Miłość w Czasach Rewolucji - Rozdział 4: Serce kontra obowiązek
Wieczór opadał na Łódź, przynosząc upragniony chłód po dusznym, letnim dniu. Zofia siedziała w swoim pokoju, otulona ciszą rodzinnej posiadłości przy Piotrkowskiej. Za ...
Wieczór opadał na Łódź, przynosząc upragniony chłód po dusznym, letnim dniu. Zofia siedziała w swoim pokoju, otulona ciszą rodzinnej posiadłości przy Piotrkowskiej. Za ...
~Miesiąc później~ Sobota, dzisiaj Aaron nas zaprosił do nich do domu na jakąś kolację. Mia oczywiście zaproponowała, a raczej oznajmiła mi to, że zrobi mi makijaż i ...