Życie to ciągły trening cz.55
Kiedy się obudził w pokoju nie było nikogo. Zerwał się na nogi i w panice wybiegł na korytarz. Rozglądał się za dziewczynami, ale nigdzie ich nie było. – Proszę pani? ...
Kiedy się obudził w pokoju nie było nikogo. Zerwał się na nogi i w panice wybiegł na korytarz. Rozglądał się za dziewczynami, ale nigdzie ich nie było. – Proszę pani? ...
Chciał jechać szybciej, ale samochodów na drodze było tyle, że musiał wlec się jak ślimak. Dopiero na dwóch ostatnich skrzyżowaniach przemknął z siedemdziesiątką na ...