@J.Marecki 1. Nie doceniasz rozmiaru ludzkiej naiwności. 2. Nie podoba Ci się to opowiadanie to nie czytaj. Reszta twojego wpisu nie warta komentarza...
Jak już wcześniej odpowiedziałem na jeden z komentarzy, uleganie szantażyście to najgorszy wybór, ale jak tego dowieść inaczej niż "pozwalajac" bohaterce ten błąd popełnić.
Poturbowani to delikatne określenie, w dużej mierze sie z Tobą zgadzam, nie chce jednak zbytnio wyprzedzać fabuły...
Dziękuję za przychylne opinie, szczególnie tak rozwinięte w treści.
Na początek pytanie do P.T. Ogółu czy jeszcze komuś "przeszkadza" formatowanie Italic treści dialogów, bo szczerze przyznam, że kosztuje to niemało wysiłku i jestem gotów przychylić się do prośby @eksperymentujący i w kolejnych częściach pominąć pochylanie tekstu dialogów.
@mzk postaram się w regularnych interwałach czasowych publikować kolejne części, choć obiecać ze względu na obowiązki zawodowe nie mogę - sorry praca i utrzymanie rodziny ponad wszystko
Choć dotychczasowe pięć części trwa w zasadzie w jednym dniu, a nawet szósta część (nota bene wysłana do oceny wolontariuszowi, nie ukrywam, że chętnie poznałbym również zdanie dojrzałej kobiety) swój początek ma na tej samej kartce kalendarza, to obiecuję, że "dzień świstaka" dobiega końca i nieco ruszymy z miejsca...
@kitu dziękuję za twoją opinię, rzeczową i kulturalną. Chcąc pokazać jak wielkim złem jest szantaż niestety muszę jeszcze trochę pozrzucać Monikę po schodach moralności zanim będzie w stanie się podnieść... Finalnie będzie "happy end" ale też nieco poturbowany...
@Eroll, Nie podoba się tobie od drugiej części, a jednak wciąż czytasz... Skoro krytykujesz, to zapewne znasz się na pisaniu opowiadań. Chętnie poznam twoją twórczość, najlepiej jakbyś spróbował(a) również opisać zło jakim jest szantaż, błąd jakim jest uleganie szantażyście i upadek moralny jaki się z tym wiąże.
@XxTt - Poza pierwszym zdaniem w zasadzie wszystko jak powyżej.
Pokażcie co potraficie i wtedy pogadamy... Założenie konta nic nie kosztuje
RODO w Polsce zaczęło obowiązywać od 25 maja 2018 r , więc umowa teoretycznie mogłaby być napisana bez wygwiazdkowania nazwisk... Ale nawet dziś znając numer działki na której stoi jakiś budynek możesz sprawdzić imiona, nazwiska i numery PESEL wszystkich (współ-)właścicieli gruntu.
Krytyczne (acz merytoryczne) uwagi z waszej strony jak najbardziej rozumiem i szanuję.
Główna bohaterka zaiste zbiera pakiet traumatycznych doświadczeń, na które ŻADNA KOBIETA NIGDY NIE POWINNA BYĆ NARAŻONA i za to co spotyka Monikę winicie mnie, taki mój los…
Nie jest moim zamiarem propagowanie przemocy, a tym bardziej przemocy wobec kobiet. Celem tego tworu jest pokazanie, że kiedy niestety coś takiego już się zdarzy, nie musi TO oznaczać natychmiastowego rozpadu związku, z chwilą gdy druga połowa się o tym dowiaduje. Każdy czasem popełnia błędy. Miarą dorosłości jest umieć się do nich przyznać i przynajmniej spróbować je naprawić.
Szczegółowe opisy, (choć może stały się chwilową pożywką dla domorosłych onanistów), w kolejnych częściach stopniowo będą ujawniać swoje znaczenie i sens we wzajemnych relacjach Moniki i Piotra, bo do „żyli długo i szczęśliwie” to jeszcze bardzo długa i kamienista droga przed nimi.
Przedstawiłem wam dopiero dwa puzzle z większej układanki, jednak jak to z układankami bywa dopiero kilka złożonych elementów zaczyna wyglądać jak coś rozpoznawalnego. Później zaś pojawia się kolejny puzzel i tą całość trzeba odwrócić do góry nogami, zmieniając jej sens i nasze jej postrzeganie.
Jeśli opacznie to odczytałyście(-liście) i poczułyście(-liście) się w jakikolwiek sposób urażone(-ni) pozostaje mi tylko powiedzieć / napisać PRZEPRASZAM, winiąc za to jedynie zapewne daleki od doskonałości warsztat, aby wystarczająco dokładnie opisać to tak, jak ja to widzę, szczególnie, że już „znam kilka kolejnych puzzli, które stopniowo wam przedstawiam i widziałem (ale tylko na małym obrazku) całą układankę”.
@Kosmaty Piszesz - masz, druga część uchyla rąbka tajemnicy, ale to tylko skrawek tego co przyniosą kolejne dwie części... Wciąż miotam się czy czekać z ich publikacją aż dwie pierwsze części wyjdą z poczekalni...
Życiowa układanka, część ósma
@J.Marecki
1. Nie doceniasz rozmiaru ludzkiej naiwności.
2. Nie podoba Ci się to opowiadanie to nie czytaj.
Reszta twojego wpisu nie warta komentarza...
Życiowa układanka, część ósma
Zamieszczam kolejną część, niestety natłok pracy zawodowej i okoliczności techniczne nie pozwoliły tego zrobić wcześniej...
Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy pomagali przy korektach tej i poprzednich części, których poprawione wersje również dziś zamieściłem.
Szczególne podziękowania dla: Ani, Maćka, Bartka i Borysa za waszą pomoc.
Życiowa układanka, część szósta
Formatowanie tekstu poprawione
Życiowa układanka, część piąta
@eksperymentujący - Formatowanie tekstu poprawione
Życiowa układanka, część czwarta
Formatowanie testu poprawione...
Życiowa układanka, część trzecia
Formatowanie tekstu poprawione...
Życiowa układanka, część druga
Formatowanie tekstu poprawione...
Życiowa układanka, część pierwsza
Zgodnie z konstruktywnymi uwagami, za które serdecznie dziękuję, poprawiłem formatowanie tekstu, które poprzednio częściowo uciekło.
Życiowa układanka, część szósta
@mzk Raczej nazwałbym to chwilowym wyparciem, ale nie jestem psychologiem...
Życiowa układanka, część piąta
@J.Marecki dziękuję za twoją rzeczową refleksję.
Jak już wcześniej odpowiedziałem na jeden z
komentarzy, uleganie szantażyście to najgorszy wybór, ale jak tego dowieść inaczej niż "pozwalajac" bohaterce ten błąd popełnić.
Poturbowani to delikatne określenie, w dużej mierze sie z Tobą zgadzam, nie chce jednak zbytnio wyprzedzać fabuły...
Życiowa układanka, część piąta
@mzk Jeszcze co najmniej osiem, choć nie wiem, czy uda mi się w nich zmieścić całą historię, może będzie potrzeba więcej części...
Życiowa układanka, część piąta
Dziękuję za przychylne opinie, szczególnie tak rozwinięte w treści.
Na początek pytanie do P.T. Ogółu czy jeszcze komuś "przeszkadza" formatowanie Italic treści dialogów, bo szczerze przyznam, że kosztuje to niemało wysiłku i jestem gotów przychylić się do prośby @eksperymentujący i w kolejnych częściach pominąć pochylanie tekstu dialogów.
@mzk postaram się w regularnych interwałach czasowych publikować kolejne części, choć obiecać ze względu na obowiązki zawodowe nie mogę - sorry praca i utrzymanie rodziny ponad wszystko
Choć dotychczasowe pięć części trwa w zasadzie w jednym dniu, a nawet szósta część (nota bene wysłana do oceny wolontariuszowi, nie ukrywam, że chętnie poznałbym również zdanie dojrzałej kobiety) swój początek ma na tej samej kartce kalendarza, to obiecuję, że "dzień świstaka" dobiega końca i nieco ruszymy z miejsca...
Wakacje 15
U Ciebie jak zwykle 2x na tak ode mnie...
Życiowa układanka, część czwarta
@kitu dziękuję za twoją opinię, rzeczową i kulturalną.
Chcąc pokazać jak wielkim złem jest szantaż niestety muszę jeszcze trochę pozrzucać Monikę po schodach moralności zanim będzie w stanie się podnieść...
Finalnie będzie "happy end" ale też nieco poturbowany...
Życiowa układanka, część czwarta
@Eroll, Nie podoba się tobie od drugiej części, a jednak wciąż czytasz...
Skoro krytykujesz, to zapewne znasz się na pisaniu opowiadań.
Chętnie poznam twoją twórczość, najlepiej jakbyś spróbował(a) również opisać zło jakim jest szantaż, błąd jakim jest uleganie szantażyście i upadek moralny jaki się z tym wiąże.
@XxTt - Poza pierwszym zdaniem w zasadzie wszystko jak powyżej.
Pokażcie co potraficie i wtedy pogadamy... Założenie konta nic nie kosztuje
Życiowa układanka, część trzecia
RODO w Polsce zaczęło obowiązywać od 25 maja 2018 r , więc umowa teoretycznie mogłaby być napisana bez wygwiazdkowania nazwisk...
Ale nawet dziś znając numer działki na której stoi jakiś budynek możesz sprawdzić imiona, nazwiska i numery PESEL wszystkich (współ-)właścicieli gruntu.
Życiowa układanka, część druga
@Lucjuszu, pewnie cię zasmucę, nie będzie przypalania papierosem, okładania rosyjskim pasem wojskowym tym bardziej.
Cel przystanku w lesie częściowo ujawnia następna część
Samce Alfa nie wyżywają się na kobietach, tak robią damscy bokserzy...
Ostatnich dwóch zdań z grzeczności nie skomentuję...
Życiowa układanka, część druga
Krytyczne (acz merytoryczne) uwagi z waszej strony jak najbardziej rozumiem i szanuję.
Główna bohaterka zaiste zbiera pakiet traumatycznych doświadczeń, na które ŻADNA KOBIETA NIGDY NIE POWINNA BYĆ NARAŻONA i za to co spotyka Monikę winicie mnie, taki mój los…
Nie jest moim zamiarem propagowanie przemocy, a tym bardziej przemocy wobec kobiet. Celem tego tworu jest pokazanie, że kiedy niestety coś takiego już się zdarzy, nie musi TO oznaczać natychmiastowego rozpadu związku, z chwilą gdy druga połowa się o tym dowiaduje. Każdy czasem popełnia błędy. Miarą dorosłości jest umieć się do nich przyznać i przynajmniej spróbować je naprawić.
Szczegółowe opisy, (choć może stały się chwilową pożywką dla domorosłych onanistów), w kolejnych częściach stopniowo będą ujawniać swoje znaczenie i sens we wzajemnych relacjach Moniki i Piotra, bo do „żyli długo i szczęśliwie” to jeszcze bardzo długa i kamienista droga przed nimi.
Przedstawiłem wam dopiero dwa puzzle z większej układanki, jednak jak to z układankami bywa dopiero kilka złożonych elementów zaczyna wyglądać jak coś rozpoznawalnego. Później zaś pojawia się kolejny puzzel i tą całość trzeba odwrócić do góry nogami, zmieniając jej sens i nasze jej postrzeganie.
Jeśli opacznie to odczytałyście(-liście) i poczułyście(-liście) się w jakikolwiek sposób urażone(-ni) pozostaje mi tylko powiedzieć / napisać PRZEPRASZAM, winiąc za to jedynie zapewne daleki od doskonałości warsztat, aby wystarczająco dokładnie opisać to tak, jak ja to widzę, szczególnie, że już „znam kilka kolejnych puzzli, które stopniowo wam przedstawiam i widziałem (ale tylko na małym obrazku) całą układankę”.
Nieziemska rozkosz cz. 16
Chyba tekst wkleił się dwukrotnie ...
Życiowa układanka, część pierwsza
@Kosmaty Piszesz - masz, druga część uchyla rąbka tajemnicy, ale to tylko skrawek tego co przyniosą kolejne dwie części...
Wciąż miotam się czy czekać z ich publikacją aż dwie pierwsze części wyjdą z poczekalni...