VeryBadBoy

razem:   429 7
  • Użytkownik VeryBadBoy

    @nanoc, Fajnie, że się podoba. W nadchodzącym tygodniu będzie następna, ostatnia część. Z konsumpcją.  ;)

    19 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @fan, , będzie jeszcze jedna. Trochę inaczej podzieliłem części.

    10 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Takij, dzięki. Może jeszcze pomyślę o innych, jak to dokoncze. Chyba że masz na myśli jakieś konkretne w wersji angielskiej, które Ci się podobają.  :)

    7 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Frogg, rozumiem. Szkoda, ale szanuję decyzję. Bardzo dobrze Ci to wyszło. No, ale kolejne części drugiego opowiadania też wyborne. Przeczytałem właśnie kolejną część. Ale reszta potem. Zbyt podniecające, jak na zagłębianie się w to w biały dzień. :D

    1 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Frogg, pisze, piszę. Ale wiele rzeczy na raz. Może to błąd, bo nie skupiam się na jednym. Ale niebawem pojawi się kontynuacja. Nie zawiesiłem tego.

    1 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Frogg, jeszcze chwilka cierpliwości. Znaczną część następnych losów bohaterów już mam.

    1 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    Kontrowersyjna, ale piękna, pełna pożądania miłość matki i synów. Oby tak dalej, świetnie piszesz. :)

    1 lut 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Palmer, no własnie. Żadnych zahamowań. Mi osobiście trudno tak pisać. Przeciągam moment zbliżeń, staram się nie używać aż tylu przekleństw. Ale też super jest samo dążenie do tego.
    Sam nie wiem, czy mi dobrze wychodzi. Po angielsku w oryginale to jednak lepiej chyba wygląda. Ale traktuję to jako zabawę. A niektórym się podoba. :D

    19 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Palmer, ich opowiadania w większości stoją na wysokim poziomie. Maja tam multum twórców, to jest z czego wybierać.  
    Swoją drogą, ciekawe doświadczenie takie tłumaczenie tekstu. Trzeba czasem się nagłowić, by dane zdanie nie brzmiało drewnianie, tylko naturalnie. Ale niektóre zwroty ciężko przełożyć, lub nawet się nie da. Trzeba zastępować innymi formami. :)

    19 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Bigstan, wspominałem o tym pod poprzednią częścią, odpowiadając jednemu z użytkowników. Piszę cały czas dalsze części tamtych opowiadań. Tylko nie tak szybko jakbym sam chciał. No i Wy. Potem jakieś przerwy itd. Tym opowiadaniem, a raczej tłumaczeniem, próbuję nabrać nowego powiewu i chęci. No i muszę przyznać, że to działa. Bo mam już prawie gotową następną część "Problemu macochy". Dzięki za pozytywny komentarz, zainteresowanie i motywację. :)

    17 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @gemma, haha. I też tak pomyślałem, że założył je szybko, że nikt się nawet nie spostrzegł.  :D .
    Proszę bardzo. Spoko, żaden problem.

    15 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    Bardzo dobrze czyta się to opowiadanie. Lekko i przyjemnie. No i sama treść działająca na wyobraźnię.  ;)  
    Wychwycilem pewne niekonsekwentne sformułowania. Nie wiem, czy celowe, np. Otworzył jej w bokserkach, po czym po chwili ona rozsuwala mu zamek spodni. Lub nałożył gumkę, a zaraz wypełniał ją nasieniem. W samej końcowej scenie seksu gubilem się, to znaczy że leżała na plecach, a on ją ciągnął za kucyk, ciało wyginalo się w łuk, okładal ją dłonią po pośladkach. Jakby robili to na pieska. Ale może są to pewne skróty, o których nie warto dokładnie pisać, bo czytelnik się domysli, że zmieniali pozycję kilka razy, czy zdjął wcześniej facet gumkę, bo postanowił jednak wypełnić partnerkę spermą.  
    Pozdrawiam. :-)

    15 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @jimraynor, kontynuuje cały czas, tylko trochę...wolno. Przy tym się trochę oderwałem. Nabiore, mam nadzieję, świeżości i nowej weny.  :)

    10 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    No właśnie, te krągłości. Gdzie trzeba...w idealnych proporcjach.

    8 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Palmer, zgadza się. Jest tam wiele świetnych opowiadań. Cała rzeka. Takie lżejsze, nie tak poważne też mają swój urok.

    8 sty 2017

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Frogg, natknąłem się jakiś czas temu na oryginał. Też moja myśl była taka, że jest to ciekawy pomysł, tylko kiepsko napisany. Jakiś taki właśnie płaski, bez emocji.  
    Twoja wersja jest o niebo lepsza. Rozbudowana, działająca na wyobraźnię i podniecająca.  ;)

    6 paź 2016