Ksiądz poinstruował wiernych, jak mają się przygotować do kolędy.

Ksiądz w Przegędzy w województwie śląskim poinstruował wiernych, jak mają się przygotować do kolędy.

- Proszę, o ile to jest możliwe, żeby przyjechać po mnie i po ministrantów autem 10 minut przed kolędą i potem nas odwieźć - mówi ks. Kazimierz Cichoń.

- Jeśli chodzi o posiłki, to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. Nie jestem w stanie w każdym domu coś zjeść, ani w co drugim, ale tak mniej więcej w połowie i na końcu z chęcią coś zjem. Natomiast ja jestem na diecie i niewiele mogę - informuje ks. Cichoń.

- Jeżeli chodzi o picie, to piję tylko zwykłą czarną herbatę bez żądnych dodatków. Jeszcze taką słabszą. To jest jedyne, co piję - mówi ksiądz z Przegędzy. - Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, bo wtedy zjem po prostu co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze rzeczy. Pieczywo białe bez dodatków.

- Jeśli chodzi o jakieś ciasta to najlepiej babka lub drożdżowe. Jakieś lekko strawne, nie takie ciężkostrawne - instruuje ksiądz, zaznaczając, że gdy przejdzie już kilka tras, z pewnością będzie mógł się podzielić swoimi spostrzeżeniami z kolędy.

Dodaj komentarz