Mariusz wracaj do domu. Psalm żony byłego posła PiS-u

Mariusz wracaj do domu
Ja ci wszystko wybaczam
Wiem, że nie jest ci łatwo
Sprawy zaszły za daleko
Kim będziemy, jeśli odrzucimy naszą wiarę?
Bydlętami?
Mariusz wracaj do domu
Zdradziłeś mnie, to prawda bolesna
Ale ja w pokorze, odrzucając wszelką moją ambicję
I moje własne poczucie wartości
Ja ci to przebaczam
Mariusz, ja ci przebaczam
Ale kto wybaczy ci zdradę Boga
Jeśli w porę do Boga nie wrócisz
I ten czas, czas twego powrotu do Boga
tak jak czas powrotu Syna Marnotrawnego do swego ojca
Mariusz wracaj do domu
Owszem, daleko odszedłeś
Od twej jedynej żony
Ale nigdy nie jest tak dopóki żyjemy
Żeby było za daleko
Więc nie zmarnujmy tej szansy
Mariusz wracaj do domu
Ja rozumiem, że ty swej żony nie kochasz
Rozumiem, że żyjesz z inną
Rozumiem, że wychowujecie razem dziecko
Ja to wszystko w pokorze przed Bogiem rozumiem
Ja wyruszam by cie odszukać
I przyprowadzić do owczarni Pana
To nie jest mój kaprys
To nie jest zachcianka
To mój obowiązek jako twej jedynej żony
Na całą wieczność przed Bogiem
Mariusz wracaj do domu
Mówię ci Mariusz wracaj do domu
Razem z tymi, którzy są ci obecnie najbliżsi sercu
To jedyne rozwiązanie
A skoro tak, to uznajmy je za najlepsze
Nie ma sensu zwlekać
Mariusz wracaj do domu.

autor: Anna Kamińska (była żona posła PiS Mariusza Antoniego Kamińskiego)

1 komentarz

 
  • Użytkownik Hihu

    Mariusz wracaj.

    12 cze 2017