Subos

razem:   thumb_up 216 thumb_down 171 mode_comment 1 visibility 97 381
  • Jak chłop pokochał ziemię to na jej

    Jak chłop pokochał ziemię, to na jej łonie robił wszystko.

  • Stoi bociek na skale i ćpa maryśkę

    Stoi bociek na skale i ćpa maryśkę, po chwili rzuca się w dół. Widzi to wilk i mówi do boćka:  
    - Bociek ale z ciebie luzak daj mi trochę.
    Wilk naćpany wchodzi na skałę i rzuca się. Podlatuje do niego bociek i mówi:  
    - Wilk, ty masz skrzydła?
    A wilk odpowiada:
    - Nie.  
    Bociek do niego:
    - Chłopie, z ciebie to dopiero luzak!

  • Mały rekin na swoim pierwszym

    Mały rekin na swoim pierwszym polowaniu widzi człowieka na desce wind surfingowej. Wraca do domu i chwali się mamie:
    - Nie uwierzysz co widziałem! Pyszny kąsek i w dodatku na talerzu i z serwetką!

  • Stalin tez mówił o Europie bez granic

    Stalin tez mówił o Europie bez granic.

  • Sen wzmacnia wódka usypia Wniosek

    Sen wzmacnia, wódka usypia. Wniosek: wódka wzmacnia.

  • Rolniku! Myj jaja przed skupem!

    Rolniku! Myj jaja przed skupem!

  • Nie idę do nieba mam lek wysokości

    Nie idę do nieba, mam lek wysokości.

  • Napisy na murach kłamią

    Napisy na murach kłamią.

  • Dzisiaj obudziłem się martwy

    Dzisiaj obudziłem się martwy.

  • Pewien bogaty człowiek umiera W bramie

    Pewien bogaty człowiek umiera. W bramie nieba wita go św. Piotr i zaprasza niedbałym gestem do środka. Kiedy wszedł do środka zobaczył długi ciemny korytarz a na je go końcu małe pomieszczenia z malutkimi oknami. Człowiek zdziwiony pyta św. Piotra:
    - Co to ma być? To jest niebo tak upragnione przez wszystkich ludzi?
    - Tak to jest niebo.
    Człowiek zerka przez malutkie okienko na dół i widzi bawiących się ludzi uśmiechniętych, zadowolonych i pyta:
    - A tam na dole to co jest?
    - To jest piekło.
    - Jeżeli tak to ja wolę iść do piekła!
    - Słuchaj człowieku  stamtąd już nie ma powrotu.
    - Nie szkodzi wolę iść tam.
    Święty Piotr odprowadził go do bramy i pyta:
    - Na pewno tego chcesz?
    -Tak, nie marudź!
    - A więc idź.
    Człowiek zszedł do bramy piekieł. Tam wita go Lucyfer z szerokim uśmiechem i wręcza mu widły i mówi krótko:
    - Piec nr. 77
    - Jak to? przecież widziałem z góry ludzi bawiących się i radosnych a ty mi tu widły dajesz?
    - Aaa. To był nasz dział reklamy!

  • Przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia

    Przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem za kierownicą.

  • Moniek Szwarcberg wysłał swego

    Moniek Szwarcberg wysłał swego pracownika, Joska Wasersztajna, żeby odebrał dług od Jojne Goldszmita. Josek wraca bez pieniędzy.  
    "Czyżby Jojne nie chciał oddać długu?" - pyta zaniepokojony Moniek.  
    "Wyraźnie tego nie powiedział" - odpowiada uspokajająco Josek - "tylko mnie wyrzucił za drzwi, a potem spuścił na pysk ze schodów".