Śmiesznie to wyszło, się podobuje! Będzie ciąg dalszy? Mam nadzieję... Dobrze się czyta, lekko napisane. Wyczuwalny mix pewnych charakterystycznych..... Pozdrawiam i czekam na więcej
PS no tak... Najpierw opo potem profil. I wszystko wiadomo! Gratuluję Wam!
Piknie! Cieszę się. Ale żeby nie było tak słodko to: - tak z przodu łodzi, jak i z obu jej boków - - jak i z obu BURT - I tak będzie zgodnie z nomenklaturą "statkową", której używasz. Dzięki.
No i koniec... Gdyby nie to, że wszystko co ma początek musi mieć koniec.... Pięknie plączesz te literki... Do "poczytania" w innej opowieści.... I nie kiedyś tam! Pozdrawiam Cię serdecznie 👋👋👋👍👍🌹
@franek42 najlepsze jest to, że popełniłeś pierdylion odcinków w opowiadaniach których to jest też multum, aż mi się z wrodzonego lenistwa nie chce tego liczyć....i teraz nagle ktoś dostrzegł "coś". Mrożek klasyk, tego by nie wymyślił Hahaha!
Czy odczytuję właściwie zakończenie odcinka? Czy to jest pożegnanie z czytelnikami???
Więc tak : ja nie wiem o co chodzi, ale nie wyobrażam sobie tego, że ma Ciebie tu nie być. Jest to nie-mo-żli-we i nawet nie dopuszczam takiej myśli! Z drugiej strony.... Nie takie rzeczy widziałem i przeżyłem w moim życiu... Mało co jest mnie w stanie zaskoczyć. Mogę to skwitować tylko jednym słowem - SZKODA!
Dzięki Ci za fajne chwilę które dawałeś swoim pisaniem, za język i kulturę słowa. Dzięki!
No i spokojnych i ZDROWYCH świąt życzę. Trzymaj się dzielnie!
„Co to to nie!” – część 3 i 4
@Kocwiaczek to poczekam, zobaczymy!
Pozdrawiam
„Co to to nie!” – część 3 i 4
Zacne. No i ten soczysty język... Pięknie.
„Co to to nie!” – część 1 i 2
Śmiesznie to wyszło, się podobuje! Będzie ciąg dalszy? Mam nadzieję...
Dobrze się czyta, lekko napisane. Wyczuwalny mix pewnych charakterystycznych.....
Pozdrawiam i czekam na więcej
PS no tak... Najpierw opo potem profil. I wszystko wiadomo! Gratuluję Wam!
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta druga
Piknie! Cieszę się.
Ale żeby nie było tak słodko to:
- tak z przodu łodzi, jak i z obu jej boków -
- jak i z obu BURT -
I tak będzie zgodnie z nomenklaturą "statkową", której używasz. Dzięki.
Pozdrawiam i pesel niech tępi covida! A co!👍
56. Błysk i Grzmot – EPILOG – Brzask
@Kocwiaczek a~~proszę, proszę ~~
No i..... Przecież wiesz!
56. Błysk i Grzmot – EPILOG – Brzask
No i koniec... Gdyby nie to, że wszystko co ma początek musi mieć koniec.... Pięknie plączesz te literki...
Do "poczytania" w innej opowieści.... I nie kiedyś tam!
Pozdrawiam Cię serdecznie 👋👋👋👍👍🌹
Nic nie pamiętam #145
@milegodnia drobiazg!
Nic nie pamiętam #145
Spis treści, odcinków, jest dłuższy niż opowiadania.... Duuuża sztuka....
Domyśl się... – prolog
@Kocwiaczek to się pośmiej z jednego i drugiego... Na zdrowie
Domyśl się... – prolog
@Kocwiaczek czemu? Daj się pośmiać, tylko Ty możesz??
Domyśl się... – prolog
Tutaj można się spodziewać wszystkiego. Znając Twoje pisanie.....wszystko się zdarzyć może, fajnie pleciesz te literki👋👍
Praca i koleżanki
MERLIN IS BACK!
NARESZCIE!!!
55. Błysk i Grzmot – Część VI – Burza // Rozdział X
@Kocwiaczek Tobie nie ma być miło. TY pisz.
I zastanawiaj się nad kolejna opowieścią.... Boć ta się kończy.... Niestety....
Pozdrawiam
55. Błysk i Grzmot – Część VI – Burza // Rozdział X
Pięknie malujesz językiem... Naprawdę!
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta pierwsza
@franco Eeee tam, od razu pozbyć, nie przesadzaj. Bierz się i już!
Pozdrawiam Cię
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta pierwsza
Nareszcie
54. Błysk i Grzmot – Część VI – Burza // Rozdział IX
Piękna polszczyzna. Brawo.
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta pierwsza
@franek42 najlepsze jest to, że popełniłeś pierdylion odcinków w opowiadaniach których to jest też multum, aż mi się z wrodzonego lenistwa nie chce tego liczyć....i teraz nagle ktoś dostrzegł "coś".
Mrożek klasyk, tego by nie wymyślił Hahaha!
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta pierwsza
@franek42 w ogóle są jaja. Na głównej ostatnie awanse 5 dni temu....
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. trzydziesta pierwsza
Czy odczytuję właściwie zakończenie odcinka? Czy to jest pożegnanie z czytelnikami???
Więc tak : ja nie wiem o co chodzi, ale nie wyobrażam sobie tego, że ma Ciebie tu nie być. Jest to nie-mo-żli-we i nawet nie dopuszczam takiej myśli! Z drugiej strony.... Nie takie rzeczy widziałem i przeżyłem w moim życiu... Mało co jest mnie w stanie zaskoczyć. Mogę to skwitować tylko jednym słowem - SZKODA!
Dzięki Ci za fajne chwilę które dawałeś swoim pisaniem, za język i kulturę słowa. Dzięki!
No i spokojnych i ZDROWYCH świąt życzę. Trzymaj się dzielnie!