Ufff, to tylko sen... Jak mi ulżyło na sercu. I tak Sue kiedyś wróci do domu i ponownie przejdzie przez to samo piekło. Aj, te twoje dzieciaki, Emmo. Dają ci popalić Może kiedyś im przejdzie.
Zabiję bydlaka, jak tylko znajdę na ulicy i nie będę tego nawet żałować Trevor, zmieniam zdanie, przylej mu! Ugh... Kurde, matka, obudź się i ratuj dziewczynę! Co za emocje! Jak ja teraz zasnę?
"Masz zjeść kolację!"- Mamo, czy to ty? Wszystkie mamy tak mają? Trevor, im więcej o tobie czytam, tym więcej widzę w tobie twojego ojca... Uspokój się, bez przesady, ziom Czekam na akcję z Susan
@agnes1709 Ano, wyszedł taki trochę smut Spokojnie dokończ sobie bieżące opowiadania, później będziesz się martwić o wenę... A może jednak będzie Ci dopisywać?...
@Pani123 Żegnasz się ze mną, a jednocześnie zadajesz mi pytania, na które wyraźnie oczekujesz odpowiedzi. Żałosne. Jeśli chodzi o łapki, to sama sobie ich nie daję, znam swoją wartość i nie muszę się w ten sposób dowartościowywać, jak niektórzy. W dzisiejszym świecie liczy się tylko to, ile dostaniesz łapek? To smutne. Ja wyznaję inne wartości. Odpowiedziałam, bo mogę, skoro widzę, że wyraźnie sobie ze mnie kpisz. A kultura to nic złego. Również pozdrawiam.
@Pani123 Wtopa? Gdzie? Koleżanka? Mam do tego prawo, to ją lubię i tyle. Zamiatania pod dywan tu nie widzę. Gdybyś się dokładnie przyjrzała temu, co się tu ostatnio dzieje, zgodziłabyś się ze mną i zamiast ciągnąć temat, skończyłabyś tę dramę- to nie zamiatanie pod dywan, a kulturalna prośba.
@Pani123 Ty też swoje dwie łapki poparcia dostałaś w komentarzu poniżej. Nie jestem żadną gwiazdą, żeby mieć jakiś fanclub. Nie dziwiłoby mnie jej zachowanie, gdyby napisała o tym raz albo dwa razy, ale ilość komentarzy tego samego typu jest porażająca.
@Pani123 Jestem takim człowiekiem, jak każdy inny, ale to wypisywanie wszędzie swoich żali, to już przesada. Nie kraczę, tylko mówię, jestem człowiekiem, a nie wroną. I wcale za nikim nie latam/ nie biegam/ nie chodzę. Sama piszesz, że "leci do pomocy", a spójrz, że robisz to, co sama napisałaś. Ten temat jest już nudny. Ja tylko ładnie poprosiłam o ciszę. Tyle.
@Margerita Prosiłam o ciszę, co w tym trudnego? Mar, nie nakręcaj się. To już naprawdę nudne, przestań, proszę. Nikt już nie drąży tego tematu, spokojnie. Oddychaj głęboko, wypij zieloną herbatkę, będzie dobrze
"zakład wychowawczy, albo jakieś inne, resocjalizacyjne gówno" "Bo ja subtelnie podchodzę do sprawy Bez nacisku, łagodnie, delikatnie i powoli – oznajmił Trevor niemalże z gracją przemawiającego w telewizji prezydenta." Umrę przez Ciebie ze śmiechu, zobaczysz Biedny Trevor, martwi się o Sue... Jest pod tym względem niesamowicie podobny do ojca. Ale co on może zrobić?... Może lepiej... NIC?
Ukojenie 2 – Młody cz. 14
Aj, potrafisz nas trzymać w niepewności Coraz bardziej lubię Sue. Ciekawe, co będzie dalej...
Ukojenie 2 – Młody cz. 13
O! I dobrze, że ją znaleźli. Teraz niech dziewczyna trochę ochłonie i wypocznie. Pięknie, jak zawsze
Ukojenie 2 – Młody cz. 12
Ufff, to tylko sen... Jak mi ulżyło na sercu. I tak Sue kiedyś wróci do domu i ponownie przejdzie przez to samo piekło. Aj, te twoje dzieciaki, Emmo. Dają ci popalić Może kiedyś im przejdzie.
Ukojenie 2 – Młody cz. 11
@KontoUsunięte Zdecydowanie warto!
Ukojenie 2 – Młody cz. 11
@Iga21 Prawda
Ukojenie 2 – Młody cz. 11
Zabiję bydlaka, jak tylko znajdę na ulicy i nie będę tego nawet żałować Trevor, zmieniam zdanie, przylej mu! Ugh... Kurde, matka, obudź się i ratuj dziewczynę!
Co za emocje! Jak ja teraz zasnę?
Ukojenie 2 – Młody cz. 10
"Masz zjeść kolację!"- Mamo, czy to ty? Wszystkie mamy tak mają? Trevor, im więcej o tobie czytam, tym więcej widzę w tobie twojego ojca... Uspokój się, bez przesady, ziom Czekam na akcję z Susan
Wszyscy jesteśmy klaunami
@Gaba O, tak, pamiętam Dziękuję pięknie za komplement
Wszyscy jesteśmy klaunami
@agnes1709 Nie smutaj, słonko, będzie dobrze
Wszyscy jesteśmy klaunami
@agnes1709 Ano, wyszedł taki trochę smut Spokojnie dokończ sobie bieżące opowiadania, później będziesz się martwić o wenę... A może jednak będzie Ci dopisywać?...
Wszyscy jesteśmy klaunami
@Somebody Dziękuję za takie trafne przemyślenia i Twoją obecność Całuski
Wszyscy jesteśmy klaunami
@Iga21 Ojej, dziękuję ślicznie
Miłość sensem życia cz. 62
@Margerita Dziękuję
Miłość sensem życia cz. 61
@Margerita Dziękuję. Prawda, Leokadia to uparta kobieta. Chrystian jest miły, kiedy trzeba, ale umie pokazać pazurki...
Ogród w pełni (Magda i ogrodnik - przeróbka)
@Pani123 Żegnasz się ze mną, a jednocześnie zadajesz mi pytania, na które wyraźnie oczekujesz odpowiedzi. Żałosne. Jeśli chodzi o łapki, to sama sobie ich nie daję, znam swoją wartość i nie muszę się w ten sposób dowartościowywać, jak niektórzy. W dzisiejszym świecie liczy się tylko to, ile dostaniesz łapek? To smutne. Ja wyznaję inne wartości. Odpowiedziałam, bo mogę, skoro widzę, że wyraźnie sobie ze mnie kpisz. A kultura to nic złego.
Również pozdrawiam.
Ogród w pełni (Magda i ogrodnik - przeróbka)
@Pani123 Wtopa? Gdzie? Koleżanka? Mam do tego prawo, to ją lubię i tyle. Zamiatania pod dywan tu nie widzę. Gdybyś się dokładnie przyjrzała temu, co się tu ostatnio dzieje, zgodziłabyś się ze mną i zamiast ciągnąć temat, skończyłabyś tę dramę- to nie zamiatanie pod dywan, a kulturalna prośba.
Ogród w pełni (Magda i ogrodnik - przeróbka)
@Pani123 Ty też swoje dwie łapki poparcia dostałaś w komentarzu poniżej. Nie jestem żadną gwiazdą, żeby mieć jakiś fanclub. Nie dziwiłoby mnie jej zachowanie, gdyby napisała o tym raz albo dwa razy, ale ilość komentarzy tego samego typu jest porażająca.
Ogród w pełni (Magda i ogrodnik - przeróbka)
@Pani123 Jestem takim człowiekiem, jak każdy inny, ale to wypisywanie wszędzie swoich żali, to już przesada. Nie kraczę, tylko mówię, jestem człowiekiem, a nie wroną. I wcale za nikim nie latam/ nie biegam/ nie chodzę. Sama piszesz, że "leci do pomocy", a spójrz, że robisz to, co sama napisałaś. Ten temat jest już nudny. Ja tylko ładnie poprosiłam o ciszę. Tyle.
Ogród w pełni (Magda i ogrodnik - przeróbka)
@Margerita Prosiłam o ciszę, co w tym trudnego? Mar, nie nakręcaj się. To już naprawdę nudne, przestań, proszę. Nikt już nie drąży tego tematu, spokojnie. Oddychaj głęboko, wypij zieloną herbatkę, będzie dobrze
Ukojenie 2 – Młody cz. 9
"zakład wychowawczy, albo jakieś inne, resocjalizacyjne gówno"
"Bo ja subtelnie podchodzę do sprawy Bez nacisku, łagodnie, delikatnie i powoli – oznajmił Trevor niemalże z gracją przemawiającego w telewizji prezydenta." Umrę przez Ciebie ze śmiechu, zobaczysz Biedny Trevor, martwi się o Sue... Jest pod tym względem niesamowicie podobny do ojca. Ale co on może zrobić?... Może lepiej... NIC?