim zdaniem ciekawa. To teraz pora na wyobrażenie piekła w różnych religiach. "Wyznawcy różnych religii przez całe swoje życie zastanawiają się nad piekłem i potępieniem. Starają się żyć w zgodzie z przyjętymi dogmatami, aby zasłużyć na nagrodę, a może uniknąć kary. Dziś przyjrzymy się bliżej, jakie kary za niegodziwe życie proponują nam poszczególne wyznania.
    Są (...) Religie, które muszę sprawdzić, by wiedzieć, które piekło jest najmniej uciążliwe.

    Chrześcijaństwo.
    Chrześcijanie już od pierwszego wieku wierzą w piekło. Istnieje grupa grzechów, które skazują człowieka na piekło. Są to tzw. grzechy śmiertelne. Św. Tomasz z Akwinu uważał, że należy do nich jakiekolwiek łamanie bożych przykazań. Uznał, że skoro człowiek buntuje się przeciwko dekalogowi, popełnia grzech śmiertelny. Podobnie, gdy człowiek popełnia ciężkie grzechy z pełną świadomością i zna jego konsekwencje. Na szczęście kościół katolicki pozwala ludziom pojednać się z Bogiem przez sakrament pokuty i komunii świętej.

    Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie Królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." (Mt 13 37-42)

    Biblia okrutnie opisuje obraz piekła. Jeszcze bardziej koszmarny obraz przedstawia siostra Łucja z Fatimy, która miała doznać objawienia piekielnych męk. W swoim wyznaniu opisuje wieczne morze ognia znajdujące się w głębi Ziemi oraz postacie obrzydliwych demonów. Ponadto, niekończące się pożary i wielki dym.

    Cała "Apokalipsa" Św. Jana to przeraźliwy opis dni ostatecznych. To najbardziej dramatyczna księga biblijna. Zawiera nawiązania do piekła. Niektórzy twierdzą, że żyjemy podczas dni ostatnich. Inni mówią o dźwiękach powtarzających się na całym świecie, które miałyby oznaczać apokaliptyczne trąby, zwiastujące Sąd Ostateczny.
    Świadkowie Jehowy.
    Zupełnie inaczej zagadnienie piekła postrzegają świadkowie Jehowy. Twierdzą, że biblia hiperbolizuje obraz piekła. Według nich biblijne piekło to tylko...cmentarz dusz, tzw. grób ludzkości. Jedyną karą dla grzeszników jest gehenna - czyli brak zmartwychwstania.

    Islam

    Według Islamu, sam Allah przygotował piekło dla niewiernych. Jest to miejsce fizyczne i rzeczywiste, a nie stan umysłu. Ponadto istnieje aktualnie i będzie istnieć wiecznie. Ludzie grzeszni, ale wierzący mają szanse na wyjście z piekła, pozostali zostaną tam na wieki.

    “Panie nasz ! Zaprawde,kogo Ty wprowadzisz do ognia, tego okryłeś hańbą. Dla ludzi niesprawiedliwych nie będzie pomocników!“
    “Czyż oni nie wiedzą, że dla tego, kto się sprzeciwia Bogu i Jego Posłańcowi – będzie przygotowany ogień Gehenny, w którym on będzie przebywał na wieki? To jest hańba ogromna!”

    Piekło posiada 19 potężnych i niepokonanych strażników. Każdy z nich posiada moc, którą mógłby podbić całą ludzkość. Naczelny anioł piekielny to Malik. Sam prorok Mahomet nie znał dokładnej daty końca świata, aczkolwiek podobnie jak u chrześcijan - nadejdą znaki, które będą ów koniec zapowiadać. Nadejdą katastrofy naturalne i kosmiczne, zgaśnie Słońce, a góry uniosą się w powietrze. Zanim nastąpią takie katastrofy, ludzie będą grzeszyć coraz mocniej i częściej, w tym nadużywać alkoholu. Poza klasycznym piekłem, koran przewiduje piekło na Ziemi.

    Gdy wyrok ich zguby będzie ogłoszonym, każę wystąpić z ziemi straszydłu, które zawoła: Ludzie nie wierzyli w Islam i naukę Bożą.

    Niektórzy wyznawcy Islamu, podobnie jak chrześcijanie już dziś dopatrują się dni ostatnich. Jedna z wizji końca świata mówi, że "Eufrat odsłoni skarb ze złota". To może być powiązane z gromadzeniem ropy naftowej na Bliskim Wschodzie.

    Judaizm

    Z Judaizmem jest ten problem, że nie istnieje wiele dogmatów tak jak w Chrześcijaństwie czy Islamie. Żydzi żyją tu i teraz. Jedyny uznany pogląd to zmartwychwstanie dusz. Pozostałe wierzenia to przeróżne opinie i domysły. Mówi się, że istnieje Gehenna i Szeol. Oba miejsca nie są zbyt przyjemne. Grzeszna dusza trafia do gehenny - miejsca oczyszczenia. Można je porównać do katolickiego czyśćca. Szeol to miejsce pobytu zmarłych. Chociaż pobyt to za dużo powiedziane. Dusza trwa w bezsilności i nie jest w stanie podjąć żadnego działania. Po prostu, stagnacja. Niektórzy Żydzi wierzą też w obraz ognistego piekła, inni w demony, które panują po śmierci nad niegodziwą duszą. Jeszcze inni, że dusze grzeszników są po prostu niszczone. Poza dogmatem o zmartwychwstaniu, tematyka życia po śmierci dla Żydów jest mało istotna i pojmowana dowolnie. W swoim życiu doczesnych mają podążać ścieżką sprawiedliwości, aby spotkać się po śmierci z innymi sprawiedliwymi tego świata. Również z wyznawcami innych religii.

    Buddzyzm
    Buddyjskie piekła to "naraka". A tych piekieł jest aż 16, w tym 8 gorących i 8 zimnych. Można tam trafić na skutek grzechów, a właściwie "złej karmy". Czas pobytu w tym koszmarnym miejscu jest ograniczony, chociaż bardzo długi. Można wyjść z naraka, gdy zła karma zostanie wyczerpana. Później można odrodzić się w lepszym świecie. Aby przedstawić okropieństwo buddyjskich piekieł, pozwólcie mi wkleić ich krótkie opisy z himalaya-wiki.org :

    Osiem zimnych piekieł Naraka:
    Arbuda - demony wężowe; obrzęki, puchliny, opuchnięcia, zgrubnięcia, polipy, guzy, nowotwory;

    Nirarbuda - ekscesywne zimno, źli są karani przez ekstremalne zimno; robią się z zimna pęcherze i bańki które boleśnie pękają;

    Atata, ataTa lub atala - brak plaży, wybrzeża, jeziora; urwiska, stromizny, przepaście;

    Hahawa - piekła rechotania, głupiego śmiechu; dziwowisko, okrzyki, płacze, lamentacje, gwizdy i krzyki; z zimna pojawia się lament ha ha;

    Huhuwa, huhawa - piekła wyśmiewania, wygwizdania, wykpienia; dostaje się takich dreszczy z zimna, że zęby szczękając wołają hu hu;

    Utpala - błękitny lotos piekielny; pękanie, rozrywanie, wybuchy, grzmoty, pękanie, rozsadzanie; bezcielesny, wychudzony, zmizerniały, wynędzniały; potworne zimno powoduje, że człowiek sinieje z zimna będąc podobnym do błękitnego lotosu od zmarznięcia;

    Padma - lotosowe piekła; buddyjskie piekła pełne istot wężowych; miejsce poszukiwania mistycznego kwiatu lotosu; życie jako kwiat lotosu; miliard lat; wielkie huragany i zamiecie powodują zamarzanie i pękanie skóry, utratę krwi i limfy które zamarzają;

    Mahapadma, Mahāpadma - wielki lotos piekielny; całe ciało pęka i organy wewnętrzne marzną od wielkiego zimna, także pękając;

    Osiem gorących piekieł Naraka
    Samdźiwa, Sañjīva - "odradzające", "ożywania";

    Kalasutra, Kālasūtra - "czarna lina";

    Samghata, Saṃghāta - "wzajemnego roztrzaskania", "ściskania i miażdżenia";

    Raurawa - "płaczące", "lamentu i wycia", "zgrozy";

    Maharaurawa - "wielce płaczące", "wielkiego lamentu i wycia";

    Tapana - "parzące", "płonięcia";

    Mahatapana, Pratāpana - "wielce parzące", "strasznego płonięcia";

    Awići, Avīci - "nie wypuszczające", "nieznośnego bólu", "ustawiczne", "nieskończone", bezterminowe; istoty są palone w ogromnym płonącym piecu w okropnym cierpieniu (jezioro ognia i siarki); na zatracenie do Awići zostają zesłane osoby, które zamordowały własnego ojca lub matkę, które zamordowały arhata (oświeconego, doskonałego mistrza duchowego), przelały krew istoty przebudzonej (buddy), spowodowały rozłam w sandze (wspólnocie dążącej ku oświeceniu) powodując odpadnięcie osób podążających ścieżką oświecenia; sfera czy świat piekła Avići opisywane jest jako sześcian lub wir o rozmiarze 20 tysięcy jodźan czyli 120 do 300 tysięcy kilometrów.

    Hinduizm
    Dusza jest śmiertelna. Zarówno ludzka, zwierzęca, roślinna, a nawet...dusza przedmiotu. Tutaj wszystko ma duszę. Dusza ulega reinkarnacji, a wędrówka dusz to sansara. Są niższe i wyższe postacie duszy - od przedmiotu przez roślinę, zwierzę, człowieka i jeszcze wyższe stadia aby na końcu zjednoczyć się z Brahmanem - Bogiem. Kara dla grzeszników to po prostu obniżenie postaci duszy, np. z człowieka do zwierzęcia. Tutaj również mamy pojęcie karmy, zarówno dobrej jak i złej. Gdy zła się wyczerpie można zaznać Moksza. Moksza to nagroda, ostateczne wyjście z sansary."

  • AnonimS
    · 8 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Gdzie znalazłeś ze dusza w hiduizmie jest śmiertelna? Jest dokładnie odwrotnie.W bibli nie ma strasznych opisów piekła. KK owszem .Nie chce się wypowiadać skąd wzięli pomysły. Wczoraj napisalem coś o Jeziorze ognia.Biblia nigdy sobie sama nie zaprzecza.W Rodzaju na początku jest napisane że człowiek stał się dusza żyjąca. W Ezechielu.Dusza jest napisane że dusza która grzeszy umrze.Poza Biblia wszystkie tzw swiete ksiegi wierzą w nieśmiertelność duszy. To stawia Boga w dziwnym świetle. Stworzył coś równego sobie?Wczorajszy wpis miał służyć rozmyślaniom.Opisy dobrego raju więcej przyciągają czy opisy okropnego piekła więcej odciągnąć od wiary w Boga? Pytanie zasadnicze.Komu by zależało na osłabieniu wiary w Boga?Bogu czy Szatanowi?

    W wikipedii. Te piekła stamtąd wziąłem również. " Zjawisko ciągłych inkarnacji nazywane jest kręgiem Samary. Celem każdego człowieka jest uwolnienie się z owego kręgu, co ma przynieść duszy „moksę”, czyli wyzwolenie. Niestety ciężko jest jednoznacznie stwierdzić czym tak naprawdę jest moksa. Najczęściej słyszaną interpretacją jest zakończenie kolejnych wcieleń i zjednoczenie się z boską istotą." Pokręcone to jest jak się w to wczytać.

  • Somebody
    · 8 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Gdzie znalazłeś ze dusza w hiduizmie jest śmiertelna? Jest dokładnie odwrotnie.W bibli nie ma strasznych opisów piekła. KK owszem .Nie chce się wypowiadać skąd wzięli pomysły. Wczoraj napisalem coś o Jeziorze ognia.Biblia nigdy sobie sama nie zaprzecza.W Rodzaju na początku jest napisane że człowiek stał się dusza żyjąca. W Ezechielu.Dusza jest napisane że dusza która grzeszy umrze.Poza Biblia wszystkie tzw swiete ksiegi wierzą w nieśmiertelność duszy. To stawia Boga w dziwnym świetle. Stworzył coś równego sobie?Wczorajszy wpis miał służyć rozmyślaniom.Opisy dobrego raju więcej przyciągają czy opisy okropnego piekła więcej odciągnąć od wiary w Boga? Pytanie zasadnicze.Komu by zależało na osłabieniu wiary w Boga?Bogu czy Szatanowi?

    Wyjątkowo się zgodzę.  

    Co do wcześniejszego tematu Aleks, cuda były związane z apostolami i po ich śmierci ustały, więc tak, Paweł właściwie określił kiedy
    ;)

  • Somebody
    · 8 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte: Somebody:            AlexAthame:   Gdzie znalazłeś ze dusza w hiduizmie jest śmiertelna? Jest dokładnie odwrotnie.W bibli nie ma strasznych opisów piekła. KK owszem .Nie chce się wypowiadać skąd wzięli pomysły. Wczoraj napisalem coś o Jeziorze ognia.Biblia nigdy sobie sama nie zaprzecza.W Rodzaju na początku jest napisane że człowiek stał się dusza żyjąca. W Ezechielu.Dusza jest napisane że dusza która grzeszy umrze.Poza Biblia wszystkie tzw swiete ksiegi wierzą w nieśmiertelność duszy. To stawia Boga w dziwnym świetle. Stworzył coś równego sobie?Wczorajszy wpis miał służyć rozmyślaniom.Opisy dobrego raju więcej przyciągają czy opisy okropnego piekła więcej odciągnąć od wiary w Boga? Pytanie zasadnicze.Komu by zależało na osłabieniu wiary w Boga?Bogu czy Szatanowi?   Wyjątkowo się zgodzę.  

    Co do wcześniejszego tematu Aleks, cuda były związane z apostolami i po ich śmierci ustały, więc tak, Paweł właściwie określił kiedy
           To nie widzę gdxie się zgadzasz. Jezus jest ten sam wczoraj dzisiaj i jutro. Być może nie wierzysz ze to co się ze mna dzieło to by cuda.Moze nie wyraziłem się jasno. Moc Jezusa działa nadal. Czyli wierze ze dzieja sie nadal.  Zwroc jednak uwage ze Jezus nazwal najwiekszym z ludzi Jana Chrzciciela, mimo ze nie dokonal on zadnego cudu. Ktos moze dokonywac cudu w Imieniu Jezusa, a wcale nie byc zbawiony. Przyklad Judy Iszkariota. Ale miło że odpisalas. Pozdrawiam.      

    Z piekłem, a raczej jego brakiem się zgadzam. Chrystus jeśli oddziałuje to nie przez cuda. Jak sam powiedział: "Żaden cud nie zostanie wam dany prócz cudu Jonasza"

  • AnonimS
    · 9 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  My tu bla bla o starych cudach, a tam tworzą się  nowe! Radio zet 5.3.2019: Niecodzienny widok w okolicach Neapolu. Postać Jezusa przypominającą tę z Rio de Janeiro i Świebodzina dostrzegli na niebie mieszkańcy Salerno i Agropoli. Słońce zachodzące za chmury stworzyło obraz, który zdaniem niektórych może zwiastować… koniec świata. 17.5.2019: Monica Aramayo z Argentyny opublikowała w sieci zdjęcie własnego autorstwa, na którym jak twierdzi, widać Jezusa. Fotografia została wykonana w San Salvador de Jejuy. Autorka przekonuje, że jest ono oryginalne. Zdjęcie zostało wykonane telefonem komórkowym w San Salvador de Jejuy w Argentynie. 8.7.2019: Mieszkańcy Ja-Ela na Sri Lance nie mają wątpliwości. W jednym z tamtejszych kościołów miał miejsce prawdziwy cud. Wszystko za sprawą figury Matki Boskiej, która zdaniem wiernych, zaczęła płakać. Kościół, w którym doszło do tajemniczego zdarzenia został na pewien czas zamknięty. Niewykluczone, że teraz na miejscu pojawi się specjalna delegacja z Watykanu, która zbada całą sprawę.

    Jeśli ludzie będą w to wierzyć to kościół ma obowiązek  to zbadać. Tylko nie od razu komisja z Watykanu a na początek z kurii biskupiej.  Tyle że samo rozpoczęcie badań nijak się ma do potwierdzenia cudu.
    "Medziugorie (serb.-chorw. Međugorje) – miejscowość w Bośni i Hercegowinie (wchodząca w skład Federacji Bośni i Hercegowiny), w kantonie hercegowińsko-neretwiańskim, gminie Čitluk, zlokalizowana w południowej części Hercegowiny, 25 km na południowy zachód od Mostaru. Panuje tutaj typowy klimat śródziemnomorski.
    Znana przede wszystkim dzięki mającym się tutaj wydarzyć objawieniom maryjnym, cały czas badanym przez Kościół katolicki i do tej pory nie odrzuconym ani nie potwierdzonym. To trwa od 1981roku. Dla przykładu w Polsce uznano tylko jedno "Objawienia w Gietrzwałdzie – seria jedynych zatwierdzonych przez Kościół objawień w Polsce, które wydarzyły się we wsi Gietrzwałd w roku 1877,". Więc byłbym  ostrożny z tezą o tworzeniu nowych cudów.

  • AnonimS
    · 10 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte: AnonimS:     . W Japonii chrześcjanie ( nie tylko katolicy ) byli okrutnie tępieni i zabijani. Wynikało to z feudalnych wierzeń które    do.niedawna przypisywały boskość cesarzowi. Stało to w rażącej sprzeczności z dogmatem chrześcjanstwa. Nie wiem.czy wiesz ale Japonia ma jeden z najwyższych wskaźników samobójstw. Widać to kultura materialna szczęścia nie daje.
        No cóż, czy szczęściem jest żyć podporządkowanym prawom, czy zyskać wolność i nie tracić honoru? Śmierć jedyna gwarantuje spokój.  Teza, o kulturze materialnej subiektywna i niezasadna. Samobójstwo jak wiadomo, jest częścią kultury w tamtym społeczeństwie.  Ten aspekt w ogóle nie został wzięty pod uwagę.  Wyrażanie zatem  wniosków a priori na podstawie wiedzy z Wikipedii jest bezzasadne.  
      


    Współczesne powody samobójstw są zupełnie inne i nie związane z honorem .
    "W ciągu 12 kolejnych lat średnio ponad 30 tysięcy osób rocznie odebrało sobie życie w bogatym i wysoko rozwiniętym kraju. Statystyki te są niezwykle alarmujące – przekraczają pięciokrotnie liczbę zabitych w ciągu roku w wypadkach na drodze.". Analiza okresu obejmującego lata 1998-2010 wykazała, że każdego roku ponad 30 tysięcy osób w Japonii popełniło samobójstwo. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wskaźnik ten jest aktualny do dzisiaj. Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez rząd Kraju Wiśni, około 20% samobójstw ma podłoże ekonomiczne, natomiast do 60% doprowadziły motywy związane ze zdrowiem i depresją."
    "Jeszcze w 2016 roku japoński rząd ogłosił plan walki z zastraszającą liczbą popełnianych samobójstw. Plan zakłada, że do 2026 roku liczba zgonów ma zmniejszyć się o 30%. Jednym z ważniejszych celów programu miało być znaczne zmniejszenie odsetka samobójstw wśród młodzieży szkolnej. W tym celu panowano zatrudnić w każdej szkole podstawowej i liceum wykwalifikowanych specjalistów, którzy mogliby szybko udzielić nastolatkom profesjonalnej pomocy.
    Japonia już od lat zmaga się z problem dużej liczby samobójstw. Warto powiedzieć, że stanowią one najczęstszą przyczynę śmierci wśród młodych ludzi nie tylko w kraju Kwitnącej Wiśni, ale także w większości krajów regionu Azji i Pacyfiku. Według danych przedstawionych przez Światową Organizację Zdrowia w  Azji tylko i wyłącznie Korea Południowa ma wyższy wskaźnik samobójstw od Japonii. W 2017 roku liczby sięgały tam aż 26,9 samobójstw na sto tysięcy obywateli, podczas gdy w Japonii było to 18,5 samobójstw."
    "To że w Japonii samobójstwo było częściej spotykane niż w innych krajach i wynikało z wyścigu szczurów. Typowy mieszkaniec Japonii to pracoholik. W tym mieście jak w żadnym innym na świecie można zauważyć klasyczny wyścig szczurów. Japończycy nigdy nie pracują za dużo, całe ich życie kręci się wokół pracy! Nawet w niedzielę po północy w biurowcach paliły się światła w oknach, a widok elegancko ubranych mężczyzn w środku nocy jest tak powszechny jak chętnych zabawy młodych osób. Tu pracuje się 24 godziny na dobę! Wynika to z ogromnego poświęcenia, oddania oraz szacunku do pracy. Młodzi Japończycy nie mają łatwego życia. Nie stać ich na mieszkania, więc muszą mieszkać w czymś, co nazywa się "geki sama". To miniaturowe mieszkanka, przypominające trumny. Trzy metry kwadratowe, niewielka lampka, różowa tapeta, wspólna łazienka na korytarzu - tak wygląda mieszkanie młodych Japończyków w Tokio. Nie stać ich na wynajęcie porządnego lokalu, więc muszą koczować w czymś, co przypomina trumny, albo szafki na bagaż. " 
    Tradycyjne samobójstwo dotyczyło tylko samurajów. ,Bushi wychowywano w pogardzie dla śmierci, aby mogli bez wahania wypełniać obowiązki wasala. Za piękne umieranie uznawano śmierć w bitwie lub samobójstwo – seppuku.  Tymczasem współczesne powody są zupełnie inne co przedstawiłem powyżej. Pozdrawiam

  • AnonimS
    · 11 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte: AnonimS:    Nie wiem.czy wiesz ale Japonia ma jeden z najwyższych wskaźników samobójstw. Widać to kultura materialna szczęścia nie daje.
        E tam, to przez duchowość. Normalny Polak czy Amerykanin na widok ceny sake zakląłby soczyście i tym fucking prices! jakoś złagodził wkurwa. A Japończyk nie potrafi zakląć. Będzie dusić wkurwa, aż wkurw się odwinie i jego udusi.  

    Jak pamiętam czasy komuny było goło i wesoło. Stało się miesiącami w kolejkach po regał czy telewizor. Nawiązywały się znajomości .wspólnie się ludzie bawili , odwiedzali. Teraz już tego nawet u nas brakuje. Sąsiad ledwo na dzień dobry odpowie, bo gdzieś goni . Tworzy się pustka. I słabsze jednostki się załamują. Do tego dochodzi wyścig po dobra materialne i zwykła ludzka zawiść. Bo dlaczego on ma pałac a ja tylko mieszkanie itp. tylko że ludzie zapominają że ta drewniana jesionka do której każdy prędzej czy później trafi nie ma kieszeni.  I nic z tego co tu tak ciężko zapracował że sobą nie zabierze. Pozdrawiam

  • AnonimS
    · 14 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  chciałam dodać... że można wybrać się we własną podróż na poszukiwanie Boga nie sugerując się nikim ani niczym

    Pod warunkiem że chce Go się szukać. Jeśli z góry założymy że go niemal to i znaleźć ciężko. Co ciekawe wielu ludzi deklarujących brak wiary w Boga . Wierzy w zabobony, gusła czy przesądy. Znałem gangsterów którzy nie bali się Boga ani ludzi a jak jechali na "robotę," a kot im drogę przebiegł to rezygnowali. Albo korzystali z porad wróżących z ręki. :)

  • AnonimS
    · 14 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  
    Na psów też tak reagowali?    

    Do psów to strzelali :)

  • AnonimS
    · 20 lip 2019

    Chyba temat naturalnie umarł. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

  • AnonimS
    · 21 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  "Gdyby Bóg żył, głosowały na nas", twitnęła podobno posłanka PiS jakiś czas temu. Ta sama, dla której flaga UE jest szmatką.  

    Skoro Bóg nie może to głosują jego wyznawcy  :P

  • AnonimS
    · 21 lip 2019

    Piekło :)
    W buddyzmie, podobnie jak w innych religiach, również występuje pojęcie piekła. I choć nie trafia się tam na całą wieczność, to męki tam zadawane są dość bolesne. A żeby o tym pamiętać, w Tajlandii można odwiedzać "ogrody piekielne".
    Rzeźby prezentują różne rodzaje tortur, a każda kara odpowiada jednemu typowi grzechów popełnionych za życia
    Rzeźby prezentują różne rodzaje tortur, a każda kara odpowiada jednemu typowi grzechów popełnionych za życia (Shutterstock.com)
    Wang Saen Suk to jeden z trzech ogrodów piekielnych w Tajlandii (obok Wat Phai Rong Wua i Wat Thawet), w których naocznie można przekonać się, jakie tortury czekają grzeszników w buddyjskich zaświatach. Przy wejściu na teren kompleksu zobaczymy duży napis "Witamy w piekle", a to, co zobaczymy wewnątrz, nie sprawi, że będziemy czuć się komfortowo.

    Przerażające cementowe rzeźby przedstawiają zdeformowane ludzkie ciała. Niektórzy z potępionych zyskali zwierzęce głowy, ale to nie jest jeszcze tak straszne. Najgorsze są wymierzane kary, a tych znajdziemy w tym ogrodzie bez liku. Zaczynając od wyrywanego obcęgami języka, przybijania go do ziemi, obcinania rąk, wydłubywania oczu czy wbijania włóczni w praktycznie każde miejsce na ciałach grzeszników, a kończąc na ludziach gotowanych w kotle, przecinanych piłą na pół i kobiecie ściskanej w wielkim imadle. Nad wszystkim górują dwie okropne sylwetki kobiety i mężczyzny, zwane Nai Ngean i Nang Thong.

    Każda kara odpowiada jednak popełnionemu grzechowi. Przy wszystkich figurach znajdziemy tabliczki z objaśnieniami, np. przy postaci ze świńską głową możemy przeczytać: "Ci, którzy uprawiają korupcję, są karani w piekle i nazywani duchami świń". W podobny sposób dowiemy się, jakie są kary za alkoholizm, kradzież, zabójstwo czy "niewłaściwe zachowania seksualne".

    W Wang Saen Suk nie chodzi jednak tylko o to, aby straszyć bez celu, ale przede wszystkim, by przestrzegać i dawać nadzieję. Dlatego niedaleko dantejskich scen zobaczymy spokojne sylwetki ludzi, którzy przepełnieni są modlitwą i dobrymi uczynkami.

    Jeśli chcecie spotkać się twarzą w twarz z piekłem, musicie udać się ok. 90 km na południowy wschód od Bangkoku do Bang Saen w prowincji Chonburi. Ogród należy do pobliskiego klasztoru, więc sam wstęp jest darmowy, ale mile widziane jest włożenie datku do brzucha grubego Buddy, który stoi przed ”bramą piekła”.

  • AnonimS
    · 22 lip 2019

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte:  Piekło to mieli mieszkańcy Białegostoku w sobotę 20.7.2019. Nie musieli jechać do Tajlandii.

    Nie tyle piekło co Sodomę i Gomorę :)

Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż darmowe konto