Nie zawodzisz, Violet Zaczynasz odkrywać karty, pokazujesz coraz bardziej ludzkie twarze głównych bohaterów. Doskonale, jak dla mnie, oddajesz emocje, te wahania, rozterki, sprzeczności targające tymi postaciami, to wszystko sprawia, że mam wrażenie, że to wcale nie jest fikcja, że to dzieje się gdzieś obok, że znam tych ludzi. Dobrze też dawkujesz wiedzę o wykreowanym przez Ciebie świecie, tak naturalnie to wynika z toczącej się akcji, jest trochę o działaniu systemu niewolnictwa, trochę historii rodziny, w każdej części coś i robisz to tak, że nie da się nie wracać do tego cyklu i nie oczekiwać w napięciu na ciąg dalszy. Tak trzymaj i życzę weny. Pozdrawiam
@nienasycona Dziękuję bardzo, szczerze, nie lubię przemocy takiej bez sensu, lubię czytać i zawsze staram się zgłębić zagadnienie - Co autor miał na myśli?
@nienasycona Zgadzam się z tym co napisałem, ale nie zgadzam, żeby osądzać coś, czego jeszcze nie ma, czyli jakiegoś okrucieństwa. Poczekajmy, zobaczymy.
@nienasycona Skazany na zaś? Jeszcze nie ma tutaj, aż takiej przemocy, która to dzieło by dyskwalifikowała, czytałem kilka innych bardziej brutalnych. Dajmy szansę wykazać się autorowi, może nie będzie tak źle. Odnoszę wrażenie, wywierania presji na Kida, by sam zdjął to opowiadanie z tej strony, tylko dlaczego?
@KontoUsunięte Zgadzam się, że autor poszedł tutaj zbyt płytko, jeśli idzie o uczucia,odczucia i emocje, ale odnoszę wrażenie, że nie w tym kierunku podążają myśli twórcy tego opowiadania.
Suka
@nienasycona może i masz rację, ale mnie jakoś razi.
Suka
Jak dla mnie to ciągłe powtarzanie "suka", jakoś budzi niesmak.
Arystokrata rozdz 11
@violet Domyślam się. Idź tą drogą Violet, idź i nie zbaczaj z niej Pozdrawiam
Arystokrata rozdz 11
@violet Nie ma za co, zapracowałaś sobie na niego
Arystokrata rozdz 11
Nie zawodzisz, Violet Zaczynasz odkrywać karty, pokazujesz coraz bardziej ludzkie twarze głównych bohaterów. Doskonale, jak dla mnie, oddajesz emocje, te wahania, rozterki, sprzeczności targające tymi postaciami, to wszystko sprawia, że mam wrażenie, że to wcale nie jest fikcja, że to dzieje się gdzieś obok, że znam tych ludzi. Dobrze też dawkujesz wiedzę o wykreowanym przez Ciebie świecie, tak naturalnie to wynika z toczącej się akcji, jest trochę o działaniu systemu niewolnictwa, trochę historii rodziny, w każdej części coś i robisz to tak, że nie da się nie wracać do tego cyklu i nie oczekiwać w napięciu na ciąg dalszy. Tak trzymaj i życzę weny. Pozdrawiam
Pani Dwóch Krajów cz. 56
@nefer Wiem, przyjemność polegała na możliwości przeczytania twojej opowieści. Serdecznie pozdrawiam
Pani Dwóch Krajów cz. 56
Ale mi sprawiłeś przyjemność! na koniec dnia. Bardzo dobre!
Merlin - Nibylandia
Tak prawdziwe, że aż boli.
Arystokrata rozdz 10
Pozwalam sobie zadać pytanie: Kiedy ciąg dalszy? Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 55
Przyjemność w najczystszym wydaniu.
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Amen, w tym temacie. Chętnie bym porozmawiał z panią na privie.
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Dziękuję bardzo, szczerze, nie lubię przemocy takiej bez sensu, lubię czytać i zawsze staram się zgłębić zagadnienie - Co autor miał na myśli?
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Dlaczego uważasz, że chcę czytać brutalne opowiadania?
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Nie znam tego autora, dlatego chciałbym bez uprzedzeń, zapoznać się z jego twórczością.
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Zgadzam się z tym co napisałem, ale nie zgadzam, żeby osądzać coś, czego jeszcze nie ma, czyli jakiegoś okrucieństwa. Poczekajmy, zobaczymy.
Dziewczyna z linii frontu
@nienasycona Skazany na zaś? Jeszcze nie ma tutaj, aż takiej przemocy, która to dzieło by dyskwalifikowała, czytałem kilka innych bardziej brutalnych. Dajmy szansę wykazać się autorowi, może nie będzie tak źle. Odnoszę wrażenie, wywierania presji na Kida, by sam zdjął to opowiadanie z tej strony, tylko dlaczego?
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte Ja również, szczególnie do myśli, nie do jakiejś orkiestry dętej
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte nie sztuka zajrzeć i zobaczyć, sztuką jest wyczuć i odkrywać, to co autorowi w duszy gra.
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte Zgadzam się, że autor poszedł tutaj zbyt płytko, jeśli idzie o uczucia,odczucia i emocje, ale odnoszę wrażenie, że nie w tym kierunku podążają myśli twórcy tego opowiadania.
Seksowna matka mojego kolegi
Zgrabnie i lekko napisany tekst, przyjemnie się czytało. Co do błędów, kturz ich nie robi!