
Dziewczynka grzeczna tylko, gdy trzeba :)
*****************************************************************
"JEŚLI ISTNIEJE KSIĄŻKA, KTÓRĄ BARDZO CHCIAŁBYŚ PRZECZYTAĆ, ALE NIE ZOSTAŁA JESZCZE NAPISANA, TO MUSISZ NAPISAĆ JĄ SAM" - Toni Morrison.
*****************************************************************
Kochających się śmiać i nie tylko zapraszam na: https://lol24.com/profil/StowarzyszenieAWN
*****************************************************************
ZABRANIAM KOPIOWANIA I WYKORZYSTYWANIA UTWORÓW Z MOJEGO PROFILU BEZ MOJEJ ZGODY. *** Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
razem:
Szare istnienie #103
@zabka815 Kurde, a co tu, gdzie mój POTUPAJEK?!
NO!<zadowolona>:P
Szare istnienie #103
@zabka815 :dancig: I o tą emotę chodziło mi też w odpowiedzi do Ciebie w poprzedniej części, a nie o to, że Cię nie ma
Rozdziawa... 
Szare istnienie #103
@AnonimS Zapraszam
Poczatęk jest trochę spokojniejszy, ale się rozkręci. Nie wiem, czy Twoje klimaty, czasem jest chyba zbyt brutalnie. Ale cóż - taka moja natura. Pytanie - dlaczego się nie zarejestrujesz? Dzięki za miłe słowo, nie pierwsze zresztą od Ciebie

Przywracając życie - prolog
@candy No pewnie, że nie, zatrudnię kogoś do pilnowania lola
Przywracając życie - prolog
@candy To wychodzi na to, że do okulisty czas. Ale jak, jak tu kolejki takie...? (komuno, wróć, wtedy były mniejsze)
Póki dolezie moja kolej w 2027 roku, Ty już skończysz opko, a ja nie przeczytam, bo nie widzę... przegapię
Przywracając życie - prolog
Czy ten prolog był wcześniej? Bo nie wydaje mi się.Ale patrząc na daty...?
Młoda, o co tu chodzi, jestem przytrzymana, czy jak?
Przywracając życie - rozdział pierwszy
@candy A jaki to dzień tygodnia, jakiś nowy wymyślono?
Choć patrząc na to, co teraz dzieje się w rządzie... (a kiedy się nie dzieło, nie?).
:
Przywracając życie - rozdział pierwszy
Kiedy dwójka? Nie ma co czytać, tu ludziska dramatów nie piszą
No i jestem ciekawa, jak to rozwiniesz

Mój żywioł-PROLOG
@BARAKUS Pracuj, nie poddawaj się
Mój żywioł-PROLOG
Pomieszanie z poplątaniem, młody. Widzę, że pomysł jest, do tego zawiewa dramatem, które kocham, ale bez korekty się tu nie obejdzie, w takiej formie, w jakiej jak to wstawiłeś, praca nie ma racji bytu. Proponuje poprosić kogoś o pomoc, jeśli masz problem ze składaniem zdań. Pozdrawiam.
Przystań. Rozdział 9
@Majla A jak jutro nogi wyciagnę, i co? I nie przeczytam <bek>

Przystań. Rozdział 9
Zakręty losu #39
@zabka815 Nie wiem, czemu, ale czekała ja na Ciebie
Chorujesz, czy jak? Dawno nie było -

Wszystko mnie wkurwia #2
@JuriJarimov
Spokojnie, mały, popisz lepiej, zamiast tracić czas na narwy
Szare istnienie #102
@aKubek Nie wymyslaj, hehe
Zakręty losu #39
@Majla Szybko to się dzieci robi, hehe:P:P:P
Zakręty losu #39
@Fanka Przyłączy się
Zakręty losu #39
@Fanka Aplikuje Cannabis za szkołą, żeby się nieco odstresować
Zakręty losu #38
@Fanka Wiem, moja...
Zakręty losu #38
@Fanka Nie, leży
Znaczy leży... (ciężko by było) No wiesz...