Theatope

razem:   359 191 155 349
  • Rozmawiają Stalin z Trumanem Truman

    Rozmawiają Stalin z Trumanem:
    Truman:
    - U mnie to jest demokracja, nie to co u Ciebie! U mnie każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć "PRECZ Z TRUMANEM!"
    - Chwileczkę, odpowiada Stalin. U mnie też jest demokracja! U mnie też każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć:
    "PRECZ Z TRUMANEM!"

  • Do Warszawy przyjechał japoński

    Do Warszawy przyjechał japoński dziennikarz. Po tygodniu faksuje do redakcji:  
    "Ta Polska, to cywilizowany kraj. Mieszka tu dużo ludzi różnych narodowości. Są nawet Indianie, którzy biją się kijami bejsbolowymi z łysymi buddyjskimi mnichami w młodzieżowych strojach."

  • W środku nocy pielęgniarka w szpitalu

    W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta.
    -Co się stało? Pyta zaspany chory.
    - Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.

  • Moja znajoma raz pomyliła walium

    Moja znajoma raz pomyliła walium z tabletkami antykoncepcyjnymi. W rezultacie ma 14 dzieci, ale wcale się tym nie przejmuje.

  • Pani w szkole pyta dzieci żeby

    Pani w szkole pyta dzieci żeby wymieniły jakieś zwierzątka lub stworzenia na "k". No i dzieci wymieniają krowa, kurczak itp. A Jasio, znany z brzydkich słów podnosi rękę. Pani przestraszona że Jaś znowu coś palnie z niechęcią wzywa Jasia do odpowiedzi. Jaś mówi:
    - Krasnoludek
    Pani odetchnęła z ulgą.  
    A Jaś wstaje i dokańcza:
    - Ale z ch***m, jak maczuga!

  • Nauczycielka zwraca się do uczniów

    Nauczycielka zwraca się do uczniów:
    - Pamiętajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców!
    - To ja mam problem - mówi Jasio - moja mama śpiewa w zespole disco polo!

  • Jasio poszedł z ojcem do cyrku Podczas

    Jasio poszedł z ojcem do cyrku. Podczas tresury słoni, pyta:  
    - Tato, co to jest to długie, co zwisa słoniowi pod brzuchem?  
    - To jest penis słonia, Jasiu.  
    - Dziwne. Gdy rok temu byłem tu z mamą powiedziała, że to nic.  
    - No cóż, synu, skoro mama ma takie wymagania...

  • Mamo ile jest pasty do zębów

    - Mamo, ile jest pasty do zębów w tubie?
    - Nie mam pojęcia, syneczku.
    - A ja wiem! Od telewizora do kanapy!

  • Przychodzi facet do sklepu

    Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie. W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki obok.
    Facet słyszy cenę: 5 000 USD.
    - Czemu ta małpa taka droga?
    - Ona programuje biegle w C... wie pan... szybki, czysty kod, nie robi błędów... warta jest tej ceny.
    Obok stała druga klatka, a tam cena: 10 000 USD
    - A ta małpa czemu taka droga?
    - Bo ta małpa programuje obiektowo w C++, może też pisać w Visual C++, trochę w Javie... wie pan... tego typu. Bardzo przystępna cena.
    - A ta małpa? - pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 USD
    - Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.