Dziewczynka grzeczna tylko, gdy trzeba :)
*****************************************************************
"JEŚLI ISTNIEJE KSIĄŻKA, KTÓRĄ BARDZO CHCIAŁBYŚ PRZECZYTAĆ, ALE NIE ZOSTAŁA JESZCZE NAPISANA, TO MUSISZ NAPISAĆ JĄ SAM" - Toni Morrison.
*****************************************************************
Kochających się śmiać i nie tylko zapraszam na: https://lol24.com/profil/StowarzyszenieAWN
*****************************************************************
ZABRANIAM KOPIOWANIA I WYKORZYSTYWANIA UTWORÓW Z MOJEGO PROFILU BEZ MOJEJ ZGODY. *** Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
razem:
Suka 3
@cuck Czyżby na faktach?
Arystokrata rozdz.4
Łapka w górę, bo po cóż się powtarzać...
Arystokrata rozdz.3
@violet Jestem przekonana, że nie.
Arystokrata rozdz.3
Że tak powiem... zajebiste! No i co mnie cieszy - napisane subtelnie (jeśli to określenie jest tu odpowiednie). Nie trawię historii przedstawionych chamsko i wulgarnie, z masą chujów, kurew i tym podobnych, szczeniackich wyrażeń. Wątki erotyczne mają wzbudzać podniecenie, odczucia przyjemne dla ciała, nie odpychać i zniesmaczać! Dramatyzm tego wątku wzbudził we mnie wielkie poruszenie, a dlaczego...? Gdyż nie jest napisane ordynarnie, a mimo to bardzo obrazowo. Trafiłaś w mój smak w 100%, za co należą Ci się podziękowania!!! Czekałam na coś podobnego i w końcu, po przejrzeniu masy różnorakich prac, się doczekałam.
Pozdrawiam i zapewniam, że przeczytam całość, jak tylko znajdę chwilkę!
Szare istnienie #21
@violet Ja też. Bardziej preferuję dramaty, niż erotykę, lecz zaczęłam czytać Twoje i czuję się teraz taka... MALUTKA Bardzo estetycznie napisane, 5+.
Szare istnienie #21
@violet Dziękować. Żeby tylko jeszcze pomysły wróciły...
Suka 3
Osobiście wolę historie napisane nieco subtelniej, ale muszę przyznać, że mimo niemałej perwersji, ta mi się podoba. Nie czytam zbyt dużo erotycznych, gdyż większość tu napisana została przez małolatów, którym być może jeszcze nie dryga, czyli dokładniej rzecz biorąc - wulgarnie, bez ładu i składu, do tego z masą błędów. Miały wywołać podniecenie, a wywołują niesmak (delikatnie mówiąc, rzecz jasna).
Wracając do Twojej pracy" to jeśli będzie czwórka, na pewno zajrzę.
p.s. Ktoś we wcześniejszym komentarzu miał rację - tej "suki" jest ciut za dużo, ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam i życzę weny!
Szare istnienie #21
@Misiaa14 Jakby powiedziała, musiałabym kończyć opowiadanie. Mogę to zrobić...
Bezdech # 3
Widzę, że nikt nie skomentował, więc ja to zrobię. Powiem Ci szczerze, że całkiem ciekawy początek, zmuszający do zadania pytania: "co dalej?". Fajnie też, że bardzo ładna składnia i błąd nie pogania błędu (mimo kilku przecinków, które gdzieś Ci uciekły, ale to drobnostka). Klikam "obserwuj" i czekam, aby dowiedzieć się, w którą stronę pchniesz to dalej. Pozdrawiam!
Szare istnienie #20
@Mlody1 Z Emmą! <żarcik oczywiście>. Chociaż...
Szare istnienie #20
@Mlody1 Nie uśmiechnąłeś się. Będzie, daj czasu, człowieczku, planuję następnego wieczora. Chciałam jutro coś ostrzejszego, ale jednak zdecydowałam się na smyranie Ale tam Cię zaskoczę i założę się, że będziesz na mnie warczał <złośliwa gęba> :P:P:P Kochajmy wrednych!!!
Szare istnienie #20
@Misiaa14
Mała Mi II
@Malolata1 Zawsze spokojnie, bo wiem, że warto poczekać Pisz, babo, już daję Ci wolność
Mała Mi II
Kocham Cię! Dobra muzyczka (zawsze z nutką, zwłaszcza takie historie) i tylko czytać, czytać, czytać...!!!!!
ps.s. MAŁO :(
Żyję cz.9
No i co, młoda? Gdzie dalsza część? Działaj!!!
p.s. Taka mała rada - "Wsiadłem w samochód" - to nie brzmi dobrze.
Szare istnienie #19
@Lovcia Zniknęła gdzieś brutalność tego opowiadania. Jakieś pomysły?
Szare istnienie #19
@Lovcia I don't know. Przewiduję dziś.
Mała Mi
@Malolata1 Aha, byłabym zapomniała! Mój avatar powinien być u Ciebie
Mała Mi
@Malolata1 Wierzę w Ciebie i Twoją przyszłość w literaturze. Na pewno się uda! I już nie zawracam dupy życząc weny!
Mała Mi
@Malolata1 Podziwiam to, że czytając Cię, obraz w głowie nakreśla się bez żadnych zahamowań. Przenośnie i opisy - po prostu takie, jakie powinny być! Gul mi lata, że ja, stara krowa, nigdy się tak nie nauczę Widzisz...? Masz fana! (nie mylić z psychofanem), hehe - taki żarcik.
To niedopuszczalne, że w księgarniach nie ma jeszcze nic Twojego, jeśli tyle syfu zamieszkuje tamtejsze półki. Powtórzę to jeszcze nie raz: uderzaj babo gdzieś!!!
Pierwszą książkę z dedykacją dla mnie poproszę!!!