Cienka Linia - Rozdział 8
Ciemna jaskinia zdawała się nie mieć końca, a snop latarki wciąż nie trafiał na żadną przeszkodę przed nami. Jak zwykle serce, mimo dość wolnego bicia, potrafiło ...
Ciemna jaskinia zdawała się nie mieć końca, a snop latarki wciąż nie trafiał na żadną przeszkodę przed nami. Jak zwykle serce, mimo dość wolnego bicia, potrafiło ...
Chłód, który poczułem, przekraczając nieznaną bramę, mroził do szpiku kości. Zima w poprzednim miejscu przypominała gorszą jesień w porównaniu do tej. Gruba warstwa ...
Mając plecak na plecach, wyszedłem na zewnątrz. Nie miałem żadnych oporów, by opuścić to miejsce, w głowie przewijały się wiele wspomnień, lecz wszystkie tak ogólne i ...