Jak on to przeżył? Urwał a tylko trochę było.
Kierujący samochodem Fiat Uno skręcając na stację LPG w Prudniku nie przepuścił motocyklisty, który miał pierwszeństwo w efekcie ten uderzył w bok pojazdu i wyleciał(urwał) jak z katapulty.
Mężczyzna przetoczył się przez kilkanaście metrów jezdni i omal nie zginął pod kołami nadjeżdżającego furgonu. Mimo, że wypadek wyglądał bardzo groźnie, nikomu nic się nie stało.
Film zarejestrowała jedna z kamer przemysłowych zainstalowanych na stacji w Prudniku.
- Sprawca całego zdarzenia - kierowca samochodu osobowego - został ukarany maksymalnym mandatem w wysokości 500 złotych. Mężczyzna dostał też 6 punktów karnych poinformował Piotr Pogoda z policji w Prudniku.
Dodaj komentarz