Zdenerwowana blondynka krzyczy
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy´a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
Boy:
- Ależ proszę pani, przecież jedziemy dopiero windą!
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy´a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
Boy:
- Ależ proszę pani, przecież jedziemy dopiero windą!
W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
Siada brunetka:
- Myślę że jestem zgrabna...
Zabiło ją. Siada ruda:
- Myślę że jestem mądra...
Zabiło ją. Siada blondynka:
- Myślę..
Zabiło ją.
Jak mądra blondynka odkręca żarówkę?
- Stoi trzymając żarówkę i czeka, bo wie ze Ziemia się kręci.
Jak blondynka robi dżem (ew. marmoladę)?
- Obiera pączka.
Co blondynka mówi na temat bananów?
- Przyjemność kieszonkowa.
Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała:
- Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?
Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.
Szedł turysta po górach i szlag go trafił.
Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. Otwiera drzwi, a tam zbieg okoliczności.
Atrapa
Nie taki diabeł ogoniasty,
Jak by tego chciały niewiasty.
(Jan Sztaudynger)
Tak naprawdę to Chuck Norris wymyślił wymyślanie.
Nikt nie usuwa e-maili poświęconych Chuckowi Norrisowi do kosza, chyba że, ten ktoś jest samobójcą i pragnie umrzeć od kopnięcia z półobrotu w twarz.