Mam na imię Grzesiek. Mam 23 lata i od kilku lat jestem członkiem bandy ulicznej. Całe życie nienawidziłem pedałów. Ostatnio brałem udział w zabójstwie jednego geja.
Wróciłem do domu. Odpaliłem komputer. Zacząłem przeszukiwać internet pod kątem pornografii gejowskiej. Oglądałem i oglądałem, ale nic nie potrafiło przykuć mojej uwagi. Wszystko wydawało się takie nudne. Minęło już ponad czterdzieści minut. Nagle otworzyłem nową stronkę.
Nazywała się DickDuke.com i wyglądała zachęcająco. Na stronie głównej moim oczom ukazał się gif przedstawiający zupełnie nagiego murzyna, majtającego na wszystkie strony swoim wielkim przyrodzeniem. Ale ostro. O kurwa. To co dopiero musi być wewnątrz! Zdjęcia i filmy były hardkorowe. Na jednym filmiku dwóch facetów wkładało sobie w dupę różne rzeczy, np. butelki po winie. Na innym gość (murzyn - w ogóle na tej stronie dużo filmów przedstawiało właśnie mężczyzn czarnoskórych) wcisnął swojego penisa do odkurzacza i... włączył go... Oj, to było już dla mnie trochę za dużo. Wymioty napłynęły mi do gardła, gdy tylko opadło całe podniecenie, a zdałem sobie sprawę z tego, jakie obrzydliwości właśnie oglądałem z wypiekami na twarzy.
Byłem gejem. Już teraz nie mogłem się okłamywać. Przecież chwilę temu chciałem zwalić konia do filmiku z murzynem ruchającym kogoś od tyłu.