Zap

Paweł z Warszawa
razem:   thumb_up 84 thumb_down 5
  • Zap

    Może jak będę jechał nad jezioro to zabiorę cie  ze sobą? Na pewno nie będziesz się nudziła  :D

    7 kwietnia

  • Zap

    @GosiaSzymczyk
    Jeszcze gorsze są takie niby porządne, co to pierwsze zmuszają cie z błotem, bo jesteś kurwą i szmatką, a same opierdalają fiuta co sobota za kilka drinków w klubie i taksówkę do domu.

    17 marca

  • Zap

    Ale fajna z ciebie suka.  Czasem skromna i elegancka, czasem zmysłowa i kusząca, a czasem wyzywająca. Fajnie że jesteś szczera i nie udajesz kogoś kim nie jesteś. Wiele jest takich obludnych szmat, co to kurwią się na potęgę, a udają  święte. Ty otwarcie mówisz że jesteś dziwką i szacunek za to.

    17 marca

  • Zap

    @Historyczka
    Przecież jak cię zatrudnię to będziemy pracowali w jednej pracy.  A czy się będziesz nadawała na asystentkę to się okaże. Zawsze mogę cię intensywnie przeszkolić z zakresu obowiązków, lub na jakiś kurs specjalistyczny wysłać.

    14 marca

  • Zap

    @Historyczka
    Nie ma problemu. Wyślij mi CV  na priw. Zatrudnię cie jako moja bardzo osobistą asystentkę.  :D

    14 marca

  • Zap

    @Historyczka z powodów czysto estetycznych. Dużo przyjemniej patrzeć na zgrabną kobietę w kuszącym stroju, dobranym odpowiednio do figury, niż jak by miała chodzić ubrana w bezksztaltny worek.
    A pończochy u kobiet bardzo lubię.
    Dobrze mi się kojarzą.  ;)

    14 marca

  • Zap

    @Historyczka a kto mówi że nie można? Zdecydowanie popieram taki strój służbowy.  :D

    14 marca

  • Zap

    Ale z ciebie bezpruderyjna suka. Lubię takie  :D

    13 marca

  • Zap

    Fajna sceneria. To jakiś stary fort?

    13 marca

  • Zap

    Uwielbiam jak kobiety noszą pończochy.

    13 marca

  • Zap

    @Vee Nie piłem takich wynalazków już ponad 20 lat. Szkoda zdrowia. Jak człowiek był młody, głupi i bez kasy to się takimi cudami delektował. Ale fajnie powspominać.

    13 marca

  • Zap

    @Vee Agnes nie pisała o tanim winie. :lol2:

    13 marca

  • Zap

    Świetnie napisane opowiadanie. Aż się łezka w oku zakręciła na wspomnienie tanich win marki TUR które się piło u kumpla na działce. 😁
    Az szkoda ze tak szybko się kończy, tak fajnie się czyta.
    Świetnie oddany klimat, super dialogi.
    Brawo Ty.

    12 marca

  • Zap

    @MEM "Niestety świat działa tak, że ludzie nie myślą perspektywicznie, tylko "gaszą pożary", gdy te już nastąpią."
       Zgadzam się z tobą. Tylko że jak na razie to wygląda tak, że europa czy usa przenoszą swoje najbardziej szkodliwe produkcję do azjii czy afryki, a potem walczą z zanieczyszczenia mi, których się właśnie pozbyli. To tak jak by te pożary o których mówisz szalały w sąsiedniej gminie, a my zamiast tam wysłać straż żeby zgasiła, to polewamy wodą nasz teren żeby się czasem nie zapalił.
    I żeby nie było, że ja jestem jakimś fanatykiem przemysłu. Mieszkając w Warszawie doceniam mądre przepisy mające poprawić jakość powietrza. Popieram zakaz palenia śmieci w piecach. Popieram kontrolę, czy nawet latanie specjalnymi dronami w nocy nad domami żeby monitorować czym pałą mieszkańcy. Ale wkurwiają mnie debilne przepisy pseudo ekologiczne robione dla poklasku. Bo ty biedaku zapier... rowerem w zimę, bo ekologia. Nie wiedziesz do miasta starym seicento bo ekologia. Ale pan polityk wjedzie swoim nowym SUVem z silnikiem V10 7,5 litra. I uj z tego że twoje seicento pali 4,5 litra/100 km a jego SUV 25/100. To on jest ekologiczny nie ty. Ty masz wypierdalać z centrum, żeby bogaty w korkach nie stał jak się do banku spieszy. I nie będziesz mu swoim rupieciem miejsca do parkowania zajmować. Bo potem to on musi szybko na lotnisko i do Brukseli lecieć. Albo pan rudy folksdojcz po robocie w samolot i do Sopotu. A że jeden taki lot prywatnym odrzutowcem emituje więcej zanieczyszczeń niż takie seicento przez 10 lat jazdy to jakoś nikogo nie obchodzi. Jakoś nie widziałem żeby parlament UE rozważał zakaz prywatnych lotów. Bo szlachta tego świata musi mieć wygodnie. A ty będziesz wpierdalać robaki, bo przez twoje kotlety klat cierpi.
    Tfu. Jebana hipokryzja.

    12 marca

  • Zap

    @MEM "Jeśli dodać do tego powoli postępujące wymuszanie przez konsumentów (a Europa i USA są olbrzymimi rynkami zbytu) na biznesie, i na politykach zresztą też,"
    To chyba niezbyt trafiony przykład. USA są drugim największym trucicielem ns świecie, zaraz po Chinach. I są bardzo oporni na jakiekolwiek zmiany, bo jeszcze, nie daj Boże, zaszkodziło by to wielkiemu biznesów. Poza tym zgadzam się z tobą, że wielki przemysł przeniósł się do azji i afryki i robi tam co chce. Tak samo z produkcją żywności. Pestycydy zakazane w Europie, są w ciągłym użyciu w biednych rejonach świata. I koniec końców i tak trafia do wspólnego oceanu. I to przede wszystkim z wielkimi koncernami i z polityką klimatyczna krajów trzeciego świata i rozwijających się należy rozmawiać o ekologii. Bez USA, Chin, Indii, Indonezji czy Brazylii to te wszystkie nasze zielone lady można sobie w dupe wsadzić. A takie eko zjeby co to u nas po ulicach łażą i protestują, to powinniśmy zapakować w kontener i do Chin wysłać.

    12 marca

  • Zap

    No fajnie, tyle że UE jako całość odpowiada za 8% całkowitej światowej emisji CO2. Więc może te zajebane "ekologi" od olewania farba pomników i przyklejania się do obrazów że chciały by wypierdalać do Chin, Rosji, Indii itp? Bo jakoś dziwnie tak sie składa że pomimo coraz mniejszych emisji w Europie, co roku światowa emisja wzrasta.

    12 marca

  • Zap

    @Krokodylek13 to już muszą się jakieś panie wypowiedzieć, bo ja pojęcia nie mam.

    10 marca

  • Zap

    @agnes1709 dziękuję  :przytul:

    10 marca