Wstęp.
Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską a społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult, rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).
Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości – chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego.
Na świecie żyje około 7.6 miliardów ludzi . Z tego szacunkowo około 59% ludzi uważa się za osoby religijne, 23% nie, a 13% deklaruje ateizm , 5 % nie ma zdania.. Według różnych szacunków na świecie istnieje od 4200 do 10 00 religii.
Typologie religii:
religie Wschodu (kosmocentryczne)
religie Zachodu (teocentryczne)
Religie dzieli się:
ze względu na pochodzenie: naturalne, objawione i dharmiczne.
ze względu na to, jak pojmują istotę boską: monoteizm, politeizm, henoteizm, deizm, panteizm, panenteizm, nonteizm.
ze względu na zasięg oddziaływania religii: religie uniwersalistyczne, narodowe, plemienne.
ze względu na punkt wyjścia: religie teocentryczne, religie kosmocentryczne.
ze względu na wyznawanie: religie żywe i religie martwe.
Największe religie świata
Na podstawie danych z 2010 r. procentowy udział kształtuje się następująco
Chrześcijaństwo 33,43%
Islam 24,35%
Hinduizm 13,78%
Buddyzm 7,13%
Sikhizm 0,36%
Judaizm 0,21%
Bahaizm 0,11%
bezwyznaniowi 9,42%
Badaniem religii zajmują się:
- religioznawstwo
- teologia
- filozofia religii
- socjologia religii
- psychologia religii
Po tym przydługim wstępie chciałbym Was zaprosić do wyrażenia swojej opinii czy wierzycie czy nie . I co spowodowało Wasz taki wybór. Pozdrawiam
WIARA w BOGA lub jej brak. Zapraszam wszystkich do dyskusji. - str 2/5
Dodano na Hydepark przez AnonimS, 97 postów, ostatni post 31 lip 2019
- · 24 cze 2019
- · 27 cze 2019
Teoria wybuchu - chodzi ci o Big Bang Theory?
(wygooglaj, jeśli nie oglądałeś)
- · 27 cze 2019
Powszechnie uznawana teoria powstania wszechświata, zwana Wielkim Wybuchem, pełna jest uproszczeń i niekonsekwencji. Jednak trzymamy się jej kurczowo, bo nie mamy niczego na zastępstwo...
Rajesh Purhasan, Niayesh Afshordi i Robert Mann. Zaproponowali oni teorię, wedle której eksplozja tak zwanej osobliwości nie mogła tak po prostu stworzyć wszechświata. Według uczonych, świadczy o tym wiele znanych zjawisk i obserwacji, których model Wielkiego Wybuchu po prostu nie wyjaśnia.
Według oficjalnie uznawanych teorii, wszechświat powstał poprzez ekspansję nieskończenie gęstego punktu lub tak zwanej osobliwości. Nikt jednak nie wie, co było przedtem. Fizycy i astrofizycy spierają się o to, jak to się stało, że coś powstało z niczego. Na dodatek zagadnienia takie, jak stała temperatura przestrzeni kosmicznej nie ułatwiają zrozumienia problemu. Według praw fizyki, wszechświat, który ma 13,8 miliarda lat, nie powinien osiągnąć jeszcze temperaturowego zrównoważenia. A jednak je osiągnął! Nie wydaje się możliwe, aby doszło do takiej stabilizacji temperatury, jaką obserwujemy w najdalszych zakątkach wszechświata, więc albo teoria jest błędna, albo nie widzimy całego kontekstu wpływającego na ten stan rzeczy.
Wyjaśnienie anomalii temperaturowej może polegać na tym, że w pierwszych chwilach istnienia wszechświata rozszerzał się on znacznie szybciej niż prędkość światła. To tłumaczyłoby, dlaczego pomiary wskazują co innego niż powinny. Poza tym niektórzy astrofizycy stwierdzają, że młody wszechświat był niehomogeniczny, wręcz chaotyczny, dlatego równomierna inflacja wszechświata we wszystkich kierunkach wydaje się mało prawdopodobna.
Nowa teoria zakłada istnienie czterowymiarowych gwiazd, które mogą się zapaść tak jak trójwymiarowe odpowiedniki. Mogą eksplodować, jako supernowa, co mogłoby odpowiadać rozszerzaniu się zaobserwowanemu przez uczonych. W związku z tym naukowcy sugerują, że początkiem wszechświata nie był wybuch tylko kolaps wielkiej czterowymiarowej gwiazdy, która zapadła się tworząc hiperczarną dziurę.
Innymi słowy naukowcy proponują, że Wielki Wybuch to wynik katastrofy w wyższym wymiarze. Uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją starożytnej czarnej dziury lub innego teoretycznego obiektu.Taka czarna dziura, która powstałaby w wyniku kolapsu gwiazdy posiadałaby nawet własny horyzont zdarzeń, który stanowiłby pomost między wnętrzem i otoczeniem takiego obiektu.
W trójwymiarowym wszechświecie horyzont zdarzeń ma dwuwymiarową powierzchnię, ale w czterowymiarowym, horyzont przybrałby postać hipersfery. Reasumując teoria ta potwierdzałaby, że ekspansja wszechświata jest efektem ekspansji tej sfery w trójwymiarowej przestrzeni .
Wyjaśnienie tych wszystkich anomalii nie jest rzeczą prostą, bo wymaga sporej dozy abstrakcyjnego myślenia. Pewne pojęcie daje eksperyment myślowy, w którym na trójwymiarowej przestrzeni porusza się dwuwymiarowy twór. Prowadzi to do konkluzji, że uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją powstania starożytnej czterowymiarowej czarnej dziury lub zapadnięcia się innego teoretycznego obiektu.. mrHyde co sądzisz o tej nowej teorii? - · 27 cze 2019
: Powszechnie uznawana teoria powstania wszechświata, zwana Wielkim Wybuchem, pełna jest uproszczeń i niekonsekwencji. Jednak trzymamy się jej kurczowo, bo nie mamy niczego na zastępstwo...
Rajesh Purhasan, Niayesh Afshordi i Robert Mann. Zaproponowali oni teorię, wedle której...
MrHyde co sądzisz o tej nowej teorii?
Piszesz "powszechnie uznawana", "trzymamy się jej kurczowo" i zaraz potem podajesz fakty przeczące temu "powszechnie uznawanemu" modelowi i próbę stworzenia nowego modelu, który lepiej pasuje do dostępnych danych eksperymentalnych. Więc coś chyba jest nie tak z tym powszechnym uznawaniem i kurczowym trzymaniem się modelu.
Nic o tym nowym modelu nie sądzę, bo go nie znam.
Z tego co wiem, koncepcja Wielkiego Wybuchu nie jest teorią naukową (jak teoria ewolucji czy teoria wiązań chemicznych) lecz elementem modelu fizycznego opisującego ewolucję znanej nam części wszechświata (warto podkreślić słowa "znanej nam części", bo o tym, czego nie widzimy, nie mamy najmniejszego pojęcia) w oparciu o znane nam obecnie prawa przyrody (szczególna teoria względności, prawa grawitacji) przy zadanych warunkach brzegowych wynikających z obserwacji (obserwowane rozszerzanie się naszej części wszechświata; o ile to, co widzimy, interpretujemy poprawnie). Ta początkowa osobliwość - stan wszechśwaita w czasie Plancka po umownym czasie zerowym (moment Wielkiego Wybuchu) - wynika z równań. Zmienimy coś w teorii (równaniach) lub zmienimy warunki brzegowe i dostaniemy inny wiek wszechświata albo nieskończoność (na przykład wszechświat pulsujący w ten czy inny sposób). Nie sądzę, by ktokolwiek poważny utrzymywał, że obecne podręcznikowe datowanie Wielkiego Wybuchu jest ostateczne.
Odeszliśmy jednak od głównego wątku. Może zechcesz założyć nowy temat w Hydeparku? - · 27 cze 2019
Wg mnie to też jest temat wiary. Jak powstał wszechświat? Stworzył go Bóg , powstał w wyniku wielkiego wybuchu co było ogolnie uznane przez niewierzacych w boską ingerencję. Teraz jest kolejna teoria .
- · 27 cze 2019
Niewierzący (a i wierzący też, tylko nie wszyscy) poszukują odpowiedzi na pytania: skąd się wzięły pierwiastki? czy stała Plancka i prędkość światła w próżni są rzeczywiście uniwersalnymi stałymi (tzn. takimi samymi wszędzie), jak nam się wydaje i wiele innych. POSZUKUJĄ.
Proponuję w tym wątku skupić się na wierzących. Chyba że już zaspokoiłeś ciekawość na temat dlaczego użyktownicy lol24 wierzą w to, w co wierzą; co ich skłoniło do takiej decyzji. Ja tej wiedzy jeszcze nie posiadłem. - · 28 cze 2019
Nie mając zamiaru nikogo urazic Kochani, wrażliwi niech będą ostrożni. Nie narzucam, nie naklaniam, Jesti smutno i chce się xwierzyc.
łem nigdy gorliwym katolikiem znaje, jednak wiadomo że z lekkim naginaniem przestrzegałem. Tak, na tyle że żyłem w zgodzie z Panem Bogiem i pamiętasz te czas, może nie bajka z Muminków. Ale czułem się bezpieczny, ciekawy świata bylem... Teraz tak nie jest, Jestem pusty w środku, przerażony i samotny. Jeżeli On tak się czuł gdy go opudzczalem albo gorzej bo obrazalem, obwinialem za swoje niepowodzenia, za to kim jestem. Nie myślałem wtedy, że kim się stałem. Bóg jest miłością, Wiele razy płakałem, krzyczałem, blagalem by mnie zabrał czując że umieram. Myślę że naprawdę umieralem, bo czy normalnie płakał bym i krzyczał. Kilka razy. Nie chcę mnie zabrać, dlaczego? Czy żebym uwierzył i się nawrocil. Uwierzylem, nikt nie musi mnie nawracać
. Nawrócić się muszę sam. Jednak nie mogę tego zrobić nie będąc całkowicie szczerym, prawdziwym, dobrym człowiekiem.... To mój ból, moje cierpienie ... Jednak sam się wpisze się do niego, brudny pelnh grzechu. Zaczęłam aż zdecyduje kiedy czas. Wybieramy własne drogi, wybierz taka w której będziesz szczęśliwy... Oczywiście jest wiele innych dobrych kierunkow, i nie wiem czy od Bóg w stronę buddy dążyć jest zdrada, dobra religia, zła nie czyni. Ja myślałem inaczej od Bóga do Szatana, przecież tak jest to widziane odrzuca Boga, to już Diabeł
Taka tragedia, proszę wrażliwych o ostrożność. - · 28 cze 2019
Religia a wiara to dwie różne sprawy.
Ośmielę się twierdzić, że religia nie ma z Bogiem nic wspólnego.
Eksperymentowałam z wieloma wyznaniami i doszłam do punktu, w którym uczyniłam wiarę kwestią stricte osobistą. - · 28 cze 2019
Włuczykij dziękuję za zabranie głosu. Choć nie wyjaśniłeś do końca czy wierzysz i czy obarczasz Boga czy siebie za to kim się stałeś. MrHyde dla mnie ukazanie czy Bóg stworzył wszechświat czy powstał on w inny sposób jest pytaniem fundamentalnym. Bo jeżeli nie Bóg go stworzył to ja znaczy że nie istnieje. W kolejnym wątku opiszę dlaczego wierzę. Zachęcam czytajacych do zabrania głosu w dyskusji bo brakuje Waszych opinii.
- · 28 cze 2019
serio dyskusje na temat, ze ktoś ma monopol na wiarę w cos, i innym narzuca to? dlaczego religia jakakolwiek musi być zatwierdzona przez panstwo/ komisje zeby moc wyznawać? to jest ograniczenie praw
a niech każdy wierzy w co chce, ja wierze w kosmitów - · 28 cze 2019
: ... ukazanie czy Bóg stworzył wszechświat czy powstał on w inny sposób jest pytaniem fundamentalnym. Bo jeżeli nie Bóg go stworzył to ja znaczy że nie istnieje.
2500 lat temu podobne rozumowanie przeprowadził niejaki Siddhartha Gautama znany jako Budda. Wymyślił sobie, że skoro wszystkie znane mu religie opisują początek świata (pojawienie się bogów i ludzi), każda po swojemu, podając historię wykluczającą alternatywne opisy, prawdopodobnie wszystkie te religie są błędne. (Ściśle mówiąc maksymalnie jedna może być prawdziwa.) Skoro tak to trzeba wykoncypować coś, gdzie nie ma początku. No i wymyślił wielość światów i reinkarnację. Zaproponował religię egocentryczną - człowiek skupia się na swoim samopoczuciu, dąży do własnej doskonałości, a wielką kosmologią, początkiem świata i pytaniem, kto stworzył boga-stworzyciela świata nie zawraca sobie głowy. Sprytne, co nie? - · 28 cze 2019
Anonims. Nie wyjaśniłem, i nie wyjaśnię do końca Bracie. Nie potrafię wyjaśnić w pracy dlaczego Jesem pijany. Oczywiście mogę odpowiedzieć, bo piłem alkohol wysoki sądzie i tylko problemy. A tak, niech kombinują, nie piłem i koniec. A jeszcze lepiej przyjacielu mam jak sobie tak wkrece że dam w to uwierzę... Czasem wkrecam sobie różne kłamstwa, i przez chwilę nawet jestem szczęśliwy... Ale na krutko działa w mojej sytuacji. Bogaci biznesmeni to ciągle się makrecaja... Chyba mają gdzieś wbudowane śrubki do i kręcą przed zrobieniem interesu za cenę państwa
.. Kto normalny jest wtedy wyluxowany, uśmiechnięty? Oni się targuja na, opuść Janek milion dolców o ja jutro jestem pod domem... Janusz jak usłyszy czy zejdzie z Passata sto złotych to zawału dostaje... Takie to My nakręcone ludziki jesteśmy.... Mogę się mylić, ale to jest moja teoria i mam gdzieśczy ktoś w w nią wierzy czy wierzy w gościa chodzącego po wodzie albo krasnoludki...
Jeżeli nie wyrzadzasz krzywdy, nawet nieusisz być wielkoduszny..
Dla mnie jesteś dobrym człowiekiem - · 29 cze 2019
: Religia a wiara to dwie różne sprawy.
Ośmielę się twierdzić, że religia nie ma z Bogiem nic wspólnego.
Eksperymentowałam z wieloma wyznaniami i doszłam do punktu, w którym uczyniłam wiarę kwestią stricte osobistą.Dziękuję za zabranie głosu w dyskusji . Oczywiście że to jest sprawa osobista każdego. Nie zamierzam.nikogo nawracać ale pragnę zrozumieć jakie są powody że ludzie wierzą a jakie że są niewierzącymi.
- · 29 cze 2019
: Ciekawe wywody ... należałoby jednak zacząć od pytania: Czy bóg istnieje? Czy istnieje tylko wiara? Subiektywnie odpowiem twierdząco na drugie pytanie.
Dzięki za Twoją opinię. Ta dyskusja ma na celu właśnie pokazanie naszych opinii w tym temacie. Ja śmiem twierdzić że Bóg istnieje. I sądzę że jest to jeden Bóg dla wszystkich wierzących. Tylko że ludzie albo przez niewiedzę albo przez próbę Jego zdefiniowania wprowadzili różne sposoby jego uznania . A że każdy z nas uwaza że wie najlepiej , większośc to uważa ze to w co wierzý jest jedyną drogą do poznania Boga. Na szczęście są ludzie którzy uwazają ze zamiast walki o to.kto wie lepiej , należy prowadzić dialog. "Ekumenizm lub ruch ekumeniczny (z gr. οικουμένη – oikumene – zamieszkana ziemia) – ruch pomiędzy różnymi tradycjami chrześcijaństwa dążący do rozwinięcia bliższej współpracy i lepszego zrozumienia. Głównym narzędziem ekumenizmu jest dialog i wspólna modlitwa. Zasięg dialogu ekumenicznego może obejmować lokalne, regionalne, krajowe bądź światowe chrześcijańskie wspólnoty religijne, a jego forma może przybrać zarówno porozumienia dwustronne, jak i wielostronne. Największą i najbardziej wpływową reprezentację ruchu ekumenicznego stanowi Światowa Rada Kościołów, obejmująca dialogiem ponad 350 Kościołów tradycji protestanckiej, anglikańskiej, starokatolickiej i prawosławnej w ponad 120 państwach." I tu dochodzimy do sedna sprawy . Większość ludzi tak wierzy jak ich przodkowie. Czyli tradycja ma wpływ na sposób wyznawania i postrzegania wiary. Ekumenizm nie jest domeną tylko tych kościołów.
"Co roku na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan przygotowywane są materiały z tekstami biblijnymi, rozważaniami, modlitwami, propozycjami liturgii nabożeństw itp. Od 1966 r. materiały te razem przygotowują Komisja „Wiara i Ustrój” Światowej Rady Kościołów oraz Papieska Rada (wcześniej Sekretariat) ds. Popierania Jedności Chrześcijan." W modlitwach ekumenicznych biorą udział i inne odmiany chrześćjanstwa a także Żydzi. - · 29 cze 2019
Ekumenizm i jedność - czy to nie jeszcze jeden święty Graal dla uzależnionych od wiary i mydlenie oczu sceptykom?
- · 29 cze 2019
Jak zwał tak zwał. Ważne że ludzie chcą rozmawiać
- · 29 cze 2019
Nie zwał jak zwał. Wrzuciłem w Przeglądzie prasy tu na lol-u kilka wypowiedzi prominentnych księży (w związku z czym zarzuciłeś mi, że się uwziąłem na kościół, zresztą zgodnie z prawdą). Co tam znajdujemy? Demony wegetarianizmu, intelektualizmu, w skrócie: kto nie z nami ten satanista. Dialog np. ekumeniczny z takim rozmówcą to strata czasu.
- · 29 cze 2019
Ja w ogóle za religią nie przepadam, jakąkolwiek, jak pięknych założeń by ona nie miała, jak pięknych ideałów by nie głosili jej wyznawcy. Niewiele jest rzeczy, które bardziej potrafią poróżnić ludzi. Za często też, prowadzą do rozlewów krwi, nienawiści i morderstw. Jako mały beatles - czupiradło owinięty w prześcieradło, w tej materii przypomina mi się piosenka Lenona - Imagine, dla mnie jest piękna i oddaje wiele w kwestii religii. Ja nie potrafię wyobrazić sobie rzeczywistości bez religii, choć bardzo bym chciała.
: Nie zgodzę się z takim uproszczeniem. Jeżeli ktoś deklaruje wiarę w boga, powinien iść ścieżką jego przykazań. Zero dewiacji, zbioczeń,, ślepe słuchanie dekalogu. Inaczej możecie deklarować wiarę ale nikt w to nie uwierzy. Śmieszni są ludzie co wierzą, a potem strzelają w tył głowy. A wszystko dlatego, ze bóg wybacza i jest litościwy. Największy grzech to nie zabójstwo, morderstwo a wątpienie w istnienie boga... co za syf.
W punkt. Właśnie dlatego nie wierzę. Nie mogłabym mieć, co gorsza głosić moich poglądów, równocześnie deklarować wiarę w boga, chodzić do kościoła i mówić jak to jest fajnie. Dziwne jest dla mnie to, kiedy ludzie otwarcie mówią, że są super katolikami, nawet są co niedzielę w kościółku, ale robią rzeczy które nijak nie są zgodne z nauką kościoła, z przykazaniami. Nie lubię, nie szanuję takiej postawy, bo albo podejmujesz decyzję, że wierzysz, i chociaż starasz się przestrzegać wszystkich zasad, albo może lepiej jest nie bawić się w religię?
- · 30 cze 2019
: Somebody: Religia a wiara to dwie różne sprawy.
Ośmielę się twierdzić, że religia nie ma z Bogiem nic wspólnego.
Eksperymentowałam z wieloma wyznaniami i doszłam do punktu, w którym uczyniłam wiarę kwestią stricte osobistą. Dziękuję za zabranie głosu w dyskusji . Oczywiście że to jest sprawa osobista każdego. Nie zamierzam.nikogo nawracać ale pragnę zrozumieć jakie są powody że ludzie wierzą a jakie że są niewierzącymi.
Powody są dość oczywiste zarówno dla jednej jak i drugiej strony.
Nie wierzyć jest w gruncie rzeczy prościej. Wystarczy obejrzeć wiadomości, by zwatpic w istnienie jakiekolwiek siły wyższej. Jakiego rodzaju bóg stworzyciel dopuściłby, by jego stworzenia upadły tak nisko i cierpiały tak wiele, prawda? Poza tym nauka faktycznie wiele wyjaśnia, a my chcemy jej ufać, gdyż żyjemy w czasie oświecenia.
Niemniej, życie w niewierze jest dość puste. Nie ma żadnej nadziei, głębszego sensu, nie ma niczego, czego można by się uchwycić i tak, to może być przerażające. Dlatego wiele osób potrzebuje wierzyć, żeby mieć coś, na czym mogą oprzeć swój światopogląd i usprawiedliwić swoje czyny.
To oczywiście jest ogromne uproszczenie.
Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż darmowe konto