0statnio był 15 wrz 2020, od marca 2015 zdobył 2 999 punktów, a jego profil odwiedzono 25 387 razy.
mam dwojee dzieci 43 letnią córkę i 40 letniego syna oraz 2 wnuków 15 i 13 latków.Z córką ,jej mężczyznom i wnukami mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu tam gdzie pisane wyżej
Sądzimy że Autorka postanowiła nie schodzić poniżej ustalonego innymi jej opowiadaniami pułapu i jest wspaniale.Oby tak dalej Justys a będziesz wywoływwać uśmiech zadowolenia na twarzach czytelników-czego Tobie życzę.
Coraz piękniejsze robi się Twoje Gosiu opowiadanie i coraz ciekawsze.Widać pomysłów masz pod dostatkiem,więc kontynuuj jak tylko czas Tobie pozwoli bo ciekawość nas zżera.
@szalona123 Miłość bez zrozumienia potrzeb drugiego partnera/tu wchodz w grę przyjażn/ nie jest tak naprawde miłością. Ten kto tak czyni jest samolubem,a nie kochającą osobą.Nie ważne dziewczyna czy chłopak,choć one ponoć szybciej się "zakochują".Piękne "rzeczy" z przyjemnością się czyta a tak jest z Twoim opowiadaniem.
Gosiu,co z tego że krótka ,lecz pełna treści i to jak fajnej treści. Pełnej radości,szczęścia,a to już bardzo ale to bardzo wiele.Oby tę radość nie zmącił smutek-choć w życiu różnie bywa-tego życzę Twoim bohaterom,dziewczynom i chłopakom.
@agusia16248 gdyby nie było za co nie dziękował bym.Słusznie napisała Misterious-masz niebywały talent, a to trzeba pielęgnować by nie zaprzepaścić.Jeszcze raz wyrazy szacunku za opowiadanie
Wcale inną zgola odpowiedż uzyskasz od starszego pana.Chińskie przysłowie mówi: - Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a polskie:- Odgrzewany smakuje tylko bigos. To i mógł bym przytaczać jeszcze inne,stanowią moją odpowiedż na zadane przez Ciebie Autorko pytanie nt dalszych "losów" głównych bohaterów.Ty jednak postąpisz wg swojego uznania,boć wątków uprzędłaś kilka.
Cóż "bajarko",wybajałaś swą przecudną sagę o jakże trudnej ale zwycięskiej miłości, bo przecież to właśnie nie co inne lecz miłość jest motorem ludzkich działań-upadków ale i wspaniałych wzlotów. Dziękuję TOBIE Agnieszko za to.
Co Ty wymyśliłaś Nikko, w co nas wplątujesz intrygantko-przepraszam za określenie,alewłaśnie takie mi przyszło na myśl po przeczytaniu kolejnego odcinka Twej coraz bardziej zajmującej historii. Bajaj tak nadal a zasłużysz na wielkie/już nie pierwszy raz? brawa.
Nie schodisz poniżej ustawionej już w poprzednim opowiadaniu średniej a nawet ją podwyższasz a to się chwali.Nadal przepięknie "bajasz". Rób tak dalej ku radości swojej i czytelników.Twój fan od zawsze-czarnyrafal
Agusia to przerasta moją wyobrażnię,a jest duża. Szybko pisz dalszy ciąg bo narazisz się swoim czytelniczkom/nikom. Mam tylko jedną prośbę by po tych wszystkich perturbacjach dla wszystkich/o ile to możliwe/ zaświeciło słońce,szczególnie zaś dla Kingi i Huberta.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.11
@wariatka69 to trzeba bo coś jest nie tak.
Wspólna pasja 2
Sądzimy że Autorka postanowiła nie schodzić poniżej ustalonego innymi jej opowiadaniami pułapu i jest wspaniale.Oby tak dalej Justys a będziesz wywoływwać uśmiech zadowolenia na twarzach czytelników-czego Tobie życzę.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.11
@wariatka69 zgłaszałaś u moderatora?
W poszukiwaniu szczęścia - cz.11
@wariatka69 może trochę jaśniej,bo trudno Twoją wypowiedż zrozumieć.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.11
Coraz piękniejsze robi się Twoje Gosiu opowiadanie i coraz ciekawsze.Widać pomysłów masz pod dostatkiem,więc kontynuuj jak tylko czas Tobie pozwoli bo ciekawość nas zżera.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.10
@szalona123 Miłość bez zrozumienia potrzeb drugiego partnera/tu wchodz w grę przyjażn/ nie jest tak naprawde miłością. Ten kto tak czyni jest samolubem,a nie kochającą osobą.Nie ważne dziewczyna czy chłopak,choć one ponoć szybciej się "zakochują".Piękne "rzeczy" z przyjemnością się czyta a tak jest z Twoim opowiadaniem.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.10
Gosiu,co z tego że krótka ,lecz pełna treści i to jak fajnej treści. Pełnej radości,szczęścia,a to już bardzo ale to bardzo wiele.Oby tę radość nie zmącił smutek-choć w życiu różnie bywa-tego życzę Twoim bohaterom,dziewczynom i chłopakom.
Czy można się zmienić ? cz.35 - Epilog
@agusia16248 Tak myślałem Agnieszko.
Czy można się zmienić ? cz.35 - Epilog
@agusia16248 Czy mam Tobie brzydko odpowiedzieć?
Czy można się zmienić ? cz.35 - Epilog
@agusia16248 gdyby nie było za co nie dziękował bym.Słusznie napisała Misterious-masz niebywały talent, a to trzeba pielęgnować by nie zaprzepaścić.Jeszcze raz wyrazy szacunku za opowiadanie
Chyba tak, ale się boję ... cz.13
Wcale inną zgola odpowiedż uzyskasz od starszego pana.Chińskie przysłowie mówi: - Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a polskie:- Odgrzewany smakuje tylko bigos. To i mógł bym przytaczać jeszcze inne,stanowią moją odpowiedż na zadane przez Ciebie Autorko pytanie nt dalszych "losów" głównych bohaterów.Ty jednak postąpisz wg swojego uznania,boć wątków uprzędłaś kilka.
Czy można się zmienić ? cz.35 - Epilog
@Mysterious słusznie napisałeś, a Ty Agusia nie dziw się i nie zaprzeczaj, bo to co napisałaś znamionuje ogromny talent. Nie zmarnuj go proszę
Wspólna pasja 1
Duża bużka Justys za ten początek Stęskniłem się zza Twoimi opowiadaniami i co za radość-nareszcie jest. Brawo,brawo,brawo.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.8
@szalona123 Gośka czyżbyś nie zauważyła tego cudzysłowia przy wyrazie mieszać
Czy można się zmienić ? cz.35 - Epilog
Cóż "bajarko",wybajałaś swą przecudną sagę o jakże trudnej ale zwycięskiej miłości, bo przecież to właśnie nie co inne lecz miłość jest motorem ludzkich działań-upadków ale i wspaniałych wzlotów. Dziękuję TOBIE Agnieszko za to.
Czy można się zmienić ? cz.35
Justys 20 słusznie napisała bo i ja starszy pan-niby twardziel nie ustrzegłem się lez czytając tekst.Przyjmij to Agusiu jako komplement-dobrze.
W poszukiwaniu szczęścia - cz.8
Oj Gośka zaczynasz "mieszać", choć końcówka kapitalna. Pisz szybko dalszy ciąg-czekamy.
O niebo lepiej cz. VI
Co Ty wymyśliłaś Nikko, w co nas wplątujesz intrygantko-przepraszam za określenie,alewłaśnie takie mi przyszło na myśl po przeczytaniu kolejnego odcinka Twej coraz bardziej zajmującej historii. Bajaj tak nadal a zasłużysz na wielkie/już nie pierwszy raz? brawa.
O niebo lepiej cz. V
Nie schodisz poniżej ustawionej już w poprzednim opowiadaniu średniej a nawet ją podwyższasz a to się chwali.Nadal przepięknie "bajasz". Rób tak dalej ku radości swojej i czytelników.Twój fan od zawsze-czarnyrafal
Czy można się zmienić ? cz.34
Agusia to przerasta moją wyobrażnię,a jest duża. Szybko pisz dalszy ciąg bo narazisz się swoim czytelniczkom/nikom. Mam tylko jedną prośbę by po tych wszystkich perturbacjach dla wszystkich/o ile to możliwe/ zaświeciło słońce,szczególnie zaś dla Kingi i Huberta.