Theatope

razem:   359 191 155 350
  • Spotkało sie roz dwóch górników

    Spotkało sie roz dwóch górników i tak rozprowiają:
    - Patrz jaki ten świat dziwny - pado ten jeden - Jak górnik jest chory to sztygar godo, że jest pijany, a jak sztygar są pijani, to sie pado, że są chorzy.

  • Sędzia pado do złodzieja Zrobliście

    Sędzia pado do złodzieja:
    - Zrobliście aż siedem włamań w ciągu tygodnia!
    - No ja. Widzą, że złodziej nie mo niedzieli, wysoki Sądzie.

  • Po wczasach we Francji wracają

    Po wczasach we Francji wracają do Polski: Masztalski, jego najstarszy syn i ojciec.  
    - Och te Francuzki - wzdycha syn. - Co za temperament!  
    - A co za finezja! - dodaje Masztalski.  
    Po chwili odzywa się jego ojciec:  
    - A... ile... cierpliwości mają...

  • Stalin hołubił pewnego gerontologa

    Stalin hołubił pewnego gerontologa, który twierdził, że człowiek może i powinien żyć 150 lat. Gerontolog zrobił szybką karierę, żył w luksusie i otrzymywał duże sumy na swoje prace. Umarł w wieku 62 lat... Na wieść o jego śmierci Stalin powiedział:  
    - Ale oszust! Wszystkich ocyganił...

  • Po powrocie z wojny w Zatoce Perskiej

    Po powrocie z wojny w Zatoce Perskiej dziennikarz pyta na lotnisku spadochroniarza:
    - Co będzie pierwszą rzeczą jaką uczyni pan po powrocie do domu?
    - No wie pan... Nie widziałem żony 6 m-cy... No rozumie pan...
    - No dobrze. Co będzie drugą rzeczą po powrocie do domu
    - Zdejmę spadachron...

  • Dzwonek do drzwi Facet otwiera a

    Dzwonek do drzwi. Facet otwiera, a tu maleńka śmierć
    - Co, znów po kanarka?
    - Nie, tym razem impotencja.

  • Do dyrektora cyrku przychodzi matka

    Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił.  
    - Jaki numer pani pokazuje - zwraca się dyrektor do córki  
    - Numer z piłeczka pingpongową -  
    - Proszę pokazać -  
    Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.  
    - Brawo! Brawo! Zatrudniam panią!  
    - A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?  
    - To samo, tylko z piłką footbolową

  • Przychodzi baba do lekarza a lekarz

    Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się jej pyta:  
    - Kim Pani jest z zawodu?  
    - Nauczycielką.  
    - Taaa?? To niech mi Pani pałę postawi.

  • Policjant wraca późnym wieczorem

    Policjant wraca późnym wieczorem do domu i mówi żonie:  
    - Napadła na mnie banda chuliganów. Otoczyli mnie, zabrali portfel, zegarek...  
    - Nie miałeś ze sobą pistoletu? - dopytuje żona.  
    - Oczywiście, że miałem, ale dobrze go ukryłem!