Wrobel

Frantz z Ahlbeck, 72 lata
razem:   146
  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka  

    Chodzi o coś w tym stylu?

    Marta dość długi czas spędziła na parkiecie, tańcząc niemal wyłącznie z jednym partnerem i popijając drinka. Nie wiedziała, że jej początkowe zgadzanie się na to towarzystwo i odgrywanie na siłę uprzejmej zwróciło się przeciw niej, kiedy piła alkohol wspomagany jakimś proszkiem.  

    56-letni Rysiek wyczuł słabość partnerki, kiedy zauważył brak jej reakcji w momencie, gdy tańcząc złapał ją bezceremonialnie za tyłek, czy gdy zaczął łapać za jej udo, wsuwając dłoń pod sukienkę.  

    - Przejdźmy do sali obok, tu jest strasznie tłoczno – powiedział w końcu i nieco zamroczoną poprowadził ją przez salę.

    Była już zbyt skołowana, by zauważyć, że opuścili budynek tylnym wyjściem i przeszli do innego. Na wejściu stało dwóch bramkarzy, którzy widać znali Ryśka przepuszczając go bez słowa.

    Jednym z nich był 19-letni Kamil, który długo odprowadzał parę wzrokiem. Jego spojrzenie w zasadzie skupione było w jednym miejscu. Chłopak intensywnie wpatrywał się w dłoń Ryśka, cały czas spoczywającą na pośladku Marty…

    Jak myślisz, co Twoja Marta zrobiłaby w tej sytuacji :redface:

    14 września

  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka Niech będzie, ale spróbujmy może przy tym różnych…pozycji :kiss:

    14 września

  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia, czyli od tego kto jest na górze ;)

    11 września

  • Użytkownik Wrobel

    Szanowne Czytelniczki, Szanowni Czytelnicy. Dajcie spokój Adminom. To ich portal i ich zasady. Ja nie piszę dla nich. Nie piszę dla lajków, dla wyjścia z poczekalni. Piszę dla Was. Jeśli Wam się historie Joanny podobają, to po prostu czytajcie je tam, gdzie są. Czy to Poczekalnia, czy Strona Główna, macie do nich dostęp. Jeśli lubicie te klimaty, to te teksty są dla Was. Tylko ten kto nie zna i nie rozumie historii Joanny, może mówić o kazirodztwie w fikcji literackiej. Jeśli Wam to przeszkadza, te historie nie są dla Was. Joanna od zawsze taka była. I taka pozostanie, bo owoc zakazany smakuje najlepiej. Jeśli zaś podniecacie się jej przygodami, jeśli po lekturze któregoś tekstu któraś z Was albo któryś z Was czuje silne podniecenie, to dajcie wyraz lajkami pod tym wpisem, że mam kontynuować jej przygody. Przepisywane? Kopiowane? Niech każdy myśli co chce. To ma być najzwyczajniej w świecie przyjemna lektura. Jeśli dla części z Was tak jest, będą dalsze przygody. Jeśli nikogo te teksty nie podniecają, zajmę się … zniewalaniem Pani od Historii :kiss:

    11 września

  • Użytkownik Wrobel

    @dominnick Pierwotnie tytuł tego opowiadania miał brzmieć - Joanna i zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie  :p

    9 września

  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka Marcie dam się wyszaleć w innych okolicznościach przyrody ;)

    31 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    @Znawca Dziękuję, że przeczytałeś do końca. Musiało Cię wciągnąć :kiss:

    31 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    @Monika0499 To dla takich reakcji warto trochę…pomęczyć Joannę  ;)

    31 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    Zachęcony i mile podkręcony przez Historyczkę, przygotowałem przygodę Joanny na wiejskim weselu. Tylko wujków z wąsami sobie odpuściłem. Jakoś tak szkoda było mi mojej bohaterki ;)
    Czytelniczkom i czytelnikom, którzy nie tylko czytają moje teksty, życzę miłej zabawy ;)

    27 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    @Literat Dziękuję za opinię. Cieszę się, że podoba Ci się to co piszę. Trudno będzie mi przestać, bo Joanna jak każda kobieta, ma prawo do seksualnych przygód i trudno wspierać odosobnione głosy, które chciałyby odebrać jej tego typu przyjemności😘

    13 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka Mogę w tym układzie być bierny, czyli innymi słowy Ty będziesz na górze 😉

    13 sierpnia

  • Użytkownik Wrobel

    @Historyczka Jam talentu Twojego niegodzien całować😉 ale jeśli chodzi o inne formy zjednoczenia, to powiedz tylko gdzie i kiedy😉

    13 sierpnia