
O CZYM CHCĘ PISAĆ?
Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta.
BOHATEROWIE FANTAZJI
Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:
Bibliotekarka
@Aladyn -Do widzenia! Będę czekała na czytelnika pasjonata z utęsknieniem!
Bibliotekarka
@Aladyn Wspinam się na drabince po książki z górnych szafek. "Ależ on ma teraz możliwość zaglądania mi pod kieckę!"
Bibliotekarka
@Aladyn "Jak dobrze, że ubrałam tak króciutką spódniczkę... ależ mam świetną okazję do poprowokowania go..." - Skoro mam do czynienia z koneserem literatury, to zapraszam do literatury prawdziwie i nie w przenośni z górnej półki...
Bibliotekarka
@Aladyn -Kobiety polskich królów... nie... nie czytałam... ale domyślam się, że musiały na nich działać... inspirująco... chociaż, jak znam życie, to my kobiety... byłyśmy przez potężnych władców, czy też wojowników, raczej wykorzystywane... po podboju jakichś ziem, to my stawałyśmy się łupem zwycięskich zdobywców... byłyśmy zaciągane do łożnicy... sprzedawane do haremów... czy zwyczajnie...gwałcone... jako dowód dokonanego podboju i pohańbienia zwyciężonych... "Pobudziłam go tymi słowami niechybnie... oj... pobudziłam..."
Bibliotekarka
@Aladyn "Ciekawe, czy podoba mu się mój biust? Ale... nie może być inaczej... tak się gapi... Wie, że nie jestem w jego zasięgu... pewnie go to aż skręca... tym większe będę miała używanie... Poslę mu jeszcze serdeczniejszy uśmiech..."
Bibliotekarka
@Aladyn -Ale tu mam "Władcy Polski. Historia na nowo opowiedziana" niejakiej Maciejewskiej...
Bibliotekarka
@Aladyn -Przyznam się, że ja nie czytam historii alternatywnej, ale może czas najwyższy zacząć? Ale imponują mi mężczyźni, którzy... przełamują schematy - obdarzam czytelnika powłóczystym spojrzeniem i serdecznym uśmiechem, licząc, że komplement go pobudzi.
Bibliotekarka
@Aladyn "Ależ się gapi na mój biust! Zobaczył rowek... Niech podziwia jaki zgrabny! Koronki stanika dodają mu niezłą oprawę... Widać, że życiowy nieudacznik... i że ja dla niego - to nie dla psa kiełbasa... Wiadomo, że mnie nie dostanie... ale... tym bardziej mam ochotę go pokusić...
- Są nowości. Zatem jakie dziedziny pana interesują?
Belferka w pończochach
@nanoc i cóż takiego sprawi ów wiatr?
Bibliotekarka
@Aladyn - W czym mogę panu usłużyć? - wiedziała, że takie słowa rozpalą go, zwłaszcza gdy jego wzrok nieśmiało zaczął błądzić po jej dekolcie.
Bibliotekarka
@Aladyn Bibliotekarka pochyliła się w jego kierunku, świadoma tego, że jej bluzeczka eksponuje seksowny, koronkowy stanik. Uśmiechnęła się. Mężczyzna był w idealnym wieku, o idealnym charakterze. Wyglądał na nieśmiałego prawiczka. Jak ona uwielbiała takich kusić!
Bibliotekarka
@Aladyn (ile lat ma czytelnik?)
Bibliotekarka
@Aladyn - Witam pana... w czym mogę pomóc? - Bibliotekarka odsłoniła rząd śnieżnobiałych zębów w uroczym uśmiechu.
Francuska pokojówka
@KontoUsunięte dlaczego kilkudziesięciu?
Francuska pokojówka
@KontoUsunięte
Francuska pokojówka
uważam, że zwłaszcza na śieta zakamarki należy czyścić dogłębnie...
Angela White
@jacek795
Angela White
@KontoUsunięte dziękuję za milusi komplement
od razu się roztkliwiam... 
Angela White
@Aladyn Pamiętam jak byłam wtedy zawstydzona... bałam się że dostrzeże, że mam na sobie pończochy...
Angela White
@Aladyn Możliwe... rzeczywiście... obciągałam spódniczkę...