@elenawest jak bohater spodoba mi się, drobiazgowo analizuję cały jego życiorys i taka postać już ze mną "zostaje", on na pewno należy do takich. Dlatego moje kronikarskie podejście. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki
@elenawest bo w późniejszych odcinkach, w Marvel +, mówi do niej moja maleńka, itd. chyba, że tak mówi do każdej? Tak z ciekawości, bo nijak mi wychodzi układanie sobie w kolejności jego życiorysu. Edit. Zastanawiałam się czy jego związek z Anną przetrwa i w późniejszych opowiadaniach szukałam analogii, też właśnie w dialogach.
"Wyjęłam" z tekstu kilka fragmentów, bo najlepiej na przykładach:
1. Wiele zdań jest "ciętych" przecinkami tam, gdzie ich nie trzeba, np. przed "się". Albo kropkami w miejscach, gdzie zdanie wcale się nie kończy.
Skurcze były tak silne. Że błagałam by skończył.
2. Układ tekstu jest, jak wiersz a to przecież opowiadanie. Tak dla porównania: Kilka godzin później byliśmy w domu. By ruchać się jak szaleni. Sporo miałam mu do powiedzenia. Więc trochę się nam zeszło.
Można: "Kilka godzin później byliśmy w domu, by ruchać się jak szaleni. Sporo miałam mu do powiedzenia, więc trochę nam zeszło."
3. W czym piszesz? Tekst można poprawić automatycznie. Np. autokorekta w Wordzie, która podkreśla na czerwono. Są edytory online.
4. W Twoich opowiadaniach jest dużo dialogów ale często nie od razu wiadomo, z czyich ust padają. Przykładowo: - pomrukujesz jak kotka. - co jeszcze bardziej mnie podnieca. - cieszę się. - teraz jak wpadnę do was… - to nie będę musiała ubierać koszulki Roberta - rzekłam przerywając mu
-jeżeli liczysz na numerem, zapomnij. Nie masz pojęcia jak mnie wszystko bóli.
Można tak: - Pomrukujesz jak kotka co jeszcze bardziej mnie podnieca. - Cieszę się. - Teraz jak wpadnę do was.... - To nie będę musiała ubierać koszulki Roberta - rzekłam, przerywając mu.
/Wypowiedź jednej osoby ma być w jednym ciągu, nawet bardzo długim./
-Jeżeli liczysz na numerek, zapomnij. Nie masz pojęcia jak mnie wszystko boli.
/Zazwyczaj dialogi zaczynają się z dużej litery./
5. Po "ha ha" aż prosi się wykrzyknik. "Ha ha" w ogóle mogłoby być mniej. Usuń także pozostałości po buźkach, te nawiasy.
Ta kobieta została wychowana kijem
szacunek u teściowej i męża zapewniony, a jak dzieci muszą słuchać....
powrót do normalności....
@agnes1709 Pan i Władca a w wózku rośnie następca tronu
Miss, I represent the sky-high stilt company! (rysunek)
Może miał na myśli jej wysokie obcasy, bo chyba nie swój "sztywny pal Azji". A może też?
Zagubiony |18+| rozdział 10
@elenawest jak bohater spodoba mi się, drobiazgowo analizuję cały jego życiorys i taka postać już ze mną "zostaje", on na pewno należy do takich. Dlatego moje kronikarskie podejście. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki
Zagubiony |18+| rozdział 10
@elenawest bo w późniejszych odcinkach, w Marvel +, mówi do niej moja maleńka, itd. chyba, że tak mówi do każdej? Tak z ciekawości, bo nijak mi wychodzi układanie sobie w kolejności jego życiorysu.
Edit. Zastanawiałam się czy jego związek z Anną przetrwa i w późniejszych opowiadaniach szukałam analogii, też właśnie w dialogach.
Szczęściu trzeba pomóc.
@agnes1709 tak bym chciała przeczytać Babole na motywach tej historii... Prrrroszę.....
Zagubiony |18+| rozdział 10
Czy Anna ma coś wspólnego z Natashą?
Szczęściu trzeba pomóc.
@merlin muchomor może być tam znakiem ostrzegawczym "jestem trująca", tylko ryba nie ma peryskopu w płetwie i nie wie, na co się pisze
Szczęściu trzeba pomóc.
@agnes1709 szkoda zwierzaka, droga ewakuacyjna wygląda na wąską
Wakacyjna sesja fotograficzna
Założę się, że telefon jednak posiadał obiektyw i to całkiem spory....
Gwiazdeczka cz. bonusowa (Zdzi*a tom II)
Tresowanie część pierwsza
Dawaj następny etap.
Biustonosz. Część piąta.
"Wojtek miał wtedy na sobie już tylko slipki" - WRESZCIE nie te "nieśmiertelne" bokserki.
Gwiazdeczka cz. XX (Zdzi*a tom II) – ostatnia
Wydaje mi się teraz, że była długości czytania smsa, z powodu wartkości akcji. Sprawiedliwość stała się wg. moich standardów
Gwiazdeczka cz. XX (Zdzi*a tom II) – ostatnia
Jeszcze nie mam siły na komentarz, po prostu wierna czytelniczka zostawia ślad
rozkojarzeni
@jacek795 kolory ubrania są rzeczywiście kontrastujące ale żeby aż tak? ;-)
rozkojarzeni
@Historyczka u nich to niezależne od wieku
"kruchy" biznes
@agnes1709 chwila nieuwagi i kasa się rozpłynie :-)
Zaliczony..
"Wyjęłam" z tekstu kilka fragmentów, bo najlepiej na przykładach:
1. Wiele zdań jest "ciętych" przecinkami tam, gdzie ich nie trzeba, np. przed "się". Albo kropkami w miejscach, gdzie zdanie wcale się nie kończy.
Skurcze były tak silne. Że błagałam by skończył.
2. Układ tekstu jest, jak wiersz a to przecież opowiadanie. Tak dla porównania:
Kilka godzin później byliśmy w domu.
By ruchać się jak szaleni.
Sporo miałam mu do powiedzenia.
Więc trochę się nam zeszło.
Można:
"Kilka godzin później byliśmy w domu, by ruchać się jak szaleni. Sporo miałam mu do powiedzenia, więc trochę nam zeszło."
3. W czym piszesz? Tekst można poprawić automatycznie. Np. autokorekta w Wordzie, która podkreśla na czerwono. Są edytory online.
4. W Twoich opowiadaniach jest dużo dialogów ale często nie od razu wiadomo, z czyich ust padają.
Przykładowo:
- pomrukujesz jak kotka.
- co jeszcze bardziej mnie podnieca.
- cieszę się.
- teraz jak wpadnę do was…
- to nie będę musiała ubierać koszulki Roberta - rzekłam przerywając mu
-jeżeli liczysz na numerem, zapomnij.
Nie masz pojęcia jak mnie wszystko bóli.
Można tak:
- Pomrukujesz jak kotka co jeszcze bardziej mnie podnieca.
- Cieszę się.
- Teraz jak wpadnę do was....
- To nie będę musiała ubierać koszulki Roberta - rzekłam, przerywając mu.
/Wypowiedź jednej osoby ma być w jednym ciągu, nawet bardzo długim./
-Jeżeli liczysz na numerek, zapomnij. Nie masz pojęcia jak mnie wszystko boli.
/Zazwyczaj dialogi zaczynają się z dużej litery./
5. Po "ha ha" aż prosi się wykrzyknik. "Ha ha" w ogóle mogłoby być mniej. Usuń także pozostałości po buźkach, te nawiasy.
Gwiazdeczka cz. XIX (Zdzi*a tom II)
@Kocwiaczek tego opowiadania to B2 mi mało.