Marta i goblin
Mgła wypełniała las jak gęsty, wilgotny oddech czegoś żywego. Powietrze było ciężkie, a ciszę co jakiś czas rozrywał trzask łamanych gałązek — jakby ktoś, albo ...
Mgła wypełniała las jak gęsty, wilgotny oddech czegoś żywego. Powietrze było ciężkie, a ciszę co jakiś czas rozrywał trzask łamanych gałązek — jakby ktoś, albo ...