Tworzymy własną brazylijsko-urugwajsko-turecko- portugalską telenowelę. Granice absurdu? Brak. Dodajemy po jednym zdaniu.
Jose Antonio był właścicielem rancho na malowniczych polach brazylijskich równin, a w jego hacjendzie pracowało 5 pokojowek: Tia Maria, Lusesita, Bella, Anhelica i Caro.
Telenowela - str 4/5
Dodano na Hydepark przez likeadream, 84 postów, ostatni post 28 sty 2019
- · 24 kwi 2017
- · 5 paź 2017
Lecz Jose jako dawny komandos zawsze pozostawał czujny, więc gdy tylko Horhe go dotknął, ten się zbudził i rzucił ogrodnikiem w nadal nagą pokojówkę.
- · 14 paź 2017
- Nie moja droga - odpowiedział Jose. - Chciałem, sprawdzić czy potrafię tak nim rzucić, aby nadział się swoją męskością w twoją śliczną szparkę.
- · 21 paź 2017
Lecz niestety przez ten wytszeszcz mój wzrok uległ pogorszeniu i Horhe zboczył...
- Ale jak to?! - rzacgneła się służąca
- Z kursu, ty idiotko! -wrzasnął Jose, zdenerwowany postawą pokojówki - · 24 paź 2017
Nieszczęsna kobieta zaczęła się jąkać.
- Czy Ho... Ho... Horhemu ni.... ni.. nic nie bę...bę...bedzie? - zapytała. - · 24 paź 2017
-Nie. Raczej. Chyba. A w sumie to nie wiem.- odpowiedział Jose
- O nie!- wrzasnęła służąca - Ja go wyleczę!
I zaczęła... - · 27 lis 2017
...subtelnie ssać. Horhe, niestety, ogłuszony zbyt dużą siłą uderzenia, nadal nie reagował, choć dziewczyna dwoiła się i troiła.
– Do cholery, ruszasz się jak emerytka! - wrzasnął w końcu zazdrosny i bardzo zniecierpliwiony Pan. – Suń dupę, ja to zrobię! – oświedczył, po czym ruszył w stronę "kochanków"... - · 27 gru 2017
...odsunął dziewczyne, po czym sam wziął się do roboty. Dwoił się i troił wykorzyjąć wszystkie sztuczki, które poznał pracując przy autostradzie. Lecz nawet to nie pomogło i zawołał...
- · 13 sty 2018
- Krucafiks! Jest gorzej, niż myślałem - zawołał Jose - do tej pory nikt nie pozostawał obojętny na moje starania. Hej suczki, wy przecież znacie moje sztuczki, nie?
Służąca spojrzała na niego pytająco.
- Nieważne, trzeba nam posłać po padre Alfonso. On coś zaradzi.I lepiej, żeby zaradził, bo gdzie ja znajdę teraz w środku sezonu innego ogrodnika. - · 13 sty 2018
– Trzeba poprosić, aby zabrał zamieszkujące pobliski zakon siostry, one, ostro wygłodniałe, na pewno pojadą trybem "kolejno, na akord", to powinno pomóc... musi pomóc! – oznajmiła dumna ze swojego pomysłu służąca. "Jestem genialna!" – pomyślała. "No i może jakaś podwyżka...?".
- · 13 sty 2018
Jedna z dziewczyn pobiegła do ojca Alfonso, powiadomić go o wszystkim i zakon sióstr Klitorytek. Po kilku godzinach Jose Antonio został zawołany przed hacjendę. Drogą nadjeżdżał orszak, składający się z księdza, siedmiu sióstr i jakiegoś chłopaczka. Podróżowali na mułach, padre zajmował miejsce za jedną z sióstr, pozostali jechali sami.
- Szybko, wielebny. Biedaczek leży w izbie...a czemuż że tacy zziajani jesteście, ojcze Alfonso?
- Co?...Ehm...droga ciężka, a ten muły siostry Sary... strasznie uparte i narowiste. Trzeba się namęczyć, by dotrzeć do celu - stary duchowny począł schodzić z siodła, sapiąc i podtrzymując się o siostrę siedzącą przed nim. Poprawił pomięte szaty.
- Chyba ma ksiądz resztki majonezu na szacie - wskazał życzliwie Jose palcem.
- Ach...o...rzeczywiście...siostrzyczko Mario, wytrzyj to z łaski swojej, ja stary, schylać się ciężko.
Siostra Maria zsiadła zgrabnie, kucnęła przed ojcem Alfonso i zebrała wydzielinę na palec. Wstała i patrząc w oczy Alfonso, oblizała palec i mrugnęła okiem.Ten zrobił się jeszcze bardziej czerwony, ochrząknął.
- Dziękuję, jesteś bardzo...pomocna. Odwrócił się do wejścia - no, prowadź, Jose.
- A ten osiłek z twarzą prymitywa, co żeście z nim przyjechali, to kto?
- Kto?...a to jest nasz stajenny - wytłumaczyła siostra Maria - pomaga nam...przy mułach. Trochę nie okrzesany i brak mu manier, ale bardzo pracowity.
Gospodarz patrzył na nią, oczy mało mu nie wyszły z orbit, powodując jeszcze większy wytrzeszcz, niż miał wcześniej. W końcu się odezwał, głośnym tonem:
- A po cholerę on tu! Gdybyście przywieźli lekarza, to rozumiem.
- No...służka rzekła, że u was stajenny chory...no to przywieźlim tego, na czas aż wasz się nie wykuruje.
Jose zakrył twarz dłonią i szepną coś cicho do siebie. Alfonso usłyszał jakby : "kretynka jedna"
Weszli do środka. - · 2 mar 2018
*VeryBadBoy, faktycznie zasługujesz na to miano*
- Co tu się, kurwa, stało - powiedział Alfonso, nie przebierając w słowach.
Jose zaczął się tłumaczyć:
- No więc,... - · 10 mar 2018
- ... no więc... upadł, ojcze, padł jak czyżyk i się nie rusza. Może to udar?
- Jak to "upadł?" I nie wezwaliście lekarza?
Ojcze, ja znam lepsze sposoby - rzekł Jose i szepnął coś klesze do ucha.
Ten się tylko wymownie uśmiechnął i kazał wszystkim opuścić pomieszczenie, zostawiając w środku dwie najmłodsze zakonnice. - · 19 mar 2018
Choć wydawało się to niemożliwe, to wszyscy w promieniu 50 kilometrów zjawili się w hacjendzie, często łamiać kodeks drogowy, prawa fizyki i kilka żeber i zaczęli podglądać przez dziurę w ścianie,co robią pokojówki. A te...
- · 22 mar 2018
Jedna po drugiej wciągały amfetaminę rozsypaną na szklanym stoliku. I w chwili uderzenia szczęścia zaczęły się całować...
- · 23 mar 2018
Każdemu patrzącemu, niezależnie od płci, "wartownik stanął na baczność":
- A co tu się wyprawia?! - spytała była nauczycielka Jose'a, Pani Bożenka
- No więc.... - · 31 lip 2018
Tak mu się wydawało, ale granat był robiony przez całkowite ślepą, trochę głuchą półidiotkę, ku wielkiemu zdziwieniu nie zadziałał, a wtedy wszyscy rzucili się na bojownika i...
- · 6 gru 2018
Zaczęli okładać go po głowie. - To ty tu z "Made in China? - wrzeszczeli jeden przez drugiego. - Nawet zamachu dobrze wykonać nie potrafisz, miękki fiucie. Za karę fellatio i cunnilingus... dla całej służby!!!
- · 17 sty 2019
- Nie błagam, tylko nie to! - nieskutecznie próbował walczyć zamachowiec
Nie dał rady połączonej siłę służby, kleru i szlachty w osobie Jose'a. Przywiązali go do łóżka i... - · 17 sty 2019
- co teraz z nim zrobimy?
- trzeba go ukarać- powiedział Jos, - rwij mu paznokcie, to go nauczy wykonywania zadań.
Zamachowiec nabrał koloru bladej ściany... - · 18 sty 2019
- Ta ja już wolę te wcześniejsze! - wykrzyczał
- Skoro tak... Drogie Panie, proszę ustawić się w kolejkę!
Pokojówki ustawiły się jedną za drugą, Jose podszedł do zamachowca i...
Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.