ulubione zajęcie, film, piosenka, ksiażka .

Dodano na Hydepark przez Ello, 75 postów, ostatni post 2 lut 2015

  • Użytkownik Ello
    · 28 sty 2015

    Cześć :D Załozyłam ten temat po to, by kazdy zainteresowany mógł wypowiedziec sie na temat ksiazki, filmu piosenki czy może innego .. hmm .. zajęcia, ktore pomaga wam się rozluznic, odprężyć, odpoczać a moze poprostu je lubicie i chcecie sie tym podzielic :) Z góry  dzięki ^^

  • Użytkownik wolna
    · 28 sty 2015

    Cześć:) moim sposobem na rozluźnienie jest taniec. Tańczę, prawie zawsze(oczywiście jesli jest możliwość;)a jest zawsze)jak jestem szczęśliwa, zła zestresowana. Nawet na środku rynku(zdarzyło mi się to kiedyś:D) Kiedyś tańczyłam zawodowo, ale niestety z pewnych względów musiałam przerwać. Ale nadrabiam jak tylko mogę, bo to moja miłość♥♥♥pierwsza miłość:D
    pozdrawiam:*

  • Użytkownik xnobodyperfectx
    · 28 sty 2015

    Co do tańca, również tańczyłam. Przez całe 11 lat taniec odgrywał ważną rolę w moim życiu. Słynę z tego, że lubię eksperymentować. Najpierw balet, następnie hip hop (co mnie obecnie trochę śmieszy, jednak nie było w tym wymachiwania pupą :D) oraz na koniec mój ukochany taniec towarzyski, który towarzyszył mi przez około 7 lat. Zaczęły się turnieje jak i zajmowanie podiów. Wkładałam w to całe swoje serce, ale jak widać ciało mam za słabe. :P Przy okazji na jednym z treningów zwichnęłam (skręciłam? coś dzisiaj jestem roztargniona xD) kostkę i ten problem ciągnie się przez moje obecne życie. No, ale to nie o to chodzi. Pierwszą miłością raczej było rysowanie, a następnie właśnie zamiłowanie do tańca. Następcą było pływanie, do dziś miło wspominam każde zawody, nawet te, w których zgubiłam płetwę! Obecnie jedynie puchar od prezydenta miasta za pierwsze miejsce pyszni mi się na półce. Był jeszcze taki czas kiedy zaczęłam się bawić z biżuterią jak i modeliną. Wciąż pozostałam przy czynnościach manualnych, jednak zwróciłam się w kierunku decoupage. Decoupage jest to technika ozdobnicza przy pomocy serwetek jak i specjalnych papierów, oczywiście współgrając z gamą farb, klei, lakierów, szablonów, past i wiele innych przedmiotów, które mogłabym wymieniać.  
    Nie wiem czy dostatecznie na temat, ale to ode mnie tyle. ;)

  • Użytkownik Ello
    · 29 sty 2015

    Wolna! zawodowo? to swietnie! sama tez chcialabym kiedys sprobowac, moze nie koniecznie zawodowo :D opowiedz o tym, chętnie poczytam ;)

  • Użytkownik Ello
    · 29 sty 2015

    Xnobodyperfectx!  To naprawdę cudowne. Zawsze podobały mi sie tańce zarno towarzyskie jak i te  ardziej... szalone typu hip-hop.. Od dawna podziwiam osoby, ktore perfekcyjnie opanowaly taniec (jakikolwiek) bo ja osobiscie mam dwie lewe nogi xD
    Oczywiscie, ze na temat.. wlasnie o cos takiego chodziło :) dziękuje

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    Taniec... W dzisiejszych czasach raczej wszyscy tańczą... Nawet freestyle pod prysznicem... Ja sie ostatnio zakochałem w czymś takim jak shuffle dance (czy jakoś tak)

  • Użytkownik Lilith
    · 29 sty 2015

    Ostatnio nie mogłam sobie znaleźć ani miejsca ani żadnego zajęcia, więc zabrałam się za... sprzątanie  :lol2:  Nie jest to coś, co robię codziennie i z wielką chęcią, ale sprawdza się jako dobry sposób na zabicie czasu, kiedy siedzi się chorej i samej w domu  :lol2:  

    A tak poza tym:

    Mam "duszę artysty"  :ziober:  Strasznie lubię rysować, szkicować, malować, brać się (również) za decoupage, ale w to wkrada się mój zawzięty leń i zazwyczaj wena na tworzenie arcydzieł mi mija xD + może dlatego, że szybko się zniechęcam (?)  :and:

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    A tak odnośnie tematu...
    Mnie najbardziej odstresowywują ludzie... Kontakt z drugim człekiem jest zbawienny w skutkach... Głos "tej jedynej"... Czy jakiekolwiek zainteresowanie przez innych... Każde inne zajęcie (moim zdaniem) tylko zagłusza negatywne uczucia... Co z tego że przez te 15min bedziesz w raju skoro zaraz potem i tak rzucisz wszystko w kąt z ciężkim westchnieniem "qrwa. Wszystko jest do dupy"

  • Użytkownik Lilith
    · 29 sty 2015

    I jeszcze:  

    Lubię gotować  :blackeye:  Szczególnie "dla kogoś"  :lol2:  Kij z tym, że czasami tworzę rzeczy nie do końca jadalne... Uwielbiam eksperymentować w kuchni; inne warzywa, inne dodatki, inne przyprawy, jakieś łączenia. Aczkolwiek, kandydatka na żonę ze mnie marna, nawet powiem, że BARDZO  :lol2:  

    A kiedy naprawdę nie mam co zrobić z własnymi zwłokami to snuję się z łóżka do TV, z TV na fotel, z fotela do pokoju, aż w końcu kładę się na podłodze i podziwiam sufity  :ziober:

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    Lilith: Aczkolwiek, kandydatka na żonę ze mnie marna, nawet powiem, że BARDZO

    łe...

  • Użytkownik Lilith
    · 29 sty 2015

    Lilith: Aczkolwiek, kandydatka na żonę ze mnie marna, nawet powiem, że BARDZO


    Młoda, okropna, (nie)utalentowana. Mam jeszcze na to czas. Poza tym, gosposią i kurą domową nie zostanę - ani mi się śni  :lol2:

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    Lilith: Młoda, okropna, (nie)utalentowana. Mam jeszcze na to czas. Poza tym, gosposią i kurą domową nie zostanę - ani mi się śni  

    Ależ oczywiście.... Tylko ozdobą będziesz...

  • Użytkownik Lilith
    · 29 sty 2015

    nemfer: Ależ oczywiście.... Tylko ozdobą będziesz...


    Nie jestem panienką do towarzystwa, żeby służyć płci płciowej jako "ozdoba".  

    Przyszły wybranek sobie zasłuży, to przyszła wybranka nawet 3 razy dziennie przy garach może stać.  

    Żeby na końcu usłyszeć "co mu nie pasowało".

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    A co mu nie pasowało

  • Użytkownik Lilith
    · 29 sty 2015

    nemfer: A co mu nie pasowało


    "Mu"?  

    Ano. Nie mam jeszcze "przyszłego wybranka".

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    Heh... No to Jej...

  • Użytkownik nemfer
    · 29 sty 2015

    P.S. Jutro piąteczek :D

  • Użytkownik Lils
    · 29 sty 2015

    Bywa różnie. O ile humor mnie nie opuszcza to i puszczam muzykę dość głośno i po prostu tańczę, przynajmniej staram się gibac w rytm muzyki, czasem chodze i się śmieje albo po prostu idę do sąsiadki. Raczej nie preferuje spotkań ze znajomymi- nie posiadamy zbyt wielu, a bynajmniej nie ciekawych.  
    Ubostawiam również kubek cieplej herbaty.
    A gdy chodze powazna całymi dniami to i najzwyczajniej w świecie, ostatnimi czasy, przysiadam do książek, spiewam, cokolwiek.  
    Lubie rowniez pisywac z ludzmi, cczasem nie potrafie sie oderwac. Wciaga najgorzej.
    Coz.. Zajecia bywaja tymczasowe. Lubie rowniez czytywac mksiazki, ogladac filmy, choc tak naprawde jestem zbyt leniwa, aby pozwalac sobie na przyjemnosci.

  • Użytkownik Lils
    · 29 sty 2015

    nemfer: P.S. Jutro piąteczek

    Znaczy się ferie. ;)

  • Użytkownik xnobodyperfectx
    · 29 sty 2015

    nemfer: P.S. Jutro piąteczek

    Lils: Znaczy się ferie.

    Przestańcie... Serce mi pęka... ;_____; Ja właśnie kończe ferie. ;____;

  • Użytkownik Lils
    · 29 sty 2015

    Mi również, zmarnuje cale ferie, jednakże.. Cieszno mi! Daleko od czubow klasowych. Wiesz jakie to szczęście?

    xnobodyperfectx: Przestańcie... Serce mi pęka... ;_____; Ja właśnie kończe ferie. ;____;

Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.