Telefon na pogotowie: Pomocy, dzwonię z grobu, nie żartuję [NAGRANIE]

Na pogotowie zadzwonił pijany mężczyzna. - Jestem w grobie, pomóżcie mi się wydostać - błagał ratowników. Policji powiedział, że został napadniętyKilka dni temu dyspozytor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach odebrał szokujące zgłoszenie od pijanego mężczyzny. - Dzwonię do pana z cmentarza, zostałem uwięziony w grobie. Proszę potraktować to poważnie, pomóżcie mi się wydostać - błagał 21-latek.Dyspozytor wypytał mężczyznę o dokładną lokalizację, po czym zawiadomił policję. Na miejsce wysłano patrol, który przeszukał cmentarz przy kościele pod wezwaniem św. Barbary w Chorzowie. Mundurowi myśleli, że to żart. Jednak kiedy mijali jeden z grobowców, ze środka rozległo się donośne "ratunku, pomocy".- Gdy nasi ludzie odsunęli nagrobną płytę, zobaczyli leżącego 21-letniego mężczyznę. Był kompletnie pijany - mówi Justyna Dziedzic, rzecznik prasowy komendy miejskiej w Chorzowie.

100%11
Miranda

opublikowała wideo w kategorii ale numer.

Dodaj komentarz