A2: "Tu się urodziłem, tu chcę żyć..." Tylko jak?
Ten filmik bije w sieci wszelkie rekordy oglądalności. Jednak nie jest to radosny hit netu, do jakich zdążyliśmy przywyknąć. To niezwykle smutne wystąpienie bankrutującego przedsiębiorcy na sejmowej komisji infrastruktury, któremu jako podwykonawcy autostrady A2 przestano płacić. W tym samym czasie, gdy on walczył o swoje być czy nie być, urzędnicy odpowiedzialni za niedokończoną robotę przyznali sobie... całkiem spore premie.
Dodaj komentarz