O CZYM CHCĘ PISAĆ?
Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta.
BOHATEROWIE FANTAZJI
Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:
Czerwony kapturek 102
A to inspiracja:
https://lol24.com/opowiadania/erotyczne/sen-o-czerwonym-kapturku-37962
Czerwony kapturek 103
- Panowie drwale, nie wątpię w waszą szlachetność, ale... dlaczego kazaliście mi zdjąc majteczki???
Czerwony kapturek 102
Masz rację ZbereźnTypie.... taka dola biednego dziewczęcia, samotnie przemierzającego głuszę...
Reportaż wcieleniowy. Dziennikarka Marta - prostytutką cz. 1
To ZbereznyTyp:
Marta początkowo jest zawiedziona tym w jakim kierunku idzie spotkanie z klientem. Ta forma seksu jest dla niej czymś nieprzyzwoitym. Nie kryje oburzenia. Tomasz dopłaci pieniądze, a swoją siłą nie pozwala kobiecie się wyrwać i zaczyna robić to co sobie zaplanował. Martę zaczyna podniecać ta siła i dominacja ale ma problem to sama przed sobą przyznać. Ich jakże głośny stosunek analny nagle zostaje przerwany. To nasza Polska drogówka wjechała do lasku. Często patrolują te tereny. Marta jest wybawiona z operesji! Ale czy na pewno tego wybawienia chciała? I czy panowie policjanci na pewno przyjechali ją wybawić?
Reportaż wcieleniowy. Dziennikarka Marta - prostytutką cz. 1
Zbereźny typie? Jakie jeszcze elementy widziałbyś w tym opowiadaniu???
Sen o Czerwonym Kapturku
@elninio1972 No tak... drwale mogą wiele... do lasu weszli po to by .... rżnąć...
Reportaż wcieleniowy. Dziennikarka Marta - prostytutką cz. 1
@AGAtheA to interaktywne opowiadanie! Możesz zaproonować w komentarzach dalszy ciąg
Sen o Czerwonym Kapturku
@Bobywolf poza okrutnymi drwalami, zapewne jest niemilosierny pan mysliwy... już on wie na co chce zapolować...
Sama w lesie
@Bobywolf Od tej pory, żadnej nocy nie dali mi przespać w spokoju... co rusz, któryś mnie budził, gramoliwszy się do mojego łóżeczka...
Sen o Czerwonym Kapturku
@Bobywolf Same niebezpieczeństwa i... bezeceństwa...
Sama w lesie
@Bobywolf Ach ja biedna... nawet nie będę próbowała uciekać... ja bezradna... bezbronna... będę musiała codziennie im ulegać... ależ zostanę wymęczona... wyeksploatowana...
Sama w lesie
@Bobywolf Ach... to moja wina... sama ich sprowokowałam do tego, tak nierozstropnie paradując po lesie w zwiewnej koszulce...
Teraz kto wie, czy nie czeka mnie jakaś pamiatka po tej przygodzie...
Sama w lesie
@Bobywolf Cóż może być bardziej podniecającego od wyposzczonych drwali... zniewolą mnie... nie wypuszczą już z tego lasu... czeka mnie chyba duuużo rżnięcia... jak na drwali przystało...
Sama w lesie
@Bobywolf - Ach panowie... chyba rzeczywiście jesteście wyposzczeni...
Sama w lesie
@Bobywolf Takie bezbronne dziewcze w takich ostępach lesnych, może jedynie zdać się na drwali...
Sama w lesie
@Bobywolf Przynajmniej ten mech jest wygodny... ukoiłby, zamortyzowałby brutalność doznawanych od nich napastowań...
Sama w lesie
@Bobywolf Zatem moja śliczna koszulka nie uchroniłaby moich cysiów... ani mojej biednej broszki...
Cycate Dziwki 3
@Zdrowynapalony poprosze o rozjaśnienie - w jaki sposób będąc dziewicą... - dziwczyłam się...???
Sama w lesie
@Bobywolf Cóż za bezkompromisowi drwale! Przecie ja taka bezbronna, nie jestem w stanie im się oprzeć...
Kowbojka
@Bobywolf Dlatego spódniczki same z siebie... odsłaniają nam te pupy...