VeryBadBoy

razem:   426 7
  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, może młodzi zaproponowali by nauczycielka mogłaby się mocno nachylać do przodu w ich kierunku, by truskawka sama się wyturlala...ale uparta nie chciała. Więc jeden z chłopaków zaproponował, że odepnie jej biustonosz...by zrobić trochę luzu  ;)

    15 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, właściwie tak... bo cóż tutaj widać, jedynie zarys Twego pięknego ciała, plecy, smukłą talię, ponętne biodra oraz pośladki. Adekwatna i stonowana kreacja, by przyjść na śniadanie z trzema równie niewinnymi studentami, którzy zapewne też byli by tylko w bieliźnie, cienkich podkoszulkach, wszak tak gorąco już.

    15 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    Wielkich szans w wyjściu z grupy nie upatruję, ale kto wie. Liczę przede wszystkim na walkę, nie poddawanie się.

    14 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, znając Twoje umiejętności do budowania opowiadań, jestem pewien, że fantastycznie i podniecająco to wszystko obudujesz, opiszesz ;)

    Mhm, już wyobrażam sobie te niewinne, ale podszyte sprośnością komentarze :D
    - Tak, tak, niech otworzy je Pani jak najszerzej!
    - Kto chce pierwszy trafić do moich ust?
    - Ja, ja.
    - Spokojnie, każdego kolej nadejdzie - zachichotała

    Gospodyni wyobrażała sobie, jak stoją w kółeczku z opuszczonymi spodniami w okół niej, a ona klęczy w swojej kuchni, na chłodnej posadce, otoczona naprężonymi do granic członkami, spoglądając to na jednego, to na następnego, czekając, czy któryś z nich wykona ruch...czy raczej że to ona wybierze którą czerwoniutką "truskawkę" wpierw zassie w swych ustach. Aż się oblizała, wracając do rzeczywistości, co nie umknęło uwadze chłopaków.

    13 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, Podoba mi się ten pomysł. Rozwinięty może później też do bardziej zmysłowego jedzenia takich nabrzmiałych truskawek z ogrodu gospodyni ze śmietaną na ich oczach.
    W trakcie tej zabawy w rzucanie się truskawkami, mogliby celować w swoje usta, a później Marty. Śmiałaby się, gdy wpadłaby też pomiędzy jej piersi, że wszędzie chcą umościć swoje dojrzałe, pyszne truskawki, jak nie do ust, to między piersi. I jak ona biedna ma teraz ją wyciągnąć...tak przy nich?  
    Oferowaliby swą pomoc...może łyżeczką. Albo czymś jeszcze dłuższym, wszak przedziałek jej biustu był bardzo głeboki.

    13 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, Taki przykład: Chłopcy mogliby chwalić umiejętności Pani Marty w uprawie warzyw, owoców, jak pod jej ręką dorodnie wyrosły. Dotykając grubej, długiej cukinii, przyznawała bym im rację : - Rzeczywiście, chyba mam zdolności, aby pod moim okiem, ręką wyrastały tak dorodnie, bujnie...uwielbiam, gdy są takie twarde, mięsiste ale i jędrne. Cudne w smaku. Trzem młodym mężczyznom penisy cały czas nie opadały, obserwując wygłodniałym wzrokiem Martę i słuchając gry jej słów.
    - Ja lubić też duże dynia, jak tamte - zagadnął Jamal.
    - Tak? - spytała Marta - Akurat tak duże? - Wypięła swą może ciut za mocno wydekoltowaną bluzkę w ich kierunku -  Może chciałbyś je porządnie zlać...by rosły jeszcze lepiej?  
    I tak dalej :D

    13 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, w samym ogrodzie też znajdzie się całe pole do popisu, przy pielęgnacji ogórków, pomidorków, kabaczkach, dorodnych cukiniach.

    13 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, tak, te komentarze, gierki słowne, drażnienie się... to jest najlepsze. Wspaniale, że rysujesz scenariusz na dłuższe opowiadanie :).
    Jakieś podpuszczanie Marty przy jedzeniu... czy dałaby radę jak najgłębiej całą kaszankę wziąć do buzi...- ale po co, chłopcy, chcecie bym się udławiła?
    - Ależ skąd...to fajna zabawa. Pani nam też jakieś zadania może wymyślać.
    - Tak, tak...siuper zabawa - entuzjastycznie zakrzyknął Jamal - albo Ci da Marta radę dwa jaja wziąć do buzia.
    - Co, aż dwa... ach, chyba mnie przeceniacie, jedno to wiele.
    Ależ z nich napaleni zbereźnicy, chcieliby mnie oglądać w tak dwuznacznych sytuacjach...

    Takie luźne przykłady ;)

    13 czerwca

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Historyczka, Być może Marta będzie dłużej gościć swoich przemiłych gości, autostopowiczów, nim pojadą w dalszą podróż, więc tych śniadań mogą razem trochę spędzić po gorących wydarzeniach nocnych :D.  
    Tak, takie gierki, również z jajkami, też byłyby świetne, jak to, że uwielbia duże jaja, uwielbia to ile dobra skrywają. Z mleczkiem do kawy też mogłyby się zadziać ciekawe rzeczy...począwszy od tego że mogłoby wylądować na niej, jak i cała gama komentarzy z tym związanych...a może gdyby gdzieś wyszła na chwilę, poczułaby, że jej kawa, przyozdobiona "mleczkiem", smakuje jakoś jeszcze lepiej, niż zazwyczaj?

    13 czerwca