Szczepienie.

Młody chłopak zaraz po studiach został przyjęty do pracy jako lekarz. Pewnego dnia miał szczepić kobiety z jednej miejscowości w gminie kiedy pracował. Do jego gabinetu wchodzi starsza, osiemdziesięcioletnia Pani. Lekarz mówi do niej: "proszę rozpiąć rękaw i odsłonić ramię". Kobieta wykonuje polecenie, szczepionka została zaaplikowana.

Następną pacjentką jest pięćdziesięcioletnia Pani. Lekarz znów mówi: "proszę rozpiąć rękaw i odsłonić ramię". Kobieta tak czyni.

Jako trzecia do gabinetu wchodzi dwudziestoletnia piękna i zgrabna dziewczyna. Lekarzowi aż oczy wyszły z orbit na jej widok. Mówi do niej cały szczęśliwy: "proszę podciągnąć spódniczkę do góry, zsunąć majteczki i wypiąć się!"