Ja zaczelam pisać po tym jak zakochałam się w pewnej opowieści. Stwierdziłam, że też może warto zacząć :P dużo swoich opowiadań mam zapisanych w zeszycie, który chowam w szafce z ubraniami :P
Jak zaczęła się wasza przygoda z pisaniem?
Dodano na Hydepark przez darkqueen, 48 postów, ostatni post 8 lis 2021
 · 8 cze 2017 · 8 cze 2017
 · 8 cze 2017 · 8 cze 2017- : Ja zaczelam pisać po tym jak zakochałam się w pewnej opowieści. Stwierdziłam, że też może warto zacząć dużo swoich opowiadań mam zapisanych w zeszycie, który chowam w szafce z ubraniami 
 Może kiedyś się nimi podzielisz 
 · 8 cze 2017 · 8 cze 2017- Pieszczoch, może kiedyś :P 
 · 9 cze 2017 · 9 cze 2017- Ja pisałam od kiedy nauczyłam się pisać, miałam jakieś 6-7 lat  Najpierw jakieś zwykłe rymowanki, potem opowiadania z praktycznie każdego gatunku. Moim od zawsze  marzeniem było napisać sagę fantasy. Zaczęłam je realizować dopiero tutaj Najpierw jakieś zwykłe rymowanki, potem opowiadania z praktycznie każdego gatunku. Moim od zawsze  marzeniem było napisać sagę fantasy. Zaczęłam je realizować dopiero tutaj 
 · 9 cze 2017 · 9 cze 2017- Miało to dla mnie być coś w rodzaju terapii, wyrzucenia z siebie prześladującej mnie traumy, a wyszło jak wyszło. Czytając po raz któryś z rzędu od początku, te swoje nieudolne wypociny, po czasie zrozumiałam, że chyba jest we mnie coś z ekshibicjonistki. Podnieca mnie obnażanie się , co prawda słowne, ze swoich najbardziej intymnych przeżyć. A co najgorsze gdzieś w zakamarkach umysłu, kiełkuje we mnie taka myśl by przeżyć to na oczach innych, czerpiąc dodatkową podnietę z widoku kochających się wokół mnie innych par.  
 · 12 cze 2017 · 12 cze 2017- : Ja pisałam od kiedy nauczyłam się pisać, miałam jakieś 6-7 lat Najpierw jakieś zwykłe rymowanki, potem opowiadania z praktycznie każdego gatunku. Moim od zawsze marzeniem było napisać sagę fantasy. Zaczęłam je realizować dopiero tutaj - wierze, ze Ci się uda! I powodzenia życzę : * 
 · 12 cze 2017 · 12 cze 2017- Dziękuję  
 · 12 cze 2017 · 12 cze 2017- : Miało to dla mnie być coś w rodzaju terapii, wyrzucenia z siebie prześladującej mnie traumy, a wyszło jak wyszło. Czytając po raz któryś z rzędu od początku, te swoje nieudolne wypociny, po czasie zrozumiałam, że chyba jest we mnie coś z ekshibicjonistki. Podnieca mnie obnażanie się , co prawda słowne, ze swoich najbardziej intymnych przeżyć. A co najgorsze gdzieś w zakamarkach umysłu, kiełkuje we mnie taka myśl by przeżyć to na oczach innych, czerpiąc dodatkową podnietę z widoku kochających się wokół mnie innych par. - Ja na ten przykład, wole opisywać swoje fantazje. Pisząc o swoich przygodach... chyba czułabym się zbyt "naga". Mam nadzieje, ze zrozumiesz o co chodzi.  
 · 13 cze 2017 · 13 cze 2017- Rozumiem  
 · 13 cze 2017 · 13 cze 2017- U mnie to było tak... Zacząłem od rysowania map i świata. Następnie pisałem na nowo historię państw i świata. Potem zainteresowałem się Sci-Fi i od tamtego czasu zacząłem pisać to co teraz.  
 · 13 cze 2017 · 13 cze 2017- : U mnie to było tak... Zacząłem od rysowania map i świata. Następnie pisałem na nowo historię państw i świata. Potem zainteresowałem się Sci-Fi i od tamtego czasu zacząłem pisać to co teraz. - Ooo, fajna sprawa  ile to już trwa? ile to już trwa? 
 · 15 cze 2017 · 15 cze 2017- : Ooo, fajna sprawa ile to już trwa? - To będzie gdzieś od 6 do 8 lat wstecz.  
 · 15 cze 2017 · 15 cze 2017- No to serio sporo, ja w sumie też nie krócej, bo też około 7 lat   - : To będzie gdzieś od 6 do 8 lat wstecz. 
 · 15 cze 2017 · 15 cze 2017- : No to serio sporo, ja w sumie też nie krócej, bo też około 7 lat 
 U ciebie też długo. Wiesz, u mnie z pisaniem się zaczęło od 6 lat wstecz bo przez 2 lata było rysowanie map. 
 · 16 cze 2017 · 16 cze 2017- Fajna sprawa z tym rysowaniem map, trzeba mieć wyobraźnie :P 
 · 16 cze 2017 · 16 cze 2017- : Fajna sprawa z tym rysowaniem map, trzeba mieć wyobraźnie 
 Moja jest bardzo duża. Mnie samego nawet przerasta. 
 · 18 cze 2017 · 18 cze 2017- : Ja zaczelam pisać po tym jak zakochałam się w pewnej opowieści. Stwierdziłam, że też może warto zacząć dużo swoich opowiadań mam zapisanych w zeszycie, który chowam w szafce z ubraniami - Od żartu na pewnym forum. Miała być opowiastka dla śmiechu, lecz potem żal mi było ją rzucić, zmieniłam więc na opcję" normal" i tak zostało. I dopięłam swego, sterczy sobie teraz na loliku  
 · 18 cze 2017 · 18 cze 2017- : Od żartu na pewnym forum. Miała być opowiastka dla śmiechu, lecz potem żal mi było ją rzucić, zmieniłam więc na opcję" normal" i tak zostało. I dopięłam swego, sterczy sobie teraz na loliku 
 Jaka jest nazwa owego tekstu? 
 · 18 cze 2017 · 18 cze 2017- : Jaka jest nazwa owego tekstu? - ukojenie 
 · 27 mar 2021 · 27 mar 2021- Początkiem była możliwość wymieniania 
 swych myśli poprzez korespondencję
 listów.
 To sprawiło, że polubiłem taki sposób
 przekazu swych rozterek, marzeń itp:
 · 28 mar 2021 · 28 mar 2021- Jak wiadomo podczas pisania jesteśmy 
 bardziej wylewni a to prowadzi do
 większej otwartości. A co za tym
 idzie bogatszej treści, co cieszy gdy
 widzisz różnicę w mowie potocznej od
 tej z manuskryptu.
 To samo w sobie pobudza do
 poznania wewnętrznego "ja".
Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.