Bajka o pośle Piotrowiczu i krótka lekcja historii

Audycja jest komentarzem publicystycznym i ma mocno krytyczny i bolesny stosunek do rzeczywistości. Jeśli ci to przeszkadza, to zawsze możesz przełączyć na Wiadomości TVP, gdzie ci powiedzą jak bardzo wszystko jest super.

Bajka o prokuratorze Piotrowiczu i krótka lekcja historii

Opowiem wam bajeczkę o czasach minionych,
gdy wszystko było prostsze. Bo były dwie strony

Był zły król, co narodem własnym pomiatał
I dostawał rozkazy od Wielkiego Brata

Byli też zwykli ludzie, elektrycy, robotnicy
harcerze, redaktorzy - tu, w twojej dzielnicy
Byli też dwaj bracia, był fan Che Guevary
motornicza tramwaju i spawaczka, staaaaary

A takich dzielnic w Polsce było chyba z tysiąc
I choć trudno uwierzyć, to mogę ci przysiąc
Że ci ludzie działali wtedy ręka w rękę
Zamiast toczyć ze sobą prywatną wojenkę

Dziś myślisz, że odwagą jest pisać na YouTubie
Anonimowy komentarz „lewaków nie lubię”
I falangę ustawić sobie w awatarze
W tamtych czasach rządzili prawdziwi zbrodniarze

Z którymi - jak już lekcję historii ci robię -
Tym baranom z falangą było po drodze

Ale wróćmy do bajki i do króla złego
On miał swoją armię koleżanko, kolego

Krwi się zachciało tamtym bandytom
Partia strzelała do robotników
Jednego na drzwiach nieśli Świętojańską
Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom
Innych w kopalni tam pogrzebali
Tłukli, strzelali, torturowali

Ludzie tam ginęli. W Wiśle i na schodach
Ważne jest kto wtedy i jak się zachował

I powiedz mi teraz, bo nie wiem cholera
Jak nazwiesz kogoś kto system popierał?
Kto pobierał pensję za akt oskarżenia?

Ja ci dam podpowiedź. To zbrodnia na godności
Ale nazwać go musisz posłem Prawa i khm…Sprawiedliwości.

Dodaj komentarz