Gdzie widzisz kazirodztwo? Bliźniacy nie uprawiali seksu ze sobą. Poza tym nikt Ci nie każe wchodzić na moje opowiadania. Po co masz się męczyć i czytać coś, czego nie jesteś w stanie ogarnąć?
Wyrażanie własnego zdania, a marudzenie to dwie różne sprawy, których Ty najwidoczniej nie jesteś w stanie rozróżnić. Tekstu o osi tłumaczył nie będę. Skoro nie zrozumiałeś to już nie zrozumiesz.
Oliviahot17, kolejny raz dziękuję mistrzem to może kiedyś będę, jak w końcu napiszę coś dłuższego. Co do bycia fanką, gdzieś podawałem stronę do mojego fanklubu pozdrawiam Przemek
Rób jak uważasz. Nie jestem od tego, by na cokolwiek pozwalać, a tym bardziej, by czegokolwiek zabraniać. Sam stwierdziłeś, iż nie mogłeś sobie odmówić. Tak i ja nie mogłem sobie odmówić odpowiedzi.
Zmienia bardzo wiele. Ja przedstawiam swoje zdanie, którego bronię, reprezentując siebie. Osobę, która nie ukrywa się w cieniu internetowego chaosu. Nie oceniasz? Stwierdzasz. A może raczej wyrażasz swoje zdanie? Bo kim jesteś by stwierdzać cokolwiek?
Wreszcie wróciłem do domu i mogę Pani odpisać. Droga Pani Marto, cieszę się, że chociaż Pani ma świadomość o czym mówi. Skoro wczoraj słabo wypadłem na Pani tle to nie rozumiem sensu dzisiejszego wpisu. Mnie się wydaje, iż to Pani potrzebowała wsparcia. Ech jeśli tak wyglądają nasze elity to naprawdę szkoda gadać. Mądry głupiego nie przegada podobno, wiec odpuszczam. Dziwię się, że Pani na to nie wpadła. Czyżby kolor włosów w Pani wypadku to nie był przypadek? Pozdrawiam giermek Przemek, nie mylić z błaznem.
Myślę, że jest bardziej obiektywna, niż Pani przyznająca sobie jakiekolwiek punkty. Nie musi mi Pani czegokolwiek dawać. Będę chciał, sam wezmę. Skoro już poruszyła Pani temat przejmowania się czymkolwiek. To nie ja, lecz Pani z podkulonym ogonem czmychnęła z placu boju, potrzebując aż kilku godzin, na dojście do siebie i napisanie znów czegoś sensownego, bez dziecinnych błędów, świadczących jedynie o Pani podenerwowaniu. Ale dobrze, ustępuję Pani, gdyż nie mam dziś czasu ma tę, jakże przyjemną zabawę pozdrawiam bardzo serdecznie, mając nadzieję, że urażona duma zabliźni się z czasem. Miłego dnia Pani życzę.
Odezwała się i moja psychofanka nie znająca słowa "nie". Ciekaw jestem kim jest ów mistrz. Był już taki jeden, który chciał mnie ripostować, a teraz płacze gdzieś po kątach. Zastanawia mnie dlaczego Pani napisała "uczyłem"? Czyżby zdenerwowanie się wkradało? Mam nadzieje, że kolejnym krokiem po doktoracie nie będzie zmiana płci pozdrawiam jak zawsze szczerze.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
dlaczegóż to?
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
Agnieszko, jak zawsze doskonale odczytujesz moje intencje i przekaz. Obawiam się, że wiesz o czym napiszę, nim to uczynię
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Już proponowałem i nie chciałaś
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Anulka, dziękuję. Z tą magią to nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Gdzie widzisz kazirodztwo? Bliźniacy nie uprawiali seksu ze sobą. Poza tym nikt Ci nie każe wchodzić na moje opowiadania. Po co masz się męczyć i czytać coś, czego nie jesteś w stanie ogarnąć?
Moja Olga cz.1
Wyrażanie własnego zdania, a marudzenie to dwie różne sprawy, których Ty najwidoczniej nie jesteś w stanie rozróżnić. Tekstu o osi tłumaczył nie będę. Skoro nie zrozumiałeś to już nie zrozumiesz.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Oliviahot17, kolejny raz dziękuję mistrzem to może kiedyś będę, jak w końcu napiszę coś dłuższego. Co do bycia fanką, gdzieś podawałem stronę do mojego fanklubu pozdrawiam Przemek
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
"Jusz" to powinieneś wrócić do szkoły, bo kaleczysz język własnych przodków.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Ja odpuszczam. Drugi raz dziś. Nie ma to jak bezsensowne nabijanie komentarzy. Widzę, że moje opowiadania zaczynają wieść w tym prym.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Rób jak uważasz. Nie jestem od tego, by na cokolwiek pozwalać, a tym bardziej, by czegokolwiek zabraniać. Sam stwierdziłeś, iż nie mogłeś sobie odmówić. Tak i ja nie mogłem sobie odmówić odpowiedzi.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
A czy ja miałem coś złego? Wiesz jakie mam podejście do pewnych spraw.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Zmienia bardzo wiele. Ja przedstawiam swoje zdanie, którego bronię, reprezentując siebie. Osobę, która nie ukrywa się w cieniu internetowego chaosu. Nie oceniasz? Stwierdzasz. A może raczej wyrażasz swoje zdanie? Bo kim jesteś by stwierdzać cokolwiek?
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Za to łatwo oceniać innych będąc anonimowym.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
On, a ja czekam na tę nieuniknioną chwilę, kiedy włączysz mnie do grona mistrza, cesarzowej etc.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Wreszcie wróciłem do domu i mogę Pani odpisać. Droga Pani Marto, cieszę się, że chociaż Pani ma świadomość o czym mówi. Skoro wczoraj słabo wypadłem na Pani tle to nie rozumiem sensu dzisiejszego wpisu. Mnie się wydaje, iż to Pani potrzebowała wsparcia. Ech jeśli tak wyglądają nasze elity to naprawdę szkoda gadać. Mądry głupiego nie przegada podobno, wiec odpuszczam. Dziwię się, że Pani na to nie wpadła. Czyżby kolor włosów w Pani wypadku to nie był przypadek? Pozdrawiam giermek Przemek, nie mylić z błaznem.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Myślę, że jest bardziej obiektywna, niż Pani przyznająca sobie jakiekolwiek punkty. Nie musi mi Pani czegokolwiek dawać. Będę chciał, sam wezmę. Skoro już poruszyła Pani temat przejmowania się czymkolwiek. To nie ja, lecz Pani z podkulonym ogonem czmychnęła z placu boju, potrzebując aż kilku godzin, na dojście do siebie i napisanie znów czegoś sensownego, bez dziecinnych błędów, świadczących jedynie o Pani podenerwowaniu. Ale dobrze, ustępuję Pani, gdyż nie mam dziś czasu ma tę, jakże przyjemną zabawę pozdrawiam bardzo serdecznie, mając nadzieję, że urażona duma zabliźni się z czasem. Miłego dnia Pani życzę.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Nareszcie jakaś obiektywna ocena. Na szczęście nie jest odosobniona.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Sisi, dziękuję. Postaram się coś napisać wkrótce.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Odezwała się i moja psychofanka nie znająca słowa "nie". Ciekaw jestem kim jest ów mistrz. Był już taki jeden, który chciał mnie ripostować, a teraz płacze gdzieś po kątach. Zastanawia mnie dlaczego Pani napisała "uczyłem"? Czyżby zdenerwowanie się wkradało? Mam nadzieje, że kolejnym krokiem po doktoracie nie będzie zmiana płci pozdrawiam jak zawsze szczerze.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. IV Bliźnięta Slim
Już wiem kto nabija mi licznik oglądalności. A ja głupi się ludzilem, że ktoś mnie czyta :(