@franco to nie jest pochlebna opinia, to nie tak! Pamiętasz, jak jako nieliczny zjechałem Twoje pisanie? Jak byłem czepliwy? I sam wiesz, że miałem rację. A teraźniejsze pisanie.....mmmmmm miody! Progres niesamowity! A przy tym zachowujesz swój, niepowtarzalny język! Jest godzien podziwu! Zazdroszczę Ci tak pięknego rozwoju. I już. I czekam na więcej. Dobrze, koniec tego dobrego. Pozdrawiam Cię serdecznie, wiosna u mnie już zawitała. Ciepło, czego Ci też życzę.
@Kocwiaczek jak znam życie.....BiG tak szybko się nie skończy... Piękny, spokojny odcinek- wręcz lightowy...i emanuje wręcz dostojeństwem. Się podoba. Swoją drogą, szkoda że już skończyłaś to opowiadanie... Pozdrawiam Cię wiosennie
Pięknie! Nastrój, przywitanie mamy, wielka niespodzianka, jacht... Pięknie opisałeś. Śmiem twierdzić, że to jest jeden z najlepszych odcinków tej opowieści. A Twoje pisanie ewoluuje w dobrym kierunku, nie zatracając charakterystycznego języka. Naprawdę fajne! Się podoba i już! 👏👍 I pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie. Nie damy się choróbskom, PESEL'e górą!
Najpierw "poczyniłyśmy" aby za chwilę "kupiłyśmy" i za chwilę *weszliśmy do...*. Hmmm, czas się zdecydować – to są damy, więc.... Popraw to w kilku miejscach. Pozdrawiam
Dobre. Za krótkie, za szybko się czyta.... hahahaha! Swoją drogą zauważyłem, że : wróciłem do pierwszych odcinków i ... pisanie jest tak różne, dojrzałe, dopracowane. Brawo! Dobra robota!
@Fallen nie przyjmuję tego tłumaczenia. Regionalizm? A "zabieg stylistyczny" do bani. A jeśli już, to na "mEmłonie", tak mówili w filmie. Ogólnie cienkie to pisanie jest. Ortografia, stylistyka i tak można wymieniać, wymieniać..... Ordynarnie wulgarne. Pozdrawiam
Po tylu latach się odezwałeś! I dobrze. Upominasz się o komentarz, no to masz - lepiej niż dobrze się czyta. I już. Pozdrawiam Ps. Mam nadzieję, że nie trzeba czekać pięć lat na ciąg dalszy......
@Kocwiaczek z tym podobało to tak nie przesadzaj, proszę, ja nie znoszę przemocy pod żadną postacią, ale tutaj akurat jest jakby to powiedzieć.... bezpiecznie sympatyczna. Podajesz ją w mało "szkodliwym" sposobie. I dalej - dla mnie bomba!
Czyżbyś chciała przejść do grande finale? Włączasz turbo Mustanga i zaczyna się jazda bez trzymanki....? Trzymasz poziom, pięknie piszesz, jest lepiej niż dobrze! Pozdrawiam Cię ciepło, jak ja nie lubię tego białego czegoś!
O wszystko, ale o rap to Cię nie posądzałem! A tam głupotę, są większe na tym świecie. Lekko przychodzi Ci pisanie takich fantasmagorii i chwali się to! Dooobreee! 👍🤘👏
Przypadek Michała cz.XXXII
No no, koniec "daru"? Coś mi się tak widzi....
Pozdrawiam
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta
Łapa i tak bez czytania.
A po czytaniu? Bdb i niech tak zostanie.
Pozdrawiam Cię i.... no przecież wiesz! Nie damy się!
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. dwudziesta dziewiąta
@franco to nie jest pochlebna opinia, to nie tak! Pamiętasz, jak jako nieliczny zjechałem Twoje pisanie? Jak byłem czepliwy? I sam wiesz, że miałem rację. A teraźniejsze pisanie.....mmmmmm miody! Progres niesamowity! A przy tym zachowujesz swój, niepowtarzalny język! Jest godzien podziwu! Zazdroszczę Ci tak pięknego rozwoju. I już. I czekam na więcej.
Dobrze, koniec tego dobrego.
Pozdrawiam Cię serdecznie, wiosna u mnie już zawitała. Ciepło, czego Ci też życzę.
Gwiazdeczka cz. bonusowa (Zdzi*a tom II)
@Kocwiaczek jak znam życie.....BiG tak szybko się nie skończy...
Piękny, spokojny odcinek- wręcz lightowy...i emanuje wręcz dostojeństwem.
Się podoba. Swoją drogą, szkoda że już skończyłaś to opowiadanie...
Pozdrawiam Cię wiosennie
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. dwudziesta dziewiąta
Pięknie!
Nastrój, przywitanie mamy, wielka niespodzianka, jacht... Pięknie opisałeś. Śmiem twierdzić, że to jest jeden z najlepszych odcinków tej opowieści.
A Twoje pisanie ewoluuje w dobrym kierunku, nie zatracając charakterystycznego języka. Naprawdę fajne! Się podoba i już! 👏👍
I pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie. Nie damy się choróbskom, PESEL'e górą!
Dorotka – siostra i maturzysta z Aquaparku
Najpierw "poczyniłyśmy" aby za chwilę "kupiłyśmy" i za chwilę *weszliśmy do...*. Hmmm, czas się zdecydować – to są damy, więc.... Popraw to w kilku miejscach. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. XL
Dobre. Za krótkie, za szybko się czyta.... hahahaha!
Swoją drogą zauważyłem, że : wróciłem do pierwszych odcinków i ... pisanie jest tak różne, dojrzałe, dopracowane. Brawo!
Dobra robota!
Mój biały koszmar
Podpisuję się "oboma ręcami". Też nie lubię zimy, brrrr
Z cyklu "bzdetki wieczorne" – 8. Z mączki do rączki
Ślicznie, jak na czasie! "trzeba zimę przegnać brzuchem" - znakomite!!! Pozdrowienia dla Pasibrzuchów!👏
Siostra lubi po nosiecz 1
@Fallen nie przyjmuję tego tłumaczenia. Regionalizm? A "zabieg stylistyczny" do bani. A jeśli już, to na "mEmłonie", tak mówili w filmie.
Ogólnie cienkie to pisanie jest. Ortografia, stylistyka i tak można wymieniać, wymieniać..... Ordynarnie wulgarne.
Pozdrawiam
Dworek cz 1
Po tylu latach się odezwałeś! I dobrze.
Upominasz się o komentarz, no to masz - lepiej niż dobrze się czyta. I już.
Pozdrawiam
Ps. Mam nadzieję, że nie trzeba czekać pięć lat na ciąg dalszy......
Babole – King Song
Aga, strach się bać co jeszcze wymyślisz Twoja forma rośnie! Coraz lepsze teksty serwujesz, znakomite i już👏👏👏👏👏
Drabble – Dookoła świata
--Cholera, slajdy się skończyły!--
Znakomite!
Wytrawne jak mało co!
Aga, coraz lepsze są te małe, króciutkie formy.
Gratuluję 👍👍👍👏👏👏👏
Zemsta na mokro
@agnes1709 jestem za. To jest ordynarne. Tak po prostu.
O krok od zagłady – niech żyje system cz. 2
--nie sTRaszy ta kukła na deptaku-- popraw proszę
No i *chyba cię splątało*, rewelacja!
I na koniec, daaawno nie popełniłaś czegoś tak dobrego! Brawo!👏👏👏👏(to są burzliwe oklaski)
Pozdrawiam
Korepetycje Marty
@agnes1709 👍👏
Gwiazdeczka cz. XVI (Zdzi*a tom II)
@Kocwiaczek z tym podobało to tak nie przesadzaj, proszę, ja nie znoszę przemocy pod żadną postacią, ale tutaj akurat jest jakby to powiedzieć.... bezpiecznie sympatyczna. Podajesz ją w mało "szkodliwym" sposobie.
I dalej - dla mnie bomba!
Gwiazdeczka cz. XVI (Zdzi*a tom II)
Mocne....!
Ale bez zmian - dobre!
Gwiazdeczka cz. XV (Zdzi*a tom II)
Czyżbyś chciała przejść do grande finale? Włączasz turbo Mustanga i zaczyna się jazda bez trzymanki....?
Trzymasz poziom, pięknie piszesz, jest lepiej niż dobrze!
Pozdrawiam Cię ciepło, jak ja nie lubię tego białego czegoś!
Babole – Chcica
O wszystko, ale o rap to Cię nie posądzałem! A tam głupotę, są większe na tym świecie. Lekko przychodzi Ci pisanie takich fantasmagorii i chwali się to!
Dooobreee! 👍🤘👏