Marta N. - cz. piąta
Marta N. - cz. piąta Szliśmy dość szybko, bo Tomek, wyższy ode mnie, narzucił dość szybkie tempo, tak że ledwo wyrabiałam w dotrzymaniu mu kroku, bo na jego jeden krok ...
Marta N. - cz. piąta Szliśmy dość szybko, bo Tomek, wyższy ode mnie, narzucił dość szybkie tempo, tak że ledwo wyrabiałam w dotrzymaniu mu kroku, bo na jego jeden krok ...
Olivia, Victoria - cz. XXVII - To teraz, kiedy wszystkie nieporozumienia i wyjaśnienia mamy za sobą, a zbliża się południe, proponuję udać się na lunch lub lekki obiad do ...