grafoman

razem:   thumb_up 159 thumb_down 3
  • grafoman

    Śmierć samobójcom .... . Wybór najłatwiejszego z najgłupszych rozwiązań.

    24 sie 2015

  • grafoman

    Uwielbiam te opowiadanie. Duża buźka . Ten sen - ciary przechodzą.

    21 sie 2015

  • grafoman

    @Maddy No wiadomo, spotkają się na wiejskiej dyskotece. On ja ujrzy i zagada "Buenos dias seniorita. Już myślałem, że nie spotkam dziewczyny, co tak sprawnie językiem usuneła mi szynkę spomiędzy zębów."  
    :lmao:

    19 sie 2015

  • grafoman

    @Misiaa14 dlatego sugeruje sciagnać tam Remka zatrudnic jako "nieznanego" pracownika dla cioci i hejabananna.

    19 sie 2015

  • grafoman

    @Misiaa14 Siedzieć to ona ma tam do końca wakacji, ale przecież nikt nie powiedział, że musi być tam sama.
    Autobusy, pociągi nawet samochody na stopa można złapać i wpadać na weekend. Kochana ciocia mogła by zatrudnić kolejnego współpracownika.  
    Mogliby razem zamieszkać w pensjonacie nic nie mówiąc cioci. Najlepszy sposób by dotrzeć związek i wyszlifować uczucie.

    19 sie 2015

  • grafoman

    Gigant prośba - skoro powiedziała Remkowi "TAK" to niech teraz pogoni Sebastiana "na drzewo". Niech go nie zdradza bo przestanę ją lubić.
    Ps. ja wiem kto zostanie z Suz na najdłużej jak będzie zannadto przebierać -  (stary wylniały kot ) :glaszcze:  
    Bardzo dobrze się czyta. Pozdrawiam

    14 sie 2015

  • grafoman

    Czyli jak jeden post wstawię 20 razy to wygram  :devil: ( I choose Alex, please).

    A na poważnie to  Zuzia przegina. Text "po prostu mnie zostaw" na miejscu Remka potraktowałbym dosłownie. Zauważ, że podobno oboje ją zdradzili/zranili (przynajmniej ona tak myśli).Nie chce pocieszenia od Remka ale nie ma żadnego problemu z Sebastianem. Zniechęcić fajnego chłopaka jest bardzo łatwo, a przecież nie wchodzi się 2 razy do tej samej wody. Ma być z Remkiem, proszę.

    12 sie 2015

  • grafoman

    Ryszard - Rysiek, Rysiu  
    Poprosił bym o więcej chemii pomiędzy Suz. a Remkiem  :bravo:  
    Remek jest już można powiedzieć "odpowiednio ukształtowany".Jak dla mnie za mało entuzjazmu i szaleństwa u Zuzi.

    11 sie 2015

  • grafoman

    Wcale dużo nie zdradziłaś. Ścieżki są różne: odwyk, psychiatryk, zakon, więzienie, nieudane toxyczne związki, niedojrzałość emocjonalna, etc.
    Jak widzisz jest w czym wybierać.
    Tak naprawdę droga prowadząca do celu jest nieważna, o ile na samym końcu odnajdą się razem.

    7 sie 2015

  • grafoman

    Cute, niech Remigiusz nie rezygnuje. Pomału a swoje wychodzi  :yahoo:  
    Oby tak dalej.

    6 sie 2015

  • grafoman

    Wiesz co mnie urzekło w tym opowiadaniu - opisujesz zwykłe życie ale w ciekawy sposób. Pozostań jeszcze na etapie przyjaźni i tego nieformalnego trójkąta. Chcę więcej radości z życia; szczerego śmiechu  :P  
    Na poważne romanse zawsze jest czas ... Czekam na więcej. Pozdrawiam

    3 sie 2015

  • grafoman

    Kiedyś dużą rolę w pozycji stada odgrywał wygląd. Aby zdobyć samicę odobniki płci męskiej musiały odtańczyć najlepiej taniec godowy. Musiały to być osobniki najzdrowsze, najsilniejsze. Mające największe szanse na potomstwo z dobrymi genami   :dancing: . Popatrzmy na twoja gimnazjalną populację - tu wyznacznikiem jest bycie ... "kujonkom". Jak w dalszych częściach dodasz jeszcze, że Szymon nosi rurki to twoją populację czeka zagłada taka jak dinozaury.

    26 lip 2015

  • grafoman

    A ja pomarudzę. Czytam i ciągle nie widzę wątku miłosnego. Hardcore porno też raczej z tego nie wyjdzie  :jem: . Na razie ciągle klasyfikuję cię jako obyczajówka z elementami thriller'a. Podsumowując: brak mi silnych uczuć. Twój główny pretendent do roli amanta "Dzonatan" jest damskim bokserem o bardzo małym .... (hi hi wiem o czym myślisz) rozumku. Ma gołą babę (pomijając ręcznik) nafaszerowaną pigułką gwałtu a on co ? - ubiera ją :sciana: .
    Nevermind głupio to zabrzmi ale proszę więcej "Niewolnicy Izaury" niż "Klanu".  All the best  :hi:

    17 lip 2015

  • grafoman

    Bardzo zgrabne opowiadanie. Masz duży talent . Postacie które tworzysz są prawdziwe. Widzę i czuję  ;)

    10 lip 2015

  • grafoman

    Pierwszy akapit nic nie wnosi. Nie widzę potrzeby zmiany narracji (pisz tylko w pierwszej osobie) - no chyba, że   wpłynie to istotnie na przebieg akcji.
    Nie stosuj zdań wielokrotnie złożonych bo to się źle czyta np "Przeglądam sukienki ..." . Kiedy wspominasz o pięknych widokach daj choć ze 2 zdania w tym temacie.  
    3 akapit - problemy ze stylem tj. "Moja mama mnie budzi tak samo Dejwida i Kaję" i tu dał bym kropkę. Powinno być  
    "Budzi nas mama." - nie ma sensu dodawać moja. Podobnie zauważ jak wywalisz "jak się okazało" to zostanie całkiem zgrabne zdanie "Jesteśmy już na miejscu". Daj troszkę dłuższe części - please :hi:

    To tyle jeśli chodzi o głupoty.  Zapowiada się ciekawie. Czekam na dalszy ciąg  :hi:

    7 lip 2015

  • grafoman

    A ja nie jestem w pełni zadowolony  :sad: . Dlaczego Michał to taki myśliciel  - jak on mógł to spartolić. Całuje się z dziewczyną po czym zwala to na chwilową słabość. No nie !!!! Taki przypał  :pissed: Teraz to już tylko na kolana z wiąchą kwiatów i trochę bardziej stanowczości. Pisz dalej  :jupi:

    2 lip 2015

  • grafoman

    Szefowi wszystkich szefów się nie odmawia szczególnie jak dzwoni osobiście. Jako wierny czytelnik zapytuję - a co barabara ? Bo przecież bylo już to  :spanki:  potem  :sad:  logicznie rzecz ujmując czas na  :glaszcze: i w końcu  :sex: no chyba że zdecydujesz się na zorra zbawcę dziewic wszelakich- to wtedy będzie  :whip: po czym  :F a na końcu  :sex2: .
    Ergo cokolwiek nie wymyślisz zawsze dojdziemy do "hepiendu z barabara".

    19 cze 2015

  • grafoman

    Nie - on jej nie sprzeda (tylko wydzierżawi). No co najwyżej odda w dobre ręce. Po prostu nie zmieścił się cały tytuł i stąd to zamięszanie "Sprzedana przez preśladowcę opętanego miłością do różowych roztańczonych jednorożców" .  
    I  ... miłość rośnie pośród nas  <3

    18 cze 2015